Lucas o jego 10-letnim stażu
Lucas Leiva spędził w Liverpoolu 10 lat. Brazylijczyk nie ma problemów z opisaniem uczuć jakie towarzyszyły mu podczas tej 10-letniej wędrówki. Lucas ma obecnie na koncie 345 występów w barwach klubu, co czyni go najdłużej grającym dla Liverpoolu piłkarzem w obecnym składzie.
Brazylijczyk przyjechał do Liverpoolu w lipcu 2007 roku. Twierdzi, że jeśli ktoś powiedziałby mu wtedy, że za 10 lat będzie dokładnie w tym samym miejscu, z dwójką dzieci, nigdy by w to nie uwierzył.
- Jeśli ktoś powiedziałby mi wtedy, że tak się to potoczy, uznałbym go za wariata - mówi Lucas.
- Przyszedłem tu z nadzieją na sukces i wiarą w solidny wkład w drużynę. Jednak 10 lat dla piłkarza to bardzo dużo czasu. Zwłaszcza biorąc pod uwagę obecne standardy, gdzie zawodnicy zmieniają kluby praktycznie co 2 sezony.
- Jestem bardzo dumny z rozwoju mojej kariery. Zawsze ma się nadzieję na więcej, jednak ta dekada w tej drużynie to rzecz, za którą jestem niezmiernie wdzięczny całemu klubowi oraz każdej osobie, która się do tego przyczyniła.
- W pewnym sensie obserwowałem rozwój miasta. Gdy tu zawitałem, nie było jeszcze takich budowli jak Liverpool One czy Echo Arena.
- Miasto bardzo zyskało na jakości przez ten czas. Jest teraz bardzo pięknym miejscem. Ludzie mogą wybrać, gdzie zjeść obiad czy gdzie wyskoczyć na drinka. Wcześniej nie było zbyt wielu opcji. Rozwój miasta jest niezaprzeczalny.
- Ludzie w tym miejscu są unikatowi. Zawsze walczą o swoje i nigdy nie odpuszczają. Mam masę znajomych, którzy pasują do tego wzorca. To miasto tak funkcjonuje, to niesamowite.
- Wydaje mi się, że fani widzą we mnie lojalnego zawodnika. Zawsze daję z siebie wszystko i robię to z dumą nosząc na piersi herb drużyny. Bardzo chciałbym być odbierany jako lojalny piłkarz - zakończył.
Komentarze (1)