Achterberg o rywalizacji bramkarzy
Według trenera bramkarzy, Johna Achterberga, menedżer Liverpoolu przed nadchodzącym sezonem może czuć się spokojny o obsadę bramki. Konkurencja na tej pozycji została wzmocniona w zeszłym sezonie po przyjściu Lorisa Kariusa z Mainz, który podczas swojego pierwszego sezonu walczył z Simonem Mignoletem o bluzę z numerem 1.
Wybór Kloppa będzie jeszcze trudniejszy w kampanii 2017/2018 po tym, jak Danny Ward wrócił z rocznego wypożyczenia do Huddersfield, podczas którego pomógł the Terriers awansować do Premier League.
Jednak zdaniem Achterberga, może mieć to jedynie pozytywne skutki.
- Według mnie, w kategorii bramkarzy, Liverpool ma się bardzo dobrze – powiedział w wywiadzie dla Liverpool Echo.
- W klubie takim jak Liverpool, nawet małe rzeczy mogą być bardzo istotne. Popatrzcie na inne zespoły, każdy z nich miał jakieś problemy z bramkarzami.
- Moja praca polega na pomocy i podtrzymywaniu w nich pozytywnego podejścia. Zawsze z nimi rozmawiam, mówię co mogą poprawić i tłumaczę jak nad czymś możemy pracować.
- Każdemu z nich staram się pomagać utrzymać motywację, by pracowali każdego dnia i chcieli stawać się jeszcze lepszymi.
Holender opisał krótko każdego z bramkarzy, znajdujących się obecnie w kadrze.
Mignolet:
- Simon bardzo dobrze sobie poradził – powiedział.
- Dostał bardzo dużo pochwał, na które w pełni zasłużył. Zaliczył kilka bardzo ważnych interwencji w kluczowych meczach pod koniec sezonu, które dały zespołowi punkty. Ma na koncie kilka spektakularnych obron, dzięki którym zachowaliśmy komplet punktów, a to bezpośrednio przełożyło się w walce o czołową czwórkę.
- Poprawił się we wszystkich aspektach swojej gry. Za to należy mu się w pełni uznanie, za ciężką pracę na treningach, która przeniosła się na boisko. Teraz musi utrzymać tempo pracy w kolejnym sezonie.
Karius:
- Przyszedł tutaj powalczyć z Simonem – dodał Achterberg.
- Wiesz jak to jest w piłce. Gdy twój rywal wraca do składu, trzeba na to odpowiednio zareagować, a Loris przyjął to jak należy. Musiał poczekać, pracować ciężko i czekać na swoją szansę by się wykazać. Jego podejście było jak należy.
- Loris zagrał przeciwko Sydney i nie popełnił żadnego błędu. Wiem, że nie miał zbyt dużo pracy, ale każda decyzja jaką podjął była dobra. Pokazał nam, że ma jakość, a wciąż jest jeszcze młody.
Ward:
- Od zawsze planowaliśmy, by dać Danny’emu dwa lata gry, dzięki czemu poprawi swoją grę – kontynuował Holender.
- Pokazał regularność w Huddersfield, więc go sprowadziliśmy, ponieważ chcemy mieć trzech bramkarzy walczących o miejsce.
- To będzie bardzo ważny sezon. Jeśli będą jakieś kontuzje lub zwieszenia, potrzebujesz trzech jak najlepszych bramkarzy.
- Potrzebujesz rywalizacji. Musimy mieć wszystkich w formie i wciąż ich rozwijać, by byli gotowi do wykorzystania swojej szansy, kiedy tylko nastąpi – zakończył.
Komentarze (5)