Niepewna przyszłość Sturridge'a
Przyszłość Daniela Sturridge'a w Liverpoolu wciąż pozostaje pod sporym znakiem zapytania. Napastnik z powodu kontuzji biodra został wykluczony z najbliższych meczów reprezentacji Anglii.
Zawodnik wyszedł w pierwszym składzie podczas wczorajszego, towarzyskiego starcia z Sydney FC. Po ciężkiej 24-godzinnej podróży, wobec dyskomfortu biodra, był w stanie jednak zagrać jedynie przez 45 minut.
Sturridge będzie musiał otrzymać zastrzyki, jednak już teraz wiadomo, że opuści mecz w ramach eliminacji MŚ ze Szkocją 10 czerwca, a także towarzyską potyczkę z Francją 3 dni później.
Priorytetem dla Liverpoolu jest to, by Sturridge był gotowy do treningów, kiedy zespół wróci do zajęć na początku lipca. Nie ma jednak gwarancji, że snajper zostanie latem na Anfield.
Do końca kontraktu napastnika, który inkasuje tygodniowo 150 tysięcy funtów, pozostały 2 lata.
Sturridge w tym sezonie zaliczył jedynie 7 meczów w pierwszym składzie w rozgrywkach Premier League.
Klopp zapytany ostatnio przez jednego z dziennikarzy, czy chciałby, aby Sturridge pozostał w Liverpoolu, odpowiedział: To nie kwestia tego, czy czegoś chcę, bądź nie.
- Cokolwiek powiem, pojawi się to w nagłówkach prasy, a nie chcę by coś takiego miało miejsce tuż po zakończeniu sezonu. Wiem już jak to tu działa.
Boss zdradził, że klub wcześniej toczył już rozmowy w sprawie przyszłości Sturridge'a.
- Kiedy widziałem Daniela, świetnie współpracującego z Firmino i Gerrardem, zastanawiałem się, czemu nie przyszedłem do Liverpoolu 3 lata wcześniej - zażartował Klopp.
- Cóż mogę powiedzieć? Cały czas toczone są różne rozmowy i analizowana jest masa kwestii związanych z klubem.
- To nie tylko moje dyskusje, lecz także dyrektora sportowego - Michaela Edwardsa, agentów, kogokolwiek.
- Nie zawsze wszystko jest wyłącznie w naszych rękach. Nie chodzi tutaj tylko o Daniela. W ten sposób działają transfery. Mamy przed sobą wiele do zrobienia tego lata, lecz naprawdę mamy czas.
- Najpóźniej do końca sierpnia będziemy mieli skompletowaną kadrę. Mało prawdopodobny jest scenariusz, że wszystko zostanie zrobione do 5 lipca - podsumował Klopp.
Komentarze (11)
Także patrząc na jego "kontuzjogenność", a przydatność w zespole oddałbym go w inne ręce.
Jeśli liverpool sprzeda Daniela to niech kupi konkretnego (ale naprawdę konkretnego) napastnika bo inaczej na przyszły sezon zostaniemy z trzema ofensywnymi piłkarzami w ataku i Origim na ławce oraz niewiadomą w postaci Dany'ego ingsa tak jak w tym sezonie.
Kiedy przyjdą mecze gdzie nie będziemy mogli strzelić bramki,BĘDZIEMY MUSIELI mieć NAPASTNIKA który trafi coś z niczego.
Takiego piłkarza TERAZ mamy,jeśli go sprzedamy a w zamian dostaniemy szrot będziemy skazani na mniej więcej powtórkę tego sezonu.