Trwa walka o van Dijka
Virgil van Dijk ciągle pozostaje na czele listy życzeń Liverpoolu w letnim okienku transferowym. Reprezentant Holandii jest łakomym kąskiem także dla innych klubów z czołówki Premier League. The Reds mają nadzieję, że pieniądze nie będą kluczowe przy decyzji zawodnika Southampton.
Stoper Świętych jest jednym z najbardziej rozchwytywanych zawodników i z pewnością nie będzie narzekał na brak kuszących propozycji w najbliższych tygodniach.
Liverpool wyznaczył pozyskanie 25-letniego obrońcy jako jeden z priorytetów, gdyż Jürgen Klopp uważa, iż van Dijk z miejsca znacząco wzmocniłby drużynę z Anfield.
The Reds są gotowi pobić rekord transferowy i wydać nawet 50 milionów funtów za byłego zawodnika Celticu. Konkurencja jest jednak ogromna, a ostatnie doniesienia sugerują, że włodarze Manchesteru City, są w stanie zaoferować piłkarzowi kontrakt, pozwalający van Dijkowi inkasować 180 tysięcy funtów tygodniowo. Chelsea i Arsenal także monitorują sytuację związaną z Holendrem.
Liverpool posiada w ręku ważny argument w postaci awansu do Ligi Mistrzów, o ile oczywiście the Reds przejdą sierpniową fazę eliminacji. Uważa się, że obecność Kloppa w klubie i widowiskowy styl gry, preferowany przez jego zespół może również być mocną kartą w dyskusji po stronie klubu z Anfield.
Kolejnym z piłkarzy, którego chce pozyskać Liverpool, jest pomocnik RB Lipsk – Naby Keita. Gwinejczyk zapowiedział jednak, że decyzje o swojej przyszłości podejmie dopiero po urlopie.
Neil Jones
Komentarze (15)
Ps. A tak na poważnie to mam nadzieję, że klepniemy na dniach w końcu dobrego obrońcę, jakim jest Van Dijk.
Do czasu kontuzji VVD był najlepszym obrońcom Premier League. Za połowe tej ceny na pewno sie nie znajdzie.
Czytasz wgl te artykuły czy tylko bezmyślnie dodajesz komentarze???
Jest tu gdzieś napisane, że Właściciele Klubu skąpią grosza?
Jasno masz wyżej wytłumaczone, że jesteśmy gotowi pobić rekord...
I nie wyskakuj tu człowieku z wartością, bo ona cie delikatnie przerasta. Zmień klub. Elo. Bo mnie banują przez ciebie
Jeszcze taka ciekawostka z dawniejszych artykułów odnośnie właścicieli. To Jürgen w tym klubie decyduje jakich chce zawodników i to On decyduje czy dany zawodnik jest faktycznie potrzebny klubowi za tak duże pieniądze, jeżeli będzie trzeba dać więcej niż 50 baniek, a jürgen nadal będzie zainteresowany tym zawodnikiem to pieniądze nie będą żadną przeszkodą. Elo. Perez cie pozdrawia
Z drugiej strony jestem realistą i obawiam się, że Holender nie będzie kierował się nazwą klubu tylko wysokością tygodniówki, bo wiadomo, że mamy kasę, żeby zapłacić za niego nawet te 50mln. Musimy po prostu liczyć na to, że jest zawodnikiem, dla którego kasa nie jest najważniejsza.
Tylko znowu, nigdzie nie ma informacji o tym że nie chcemy mu dać dużej tygodniówki, jezeli wykladamy konkretne pieniadze na transfer to nie wierze, że nie sypniemy taką tygodniówką która by go interesowała....
Tak patrze na te komentarze i mi sie nóż w kieszeni otwiera
szkoda ze pieniadze juz dawno zniszczyly pilke nozna :(
Serio porównujesz VvD do Lovrena? Przecież pełnili kompletnie inne role w defensywie Saints. DL grał za murem Schneiderlin-Wanyama, obok dyrygującego obroną Fonte. VvD zaś dyrygował obroną i naprawiał błędy starzejącego się i coraz gorzej grającego Fonte i innych stoperów. Miał przed sobą Romeu, któremu bardzo daleko do Wanyamy...