Podsumowanie meczu
Podczas niedzielnego popołudnia The Reds w przekonującym stylu pokonali na Stadionie Olimpijskim ekipę Młotów 4:0 i tym samym przybliżyli się do przyszłorocznej Ligi Mistrzów.
Kluczowe momenty...
- W 35. minucie po znakomitym podaniu Coutinho wynik spotkania otwiera Daniel Sturridge
- Tuż przed przerwą wyśmienitą okazję do wyrównania marnuje Ayew
- Coutinho podwaja prowadzenie w 57. minucie, a chwilę później trafia do siatki po raz drugi
- Origi umieszcza piłkę w siatce i ustala wynik spotkania
- Liverpool wygrywa 4:0 i umacnia swoją pozycję w czołowej czwórce
Skład Liverpoolu...
Na wskutek odniesionego urazu pojedynek z West Hamem opuścił Firmino. W podstawowej jedenastce Liverpoolu doszło do dwóch zmian. Wspomnianego Brazylijczyka oraz jego rodaka Lucasa Leivę zastąpili Daniel Sturridge oraz Adam Lallana.
Pierwsza połowa...
Przed wyjazdowym spotkaniem The Reds znakomicie zdawali sobie sprawę z rangi pojedynku oraz o potencjalnych konsekwencjach porażki.
Już w 7. minucie Czerwoni bliscy byli stracenia bramki. Najpierw Jonathan Calleri zagrał na wolne pole do Sama Byrama, lecz ten będąc w znakomitej pozycji uderzył obok bramki.
Chwilę później fantastycznej okazji nie wykorzystali The Reds. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Coutinho, gola strzelić mógł Matip, jednakże piłka po jego strzale głową wylądowała na poprzeczce.
Następnie swoich sił z dystansu spróbował Edimilson Fernandes, lecz dobrą interwencją popisał się Simon Mignolet.
W dalszej części spotkania obie ekipy wymieniały między sobą ciosy, aż w 35 minucie doszło do przełamania.
Philippe Coutinho posłał fantastyczną piłkę na wolne pole do Daniela Sturridge'a. Snajper Liverpoolu miał dużo miejsca i w sytuacji sam na sam minął golkipera Młotów, a następnie skierował futbolówkę do pustej bramki.
Podopieczni Jürgena Kloppa objęli zasłużone zwycięstwo, lecz tuż przed przerwą powinni schodzić do szatni z wynikiem 1:1.
Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłka trafiła wprost pod nogi Andre Ayew, który stał tuż przed pustą bramką. Ghańczyk trafił w słupek, odbita piłka wróciła do niego i po raz kolejny obił konstrukcję bramki, aż w końcu futbolówka znalazła się w rękach Mignoleta.
Druga połowa...
Po przerwie liverpoolczycy przystąpili do ostrzału bramki rywala. Najpierw mocny strzał oddał Origi, następnie z bliska próbował Lallana, a tuż po nim swoich sił próbował Sturridge, lecz Adrian wybił jego strzał na rzut rożny.
W 57. minucie The Reds wyszli na dwubramkowe prowadzenie.
Do piłki doszedł Wijnaldum i z trzydziestu metrów uderzył wolejem prosto w poprzeczkę. Potem Winston Reid wybijał głową prosto pod nogi Coutinho, który strzałem po ziemi z 18 metrów pokonał Adriana.
Zaledwie 4 minuty później Brazylijczyk po raz drugi wpisał się na listę strzelców.
Liverpoolczycy przeprowadzili szybki kontratak, a Coutinho poradził sobie z defensorami West Hamu i z bliskiej odległości, pewnym strzałem umieścił piłkę w siatce.
Wynik spotkania w 76. minucie ustalił Divock Origi.
Odbita po strzale Wijnalduma futbolówka znalazła się pod nogami napastnika Liverpoolu, który bezbłędnie wykończył akcję.
Podopieczni Jürgena Kloppa w przekonującym stylu pokonali West Ham i na 1 kolejkę przed końcem sezonu umocnili się w czołówce tabeli.
Komentarze (0)