Krytycy metod Kloppa są w błędzie
Statystyki urazów zawodników Liverpoolu pokazują, że krytycy Jürgena Kloppa są w błędzie. Problemy z urazami mięśniowymi spadły o 60 procent w ciągu ostatniego sezonu.
Sztab naukowców z dziedziny medycyny i sportu pomógł zmniejszyć liczbę urazów mięśni w klubie o ponad połowę.
Szef medyków the Reds, Andrew Massey, uważa, że ostrożne podejście do problemu pomogło członkom składu Kloppa uniknąć problemów ścięgien, pachwin, łydek i ud.
Większość poważnych urazów w trakcie kampanii 2016/17 dotyczyła Philippe Coutinho - kostka, Jordana Hendersona - stopa, Sadio Mane - kolano i Danny'ego Ingsa - także kolano, którzy czynili znaczne postępy podczas rehabilitacji.
Argumenty przytaczane podczas krytyki metod treningowych Kloppa miały świadczyć, że menedżer the Reds naraża zawodników na niebezpieczeństwo częstych kontuzji.
- Sukcesem jest dla nas zasadnicza poprawa wydajności i dostępności graczy, utrzymując ich w wysokiej formie - powiedział Massey.
- Ciężko pracowaliśmy w tym sezonie i zmniejszyliśmy ilość urazów tkanek miękkich, głównie tych, których można uniknąć, w przeciwieństwie do zmian patologicznych, którym trudno zapobiec.
- Zmniejszyliśmy także liczbę dni opuszczonych z powodu kontuzji, dzięki czemu piłkarze szybciej wracali do gry, co pokazuje jak dobrą pracę wykonują nasi rehabilitanci.
W zeszłym roku Klopp dokonał zmian w dziale medycyny i sportu, zatrudniając Andreasa Kornmayera jako szefa przygotowania fizycznego i Monę Nemmer jako głównego dietetyka.
W zeszłym miesiącu Niemiec podjął próbę ściągnięcia z Mainz Christophera Rohrbecka na miejsce szefa fizjoterapii w swojej ekipie.
Massey dołączył do Melwood w 2015 roku po dwóch latach spędzonych w Akademii.
- Mam szczęście wykonywać pracę, którą kocham i dzięki temu moja praca, to moje hobby.
- Liverpool to wielki klub znany na całym świecie. Wśród ludzi pracujących w Melwood da się wyczuć przekonanie, że każdy odgrywa swoją rolę dla zespołu.
- Moim celem długofalowym jest pomóc rozwinąć w Liverpoolu instytut badań nad sportem i medycyną, który zapewni klubowi i miastu najlepszą opiekę, wiedzę i badania w imię dobra medycyny sportowej.
Komentarze (8)
Ja też szanuje prawo do tego, że każdy ma swoje zdanie, czasem to zdanie pokrywa się z moim, czasem nie, ale to nie powód, żeby się obrażać i obrzucać błotem. Natomiast to, co mogliśmy przeczytać dzisiaj i co zostało słusznie usunięte nie ma nic wspólnego z tym co napisałem powyżej.
-Liverpool nie ma trenera
-Liverpool nie ma piłkarzy, na teraz (???)