LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1148

Fani Liverpoolu - nie bądźcie głupi


Nie znam WSZYSTKICH młodych zawodników w Anglii, ale jednego zapamiętałem na zawsze gdy strzelił hat-tricka przeciwko drużynie U-21 Liverpoolu dwa lata temu. Dominic Solanke miał wtedy zaledwie 17 lat, a w tamtym sezonie strzelił 41 goli.

- Jeśli Baker, Brown i Solanke nie będą reprezentantami kraju w najbliższych latach, cała wina spadnie na mnie - powiedział rok wcześniej José Mourinho, który nie jest znany z promowania młodych talentów.

Solanke jest dokładnie takim zawodnikiem, jakiego brakowało Akademii w tamtym okresie - prawdziwa "dziewiątka", napastnik potrafiący wykorzystać luki w obronie rywali. Myślałem wtedy "wow, muszę mieć na niego oko".

To wyjątkowy młody talent, który przejdzie do Liverpoolu za około 3 miliony funtów po tym, jak odrzucił ofertę nowego kontraktu w Chelsea. W wieku zaledwie 17 lat strzelił siedem goli w 26 spotkaniach na wypożyczeniu w holenderskiej ekstraklasie.

Solanke nie przebił się do kadry Chelsea pod wodza Antonio Conte ale trzeba przyznać, ze ten wykorzystywał praktycznie tylko Diego Costę. Nawet kupiony za 33 miliony funtów Michy Batshuayi dostał okazję do gry dopiero pod koniec sezonu, a na boiskach Premier League spędził w sumie 236 minut. W takiej sytuacji było niezwykle trudno o jakiekolwiek minuty dla Solanke. Nie był wtedy potrzebny w Chelsea, ale może być w przyszłości.

Liga holenderska nie należy do najlepszych, ale w obecnych czasach rzadko dochodzi do sytuacji, w której nastoletni zawodnik występuje regularnie przez chociaż pól sezonu w dobrej lidze. Takie osiągnięcie w wieku 17-18 lat to cos wyjątkowego, a fani Liverpoolu znów przechodzą załamanie nerwowe - tak jakby to miał być jedyny transfer. Dokładnie tak samo było gdy the Reds kupili Sadio Mané, a innych przykładów jest na pęczki.

Narzekanie na sprowadzenie młodego, niesprawdzonego zawodnika stało się bardzo nudne. Fakt, piłka nożna się zmienia, ale wyławianie nieoszlifowanych diamentów zawsze będzie w modzie.

Czy ktoś znal Kevina Keegana gdy sprowadzał go Bill Shankly? A co z Ianem Rushem kupionym przez Boba Paisley'ego? Te transfery doszły do skutku bo ktoś miał dobre oko i wypatrzył ich talent - tak samo było z Ronniem Whelanem, Stephenem Nicolem i Alanem Hansenem. Liverpool był najlepszą drużyną w Europie w latach 1977-1984, a Paisley sprowadzał głównie mało znanych zawodników. W piłce nożnej sukcesy można osiągać na wiele sposobów, ale szukanie młodych talentów nigdy nie będzie złym wyjściem.

Jürgen Klopp sprowadził 22-letniego Roberta Lewandowskiego, który gole strzelał tylko w Polsce, a w Ekstraklasie zagrał dopiero mając 20 lat. W pierwszym sezonie w Bundeslidze nie złamał bariery dziesięciu goli. Czyli co, nic specjalnego?

Pierre-Emerick Aubameyang trafił do Milanu już jako dziecko, ale dobrym piłkarzem został dopiero w wieku 22 lat, po licznych wypożyczeniach. Na najwyższy poziom wspiął się dopiero mając 24-25 lat. Solanke osiągnął już zdecydowanie więcej niż obaj ci zawodnicy w jego wieku.

Harry Kane z dobrej strony pokazał się dopiero mając 20-21 lat. Według pogłosek Spurs byli bliscy pozbycia się go z drużyny po tym jak nie zaimponował na kilku wypożyczeniach do drużyn z niższych lig.

Obaj mają na koncie dużo występów w młodzieżowych drużynach reprezentacji Anglii. Solanke osiągnął znacznie więcej na szczeblach U-17 i U-20, a Kane miał lepszy sezon w drużynie U-18. Obaj są podobnymi zawodnikami - wysocy, ale mobilni. W wieku 18-19 lat Kane zdobył siedem goli w Millwall, a dwa lata młodszy Solanke strzelił siedem bramek w najwyższej klasie rozgrywkowej w Holandii.

Luis Suárez miał na koncie solidne 10 goli w barwach Groningen w Eredivisie w wieku 19 lat. Trzy więcej niż Solanke, ale był też o dwa lata starszy. To wystarczyło by przyciągnąć uwagę Ajaxu. W wieku 20 lat strzelił dla nich 17 goli, a rok później był już gwiazdą.

17-18 letni Fernando Torres strzelił sześć goli w 36 meczach w drugiej lidze hiszpańskiej w barwach Atlético. W młodzieżowych drużynach reprezentacji Hiszpanii ma podobny bilans do tego, co Solanke osiągnął z Anglią. Sezon później grał już o wiele lepiej w Premiera División, ale dopiero w wieku 20 lat okazał się dobrym zawodnikiem, a na najwyższy poziom wszedł w Liverpoolu jako 23-latek.

Thierry Henry pokazał na co go stać dopiero w wieku 22 lat, podobnie jak Alan Shearer. Didier Drogba był od nich jeszcze starszy, a Jamie Vardy w zeszłym sezonie zbliżał się przecież do "trzydziestki".

Diego Costa przed ukończeniem 24. roku życia tylko raz przekroczył barierę dziesięciu goli. Daniel Sturridge na to samo osiągnięcie czekał do 22. roku życia, a w młodzieżowych drużynach Anglii zawsze miał dobre statystyki. W dodatku Sturridge również zaimponował mi w meczu z Liverpoolem dziesięć lat temu.

Każdy z nich to zawodnik, który zdobył ponad 20 goli w jednym sezonie Premier League, nawet jeśli to zupełnie inne typy napastników.

Żaden z tych faktów nie gwarantuje, ze Solanke zbliży się do ich poziomu, niczego nie możemy być pewni - ale jeśli jesteś równie dobry, a nawet lepszy niż większość z nich w twoim wieku, to z pewnością masz talent. Potem potrzebujesz już tylko menedżera, który ci zaufa, i drużyny pasującej do twojego stylu gry. Oczywiście musisz tez ciężko pracować, mieć odrobinę szczęścia i jak najmniej kontuzji.

Stan zdrowia czwartego napastnika Liverpoolu, Danny'ego Ingsa, wciąż pozostaje wielka niewiadoma. Wypożyczenie lub sprzedanie Anglika po dwóch sezonach kontuzji będzie smutne, ale każdy je z pewnością zrozumie. Następny w kolejce jest Rhian Brewster, który ma zaledwie 17 lat. W drużynach młodzieżowych ma bilans podobny do Solanke i w dodatku dołączył do Liverpoolu z Chelsea z tego samego powodu - brak perspektyw na grę w pierwszej drużynie.

Solanke jest jednak prawie trzy lata starszy, a Brewster nie jest jeszcze fizycznie gotowy do gry w Premier League, potrzebuje jeszcze przynajmniej jednego sezonu w drużynie U-23.

Anthony Martial osiągnął dwucyfrowy bilans goli dopiero po ukończeniu 20. roku życia, a kosztował prawie 60 milionów funtów. Strzelił dziewięć goli w 35 meczach Ligue 1, ale był o rok starszy od Solanke gdy ten przebywał na wypożyczeniu w Holandii i miał podobne statystyki - około jeden gol w czterech spotkaniach.

Marcus Rashford, przy całym jego talencie i szumie wokół niego, spędził w Manchesterze już dwa sezony, a w zadnym z nich nie przekroczył bariery pięciu goli. W młodzieżowych drużynach reprezentacji Anglii nie popisał się niczym szczególnym poza jednym meczem w drużynie U-21, w którym zdobył hat-tricka. Drogę do reprezentacji prawdopodobnie blokuje mu nowy nabytek Liverpoolu, a przecież Louis van Gaal zawsze słynął z wystawiania młodych zawodników, podczas gdy w Chelsea od lat jest zdecydowanie na odwrót.

Divock Origi to kolejny przykład dobrego nastolatka. Belg ma swoich krytyków, ale w roli zawodnika szerokiej kadry zdobył w dwóch sezonach odpowiednio 10 i 11 bramek dla Liverpoolu, co w wieku 22 lat nie jest złym wynikiem.

W wieku 18-19 lat zdobył pięć goli we francuskiej ekstraklasie, a jak już wcześniej wspominałem sam fakt gry w dobrej lidze w tym wieku można uznać za sukces. Obecnie mało który nastolatek osiąga dwucyfrowe wyniki, ba - mało który przebija się na ławkę rezerwowych. W takiej sytuacji nawet jeden sezon w dobrej (o ile nie czołowej) lidze oznacza, ze jesteś dobry.

Solanke wydaje się być nieco lepiej zbudowanym zawodnikiem niż Origi, jest bardziej agresywny i bezpośredni. Origi zawsze sprawiał wrażenie strzelca w stylu Thierry'ego Henry'ego - dobre panowanie nad piłką, często szukający gry, ale mało agresywny (aczkolwiek Henry z upływem czasu stał się silniejszy i był bestią). Origi lubi strzelać z dystansu, podkręcać ze skraju pola karnego, podczas gdy Solanke jest nieco bardziej wszechstronny. Można powiedzieć że bliżej mu do Costy.

Jeśli oglądaliście jego grę to widzieliście, że wbiega za plecy obrońców, jest szybki i silny, a przecież mówimy o bardzo młodym zawodniku. Dużo widzi na boisku, a jak na swój wiek jest bardzo wszechstronny. To inny zawodnik niż jakikolwiek obecny piłkarz Liverpoolu.

Musimy też zaakceptować, że Klopp rozwija młode talenty i nie lubi kupować ukształtowanych piłkarzy (co można uzasadnić na przykładzie chociażby Chelsea, która kupując "gotowych" napastników w osobach Fernando Torresa i Andrija Szewczenki nie osiągnęła najlepszych rezultatów). Być może Solanke przepadnie jak wielu innych młodych zawodników, ale Liverpool ma światowej klasy trenerów, którzy potrafią pracować z utalentowanymi zawodnikami - słuchajcie co mówi Klopp do cholery!

Wszyscy narzekali na Johna Achterberga, a Simon Mignolet poczynił największe postępy ze wszystkich bramkarzy w lidze. Zawodnik, który miał problemy z wyjściami do piłki rozwinął się do poziomu, na którym zanotował jedne z najlepszych statystyk w lidze od 2011 roku jeśli chodzi o łapanie i piąstkowanie piłki pod presją. Skoro nasi trenerzy zmienili Mignoleta w władcę pola karnego, to wszystko jest możliwe.

Liverpool wciąż będzie pozyskiwał starszych zawodników (zrobili to przecież kupując Sadio Mané i Giniego Wijnalduma), ale nie gwiazdy. Musicie się z tym pogodzić. Nie jesteśmy Realem Madryt ani Bayernem Monachium. Mamy inny budżet.

Spurs zdobyli 86 punktów grając w pucharach europejskich i dochodząc do półfinału Pucharu Anglii, a ich skład opiera się na młodych talentach, nie na gwiazdach. Osiągnęli to dzięki dobremu skautingowi i dobrym trenerom. To bardzo mądry model funkcjonowania klubu. Możecie mówić, że nic nie wygrali, ale jeśli zdobywasz 86 punktów, strzelasz najwięcej goli i masz najlepszą obronę i nie zdobywasz mistrzostwa, musisz mieć dużo pecha.

Mówiłem o tym rok temu - fani Liverpoolu chcieli zobaczyć Dortmund Kloppa w Liverpoolu, ale bez całego procesu, który był potrzebny by stworzyć w Dortmundzie coś wyjątkowego. Zajęło to ponad dwa lata, a młodzi, nikomu nieznani zawodnicy rozwinęli się w gwiazdy światowego formatu. Najbardziej ukształtowanym zawodnikiem jakiego sprowadził Klopp do Borussii był prawdopodobnie Ciro Immobile, który w wieku 24 lat strzelił 22 gole w Serie A. W Bundeslidze zdobył tylko trzy bramki w barwach Borussii. W przypadku Spurs takim samym zawodnikiem był Moussa Sissoko, chyba jedyny głupi transfer jakiego dokonali w ostatnich latach.

Tore André Flo mówił wyłącznie w superlatywach o Solanke gdy ten grał w Holandii.

- Robi wszystko tak jak trzeba. Jest skromny, twardo stąpa po ziemi i przede wszystkim jest dobrym napastnikiem - powiedział Flo w rozmowie ze Sky Sports.

- Dominic bardzo ciężko pracuje, a to bezcenne w przypadku młodych zawodników, zwłaszcza jeśli walczą o miejsce w składzie José Mourinho.

- Jest bardzo dobrze zbudowany i dobrze panuje nad piłkę. To szybki zawodnik, ale najbardziej imponuje mi fakt, że czasem już jesteś przekonany, że stracił piłkę, ale on jakimś cudem utrzymuje się w posiadaniu w bardzo trudnej sytuacji.

Za 3 miliony funtów to może być jedna z najlepszych okazji stulecia.

Paul Tomkins

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (7)

kadam 01.06.2017 13:13 #
a ilu bylo mlodych zdolnych, ktorzy nie wypalili :P
Czarodziej 01.06.2017 13:46 #
Umiejętności i ewentualny sukces tego transferu może zweryfikować jedynie boisko.

Tak czy inaczej, uwielbiam tego typu teksty dziennikarzy blisko związanych z klubem. Scenariusze są 2, stałe i niezmienne od lat:

1) Kupujemy zawodnika, który nie był celem innych klubów i wokół którego jest kilka wątpliwości:

Pojawiają się artykuły, takie jak ten, że to fenomenalny transfer (być może jedna z najlepszych okazji stulecia) i że to właśnie gracz, jakiego potrzebujemy... A głównym argumentem jest to, że x lat temu strzelił hat-tricka w meczu z naszą drużyną młodzików...

2) Przegrywamy walkę o zawodnika po tym, jak przez pół roku informujemy świat, że jest naszym głównym celem:

- Pojawia się artykuł, w którym dowiadujemy się, że gracz ten wcale nie pasowałby do naszego stylu gry i po rozważnej analizie (patrz: zakupie gracza przez inny klub) straciliśmy nim zainteresowanie... Poza tym mamy Jamesa Milnera, który kapitalnie odnalazł się na lewej obronie, tworząc ścianę nie do przejścia dla rywali... W zamian kupimy gracza, który zajmuje co najwyżej 5. miejsce na liście naszych priorytetów i co się stanie? Patrz punkt 1... :)

Uwielbiam okres transferowy! :D
ElthiryelLFC 01.06.2017 14:03 #
Myślę że mylisz Paula Tomkinsa z innymi dziennikarzami związanymi z klubem. On nigdy nie podążał za takim trendem i zawsze pisał co ma na myśli, zazwyczaj trafnie.
TPK 01.06.2017 15:25 #
No i to "być może" jest tu chyba kluczowe, a nigdzie też nie pada stwierdzenie, że to fenomenalny transfer. Jedynie rzeczowy i rozsądny policzek dla niektórych kibiców, którym się trochę gdzieniegdzie poprzewracało ;)
Mand 01.06.2017 17:49 #
No ktos tu chyba zapomnial jak przebalowali hajs za Bale'a. No i dodatkowo ten Mignolet... to tak samo jak Lovren. Zanotowali progres ale o to nie było trudno.

Solanke z kolei jest rozsadnym ruchem za 3mln tylko co on robił w zeszłym sezonie, w którym zagrał 7 meczów?
geralt45 01.06.2017 17:55 #
bardzo fajny artykuł który mocno rozjaśnia kim jest nasz nowy nabytek. Zobaczmy co pokaże. Nie podoba mi się to zdanie nt. Mignoleta. Moim zdaniem znacznie większy wpływ niż John miała konkurencja ze strony Kariusa i wsparcie niedocenianego Manningera. Zaimponował w końcówce sezonu ale nie sądzę że będzie pierwszym wyborem Kloppa w następnym. Karius dużo się nauczył o tej lidze przez ten sezon a też nie przychodził aby siedzieć na ławie.
TPK 01.06.2017 19:47 #
@Mand, i to jest kwestia co do której nie znalazłem informacji w dobrym źródle, a sam też nie pytałem nigdzie w sieci. Na pewno część spotkań PL2 ominął bo był włączony do kadry seniorów, w której... nawet nie grzał ławy. Czasem to lepsze wyjście, ale wszystko zależy no i to była zaledwie może 1/3 spotkań, które ominął w U-23.

Pozostałe aktualności

Slot: Możecie nazywać mnie Arne  (1)
04.05.2024 22:29, Vladyslav_1906, thisisanfield.com
Elliott podsumowuje sezon  (0)
04.05.2024 21:12, BarryAllen, liverpoolfc.com
Postecoglou przed meczem z Liverpoolem  (0)
04.05.2024 15:03, Mdk66, Sky Sports
Liverpool - Tottenham Hotspur: Wieści kadrowe  (0)
04.05.2024 11:55, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Wczorajszy trening - wideo  (0)
03.05.2024 20:18, Piotrek, liverpoolfc.com
Klopp: Nie ma już żadnej presji  (7)
03.05.2024 16:17, Bartolino, liverpoolfc.com