Jak dobrze sprzedają the Reds?
W zeszłym oknie transferowym Liverpool pożegnał się z dziesięcioma zawodnikami, których dalsze losy różnie się potoczyły. Jedni byli rozczarowaniami, inni strzelili 15 goli w sezonie, jest też taki, który nie poniósł porażki w lidze od tamtej pory.
Latem będziemy głównie oczekiwać nowych nazwisk na Melwood, ale nie oznacza to, że klub nie powinien z nikim się pożegnać.
Jürgen Klopp będzie starał się wzmocnić i poszerzyć skład, lecz także musi utrzymać jego wielkość w rozmiarze dającym się zarządzać w związku z czym nie wykluczy sprzedaży. Potwierdził to rok temu. Część funduszy została pozyskana ze sprzedaży paru zawodników, którzy rozumieli, że nie ma dla nich miejsca w obliczu braku europejskich rozgrywek.
Siedmiu graczy, którzy pracowali z niemieckim trenerem, opuściło Anfield po uiszczeniu opłaty przez zainteresowane kluby, natomiast trzech odeszło na zasadzie wolnego transferu.
Nie wydaje się, żeby w najbliższym oknie doszło do aż tak wielu pożegnań - jedynie Alberto Moreno jest graczem pierwszej drużyny, którego czas w Liverpoolu raczej na pewno dobiegnie końca.
Pod znakiem zapytania stoi przyszłość Daniela Sturridge'a, Lucasa Leivy i Kevina Stewarta, lecz na razie nie mówi się dużo o ich odejściu.
Nadal pozostaje pytanie: jak dobrze Liverpool sprzedawał zeszłego lata?
Oto zestawienie dziesięciu graczy, którzy odeszli oraz ocena na ile transfery te były korzystne zarówno dla gracza jak i klubu.
Christian Benteke (Crystal Palace, 27,5 miliona funtów)
Co się stało? Liverpool zdecydował pożegnać się z najdroższym nabytkiem z poprzedniego lata ze względu na fakt, że Belg nie pasował do stylu Kloppa.
Jak wpłynęło to na Liverpool? Klub otrzymał prawie 30 milionów funtów za gracza, który mógł najwyżej liczyć na występy z ławki rezerwowych, lecz prawdopodobnie przydałby się zimą. Żaden gracz nie wygryzłby zdrowej czwórki: Adama Lallany, Philippe, Coutinho, Sadio Mane i Roberto Firmino, lecz Benteke byłby dobrą alternatywą.
Jak wpłynęło to na Benteke? Pomimo problemów Palace, zmiany menadżera w połowie sezonu i potwierdzeniu utrzymania się w lidze w przedostatnim meczu, Benteke rozegrał dobry sezon. Był niedoceniany, lecz biorąc pod uwagę jego umiejętności pod bramką przeciwnika, jego 15 goli ligowych było jego drugim najwyższym wynikiem w trakcie angielskiej przygody.
Jordon Ibe (Bournemouth, 15 milionów funtów)
Co się stało? Po tym jak zawodnik zdawał się nie wykorzystać w pełni swojego potencjału, Liverpool postanowił przyjąć hojną ofertę Bournemouth za młodego skrzydłowego.
Jak wpłynęło to na Liverpool? Z jednej strony można powiedzieć, że nie był to najlepszy ruch Liverpoolu, pamiętając o spadku w jakości gry the Reds pod nieobecność Mane. Jednak Ibe miał bardzo słaby sezon i pieniądze otrzymane od Bournemouth były z pewnością korzystniejszą ofertą.
Jak wpłynęło to na Ibe'a? Nie najlepiej. Oczekiwano po nim, że jego kariera znowu zapłonie tym razem pod skrzydłami Eddiego Howe'a, lecz menadżer Wisienek publicznie okrzyknął swój rekordowy transfer "rozczarowującym" po tym jak jego ekipa poległa w FA Cup z Millwall. Anglik wystartował tylko w 13 meczach ligowych, dwóch w 2017 roku i nie zdobył żadnej bramki.
Joe Allen (Stoke, 12 milionów funtów)
Co się stało? Po imponującym występie na Euro 2016 w barwach Walii zaistniała szansa na pozostanie pomocnika na Anfield. Jednak nic z tego nie wyszło i na rok przed wygaśnięciem kontraktu Allen przeniósł się do Stoke.
Jak wpłynęło to na Liverpool? Umiejętności Allena były wystarczająco duże, aby nie pozwolić mu odejść za darmo, więc sprzedanie go było dobrą decyzją. Mimo to, mając w pamięci urazy Jordana Hendersona i Adama Lallany w kluczowych fragmentach sezonu, doświadczenie i umiejętność walki o piłkę Walijczyka byłaby przydatna.
Jak wpłynęło to na Allena? Indywidualnie na pewno. Allen odgrywał ważniejszą rolę, i był jednym z najlepszych graczy Garncarzy. Ponadto okazał się niespodziewanym źródłem bramek w początkowej fazie sezonu - październiku zdobył ich cztery, lecz sezon skończył z tylko dwoma trafieniami więcej. Natomiast Stoke zakończyło rozgrywki tylko na 13 miejscu.
Martin Skrtel (Fenerbahce, 5 milionów funtów)
Co się stało? Jeden z najbardziej lojalnych klubowi graczy, lecz jego czas na Anfield dobiegł końca po kilku nieudanych występach w drużynie Kloppa. Wszystko było oczywiste, gdy po koszmarnym meczu przeciwko Watfordowi w grudniu 2015 roku Skrtel zaliczył tylko cztery mecze.
Jak wpłynęło to na Liverpool? Formacja defensywna była wielokrotnie krytykowana w tym sezonie, lecz Skrtel nie poprawiłby jej. Dobry interes the Reds.
Jak wpłynęło to na Skrtela? W łatwiejszej lidze Skrtel rozkwitł, a nawet zdobył fantastyczną solową bramkę w marcowym starciu z Konyasporem. Zagrał w 30 meczach w Turcji, a jego zespół zakończył na trzeciej pozycji.
Tiago Ilori (Reading, 3,5 miliona funtów)
Co się stało? Ilori wreszcie zaliczył debiut w barwach Liverpoolu w styczniu 2016 roku, dwa i pół roku po transferze za 7 milionów funtów. W styczniu, po trzech występach i ekipie z Championship, Reading, składającą za niego ofertę, the Reds zdecydowali się przystać na transfer.
Jak wpłynęło to na Liverpool? Zdecydowanie dobrze. Środkowy obrońcy nigdy nie wyglądał jak gracz pierwszego zespołu w swoich trzech występach FA Cup pod wodzą Kloppa, a Liverpool był dobrze obsadzony w defensywie w tym sezonie. Nie był niczym więcej jak jedynie graczem U23 pod koniec swojego czasu w Merseyside.
Jak wpłynęło to na Iloriego? Miał problemy z wywalczeniem minut boiskowych w Berkshire, zagrał w jedynie siedmiu ligowych meczach, a rozpoczął trzy. Ostatnio wrócił do drużyny i rozegrał 90 minut w zwycięskim półfinale play-offów przeciwko Fulham w zeszłym tygodniu. Ekipa Jaapa Stama może awansować w poniedziałek i zmierzać dalej do Premier League.
Luis Alberto (Lazio, 4 miliony funtów)
Co się stało? Jego rozczarowujący debiutancki sezon 2013/2014 był jego jedynym na Anfield, po czym został wypożyczony do Malagi i Deportivo i sprzedany do ekipy z Serie A.
Jak wpłynęło to na Liverpool? Bez zaprzeczenia dobrze. Alberto nigdy nie był opcją dla Kloppa w Liverpoolu, więc odzyskanie części kwoty wypłaconej Sevilli było bonusem.
Jak wpłynęło to na Alberto? Lazio dobrze radziło sobie i możliwe, że zakończą rozgrywki na czwartym miejscu, lecz mały w tym wkład 24-letniego zawodnika. Tylko cztery ligowe starty z jedną bramką na koncie mogą oznaczać, że w następnym sezonie ponownie będzie musiał zmienić drużynę.
Brad Smith (Bournemouth, 3 miliony funtów)
Co się stało? Australijski lewy obrońca pod wodzą Kloppa zaliczył dziewięć meczów Premier League w sezonie 2015/2016, lecz oferta sprzedaży, która może ostatecznie sięgnąć 6 milionów funtów była zbyt kusząca, aby ją odrzucić.
Jak wpłynęło to na Liverpool? Czy byłby lepszą opcją niż Alberto Moreno w tym sezonie? Klopp szybko oddelegował Hiszpana na ławkę, ustanawiając Jamesa Milnera pierwszym wyborem na lewą obronę, jednak realistycznie patrząć Smith byłby poza zasięgiem obu graczy.
Jak wpłynęło to na Smitha? Średnio, zaliczył tylko trzy występy od pierwszych minut w barwach Wisienek w Premier League i łącznie rozegrał 270 minut.
Mario Balotelli (Nice, wolny transfer)
Co się stało? Po latach spędzonych na próbach pozbycia się go, krótko po tournee w USA the Reds ostatecznie zdołali to zrobić - za darmo do francuskiej Nicei.
Jak wpłynęło to na Liverpool? Dobrze. Pozbyli się go ze swoich barków oraz listy płac.
Jak wpłynęło to na Balotellego? Także dobrze. Strzelił 15 bramek ligowych po raz pierwszy w swojej karierze, a jego zespół zakończył na trzecim miejscu. Włoch wyniósł się także z Liverpoolu, co we wrześniu określił jako "najgorszą decyzję życia".
Joao Carlos Teixeira (Porto, wolny transfer)
Co się stało? Nastolatek ściągnięty jak transfer przyszłościowy ze Sportingu, jego kontrakt wygasł, co pozwoliło mu na powrót do Portugalii.
Jak wpłynęło to na Liverpool? Pomimo wiary, że Teixeira będzie w przyszłości świetnym graczem, teraz zawodnik ma 24 lata i nie zbliżył się do poziomu ofensywnych graczy Liverpoolu. Nie jest wielką stratą
Jak wpłynęło to na Teixeirę? Osiem występów w barwach Porto w lidze - wszystkie jako rezerwowy, łącznie 72 minuty na boisku. Jego kariera jest na rozstaju dróg.
Kolo Toure (Celtic, wolny transfer)
Co się stało? Niezaprzeczalnie najlepszy gracz Liverpoolu w ostatnim meczu, finale Ligi Europy przeciwko Sevilli, Iworyjczyk odszedł z Anfield po tym jak klub zdecydował się nie przedłużać z nim kontraktu. W Celticu spotkał się ponownie z człowiekiem, który sprowadził go do Merseyside - Brendanem Rodgersem.
Jak wpłynęło to na Liverpool? Czasami brakowało jego doświadczenia, ale nie otrzymałby wielu minut na murawie. Dodatkowo ma już 36 lat na karku.
Jak wpłynęło to na Toure? Nie występował wiele w ekipie Rodgersa, zaliczając jedynie dziewięć potyczek ligowych. Mimo to, przewidział, że jego nowy klub przejdzie przez sezon niepokonany i tak Celtic zrobił rozbijając szkocką Premiership i wygrywając 34 razy oraz remisując cztery.
Komentarze (1)