Zdecyduje ostatnia kolejka PL
Arsenal pokonał wczoraj Sunderland 2:0 i tym samym utrzymał się w walce o miejsce w Top 4. Oznacza to, że rywalizacja o lokatę w czołowej czwórce trwa nadal, a jej rozstrzygnięcie poznamy w ostatniej kolejce Premier League.
Liverpool w ostatnim dniu ligowych zmagań musi uzyskać przynajmniej taki sam wynik jak Arsenal, żeby utrzymać się w Top 4. Taki scenariusz jest wynikiem wczorajszego zwycięstwa Arsenalu, który rozgrywał swój zaległy mecz.
Ekipa Wengera nie pokazała się z najlepszej strony, ale dwa gole Alexisa Sáncheza wystarczyły, aby pokonać spadkowiczów. Manchester City natomiast pokonał u siebie WBA i zepchnął Liverpool na czwarte miejsce.
Podopieczni Kloppa zgromadzili do tej pory 73 punkty. Do Manchesteru City tracą dwa punkty, a nad Arsenalem mają jedno oczko przewagi.
Liverpool, Arsenal i City rozegrają w tym samym czasie ostatnie swoje ligowe mecze w niedzielę. The Reds podejmą Middlesbrough, Kanonierzy zmierzą się z Evertonem, a City uda się na wyjazdowy pojedynek do Watford.
Liverpool w przypadku przegranej różnicą jednej bramki i remisu Arsenalu utrzyma swoje miejsce.
Jednak, jeżeli przy takich okolicznościach The Reds przegrają różnicą dwóch bramek, to może dojść do play-off’ów, które zdecydują o kwalifikacji do Ligi Mistrzów. Przegrana Liverpoolu 2:0 i remis Arsenalu 1:1 będą oznaczały, że oba kluby mają taki sam bilans bramek, goli strzelonych i goli straconych.
Zwycięstwo nad Watrfordem pozwoli City przypieczętować ligowe podium. Jednak jeśli zremisują, to Liverpool może wskoczyć na ich miejsce. Przegrana Obywateli sprawi, że zarówno The Reds i Arsenal będą mogli przeskoczyć ich w tabeli.
Tak czy inaczej, Liverpool ma nadal to samo zadanie do wykonania. Pokonanie Middlesbrough zapewni drużynie Kloppa finisz w Top 4.
Ian Doyle
Komentarze (12)
City przegrywa, my i Arsenal wygrywamy.
Liverpool wskakuje na 3 miejsce, AFC wciąż na swoim 4-tym a oba Manchestery za burtą.
Osobiście jestem też za scenariuszem w którym to City dostaje baty od Watfordu, my ogrywamy Boro i wskakujemy na 3 miejsce, a za nami plasuje się 4rsenal. Liczę mocno na taki scenariusz.
1. Mają ambitnego trenera i wierzę też w ich ambicje, ze na koniec sezonu bedą chcieli ograc Arsenal. To topowy klub co innego jakby grali ze średniakiem.
2. w Mieście jest szansa żeby znow zawitała Liga Mistrzów. Na LM jesli mialby przyjechac jakiś topowy zespół na pewno jakiś neutralny gość lub nawet kibic evertonu chetnie by sie przeszedł ;)
Go LFC !!!
Sraczkę mamy na własne życzenie, ale to jest sraczka, którą można wyleczyć :)
Też obstawiam, że Everton niewyczuwalnie podłoży się pod Arsenal :)