Grêmio dementuje plotki
Dyrektor klubu Grêmio Porto Alegre stwierdził, że nieprawdą jest łączenie Luana z Liverpoolem. Ostatnio pojawiły się doniesienia, że klub z Merseyside dogadał się z piłkarzem, który miał dołączyć do the Reds za 26 milionów funtów.
24- letni napastnik Luan jest określany mianem nowego Ronaldinho. Romildo Bolzan, dyrektor Grêmio zaprzeczył jakoby ktokolwiek złożył oficjalną ofertę za ich gwiazdę. Luanowi za rok wygasa kontrakt.
- Luan twierdził, że ma oferty z innych klubów, ale póki co nikt nie złożył propozycji transferu nie licząc jednej sprzed 3 lat, kiedy znajdował się na zupełnie innym poziomie - stwierdził Romildo Bolzan.
- Nikt o niego nie pytał, nikt nie składał oferty. Nic konkretnego nie wydarzyło się w tej sprawie.
Agent Luana, Jair Peixoto jest odmiennego zdania. Twierdzi, że jest w stałym kontakcie z the Reds, ale nie chciał potwierdzić, że jego podopieczny trafi na Anfield tego lata.
- Rozmawialiśmy z Liverpoolem tak jak z innymi klubami, ale póki co nikt nie złożył oficjalnej oferty - potwierdził Peixoto.
10 lat temu Liverpool zakupił piłkarza Grêmio. Mowa oczywiście o Lucasie Leivie, który dołączył do the Reds za 5 milionów funtów.
Komentarze (10)
;)
Po co kupować takiego kota w worku? Gość ma już 24 lata a nie ma żadnego ogrania w Europie. Mam nadzieję, ze to tylko ploty.
Co to za za przeproszeniem pieprzenie , że kot w worku , że nie ograny w Europie.
Polecam spojrzeć na Porto na przestrzeni lat , czy chociażby na najnowszy nabyet City , młodego Brazylijczyka Jesusa , maszynke do strzelania bramek.
Luan , czemu nie , zawodnik , który może w napadzie wnieść dużo świerzości.
Ergo - coś jest na rzeczy...
"Po co kupować takiego kota w worku? Gość ma już 24 lata a nie ma żadnego ogrania w Europie. Mam nadzieję, ze to tylko ploty."
Masz racje, powinnismy kupic Nathana Redmonda. Mlody, ograny w lidze, czarny, idealny kandydat do tworzenia tercetu RMF w naszym ataku. Nawet nazwisko pasuje, a nie jakies takie dziwne egzotyczne.