WAKACYJNY NABÓR DO REDAKCJI
LFC.pl informuje, że otwiera wakacyjny nabór do redakcji. Szukamy osób, które swoją pomocą pozwolą Nam wznieść się na jeszcze wyższy poziom. Poszukujemy tłumaczy, którzy rzecz jasna, muszą znać bardzo dobrze język, reguły polskiej ortografii i gramatyki, a także mieć wolny czas i chęci, gdyż nie szukamy jednostek, które potraktują to zajęcie tylko jako krótką przygodę.
Chętnie zatrudnimy także felietonistów czy innych utalentowanych, którzy chcieliby się pokazać Polsce na LFC.pl.
Wiek kandydatów określamy na minimum 16 lat.
Kontakt:
e-mail – [email protected]
* Redakcja LFC.pl zastrzega sobie prawo odpowiedzieć tylko na wybrane zgłoszenia kandydatów.
Komentarze (8)
"Sezon dobiegł końca, więc najwyższy czas podzielić się z szerokim gronem użytkowników, fanów kilkoma istotnymi informacjami w sprawie dalszego działania naszego serwisu.
Podstawowa kwestia, o którą nieustannie dopytujecie jest sprawa nowego layoutu, wałkowana od dobrych kilku miesięcy. Powiem szczerze, że znów stoimy w miejscu, nie jestem w stanie nic nowego powiedzieć o nowym wyglądzie strony, lecz nie to jest problemem tej społeczności w tym momencie.
LFC.pl to obecnie jedyny funkcjonujący serwis Liverpoolu w Polsce, który codziennie odwiedza od 15 do 25 tysięcy użytkowników z przeróżnych zakątków Polski i nie tylko. Mam przyjemność prowadzić tego kolosa od 2004 roku, chociaż w tamtych czasach daleko nam było do takiego miana.
Jako naczelny znam wszystkie sprawy, jakie się tutaj rozgrywają od podszewki. Obserwuje poczynania swojej redakcji, jak działa, funkcjonuje i zachowuje się na co dzień.
Powiem tak, w obecnym kształcie LFC.pl coraz częściej przypomina mi Titanica po zderzeniu z górą lodową, który bardzo małymi krokami (ale jednak) zmierza do pójścia na dno. Wiem, że dla osób z zewnątrz, to może być szokujące. Przecież są codziennie newsy, wszystko jest w miarę na bieżąco aktualizowane itp. Spoko. Mam jednak trochę inne podejście do sprawy.
Tak jak pisałem wcześniej i dobrze o tym wiecie, zajmuje się prowadzeniem strony od prawie 13 lat, z różnym skutkiem, odnosiłem tu zwycięstwa i porażki. Sądzę jednak, że serwis przez ten czas prowadzony był profesjonalnie i nigdy nie spadł poniżej pewnego pułapu, na co ambitny facet za jakiego się uważam nie mógłbym sobie najzwyczajniej w świecie pozwolić.
Przez te kilkanaście lat współpracowałem z różnymi grupami redakcyjnymi. Obecnie staram się rozsądnie zarządzać około 30-osobowym zespołem, z którego na dobrą sprawę mogę liczyć mocniej na parę osób, naprawdę odpowiedzialnych, zaradnych, którym mogę zaufać, gdy gdzieś wyjadę i przykładowo nie mam dostępu do komputera/telefonu.
Ogromnym problemem jest tutaj brak jakościowych ludzi. Sami widzieliście, że końcówkę sezonu jako redakcja dojechaliśmy, jak to nazywam 'na oparach'. Zrezygnowaliśmy chociażby w jakimś czasie z kolumny 'Trzy Kropki', bo najzwyczajniej w świecie brakowało do niej chętnych. Pojawiły się pewne luki w działach, na które zwracaliście uwagę w komentarzach, czy na forum. Nie powinno do tego dochodzić, a jednak.
We wrześniu kończę 32 lata, czasem naprawdę chciałbym mieć komfort, żeby wracając z pracy, nie trzeba było jeszcze przed obiadem nerwowo włączać komputer, żeby szybko podzielić pracę na stronie i samemu coś natrzaskać, by 'jakoś to wyglądało'.
Nie chciałbym, być też źle odebrany przez zespół redakcyjny. Do nikogo nie mam o nic żadnych pretensji. Każdy działa tutaj na zasadzie wolontariatu, ogromny szacunek dla każdej osoby, która swoją cegiełkę dokłada do funkcjonowania LFC.pl.
Chciałbym po prostu mieć w swoich szeregach, wokół siebie, więcej osób naprawdę odpowiedzialnych, samodzielnych (!), których nie będzie trzeba ganiać z robotą i prosić wiecznie o coś. To mnie w tym funkcjonowaniu od dłuższego czasu zaczęło męczyć i mocniej frustrować.
Zaczynałem swoją działalność tu w wieku 19 lat, z czasem bywało bardzo różnie na przestrzeni lat, chociaż z reguły poświęcałem temu serwisowi masę czasu. Nie wiem ile newsów tu już natłukłem, ale będzie z pewnością wokół 12-13 tysięcy.
Lata lecą, a dalej jestem w stanie dać LFC.pl od siebie 2-4 godziny dziennie, gdyż czuję się za to dziecko mocno odpowiedzialny i nie chcę, by obniżyło pułap swojego wysokiego lotu.
Powiem jednak tak ... Z grupą redakcyjną w obecnym kształcie nie wyobrażam sobie przystąpienia do sezonu 2017/2018. Potrzebujemy świeżej krwi. Nie chce 'noł nejmów' z naborów redakcyjnych, gdyż ostatnio przynosiło to więcej szkód, niż korzyści. Zwracam się tutaj do osób, którym zależy na płynnym funkcjonowaniu. Jeśli ma to wyglądać godnie i rzetelnie, będziemy potrzebować wzmocnień, głównie tłumaczy i felietonistów, gdyż na to zawsze jest największe zapotrzebowanie.
Jako osoba z pewnymi jasno postawionymi celami w życiu (w różnych jego aspektach), nie chciałbym się po prostu rozmieniać na drobne. Jeśli serwis miałby dalej dryfować, jak jak czynił to w ostatnich miesiącach, to już raczej beze mnie, chociaż nie widzę na horyzoncie osoby - lidera (tak, jestem liderem przez wielkie L i nieskromnie będę to powtarzał), która mogłaby to rozsądnie pociągnąć w dalszej perspektywie...
Tak więc rozmowa o layoucie, nowym wyglądzie w tym momencie nie ma najmniejszego sensu, gdyż do nowej grafiki strony potrzeba obsady ludzi, która będzie w tym aspekcie odpowiedzialna za wiele spraw.
Mi w chwili obecnej brakuje czasu na pilotowanie takowego przedsięwzięcia, mając dużo ważniejsze sprawy na głowie, także dotyczące serwisu i jego, co powyżej nadmieniłem - przyszłości.
Podsumowując. Mamy teraz przerwę między rozgrywkami. To co wydarzy się, albo nie wydarzy w najbliższych tygodniach jest dla mnie kluczowe.
Łatwo się wymaga i oczekuje, ale czasem warto dać coś od siebie, by wspólnie świętować mniejsze, lub większe sukcesy.
Adrian Kijewski 'AirCanada' redaktor naczelny LFC.pl."
.
.
.
.
I proszę o aktywację konta na forum (odc. 2842141)
1. Oddajcie LFC.pl ludowi. Jak? To proste - KAŻDY może napisać felieton, artykuł cokolwiek. Wysyła do tego "Trybunału", a oni patrzą czy to nadaję się do publikacji. Gdy już oddzielą gówno, od konkretnej treści, takie oto kwiatki trafiają do redaktorów. A ten wstawia bądź nie.
Strasznie usprawni to produkcję postów itd.
2. Skupcie się na konkretach. Kocham Jamesa Milnera, ale za przeproszeniem chuj mnie strzela, jak czytam na głównej stronie między newsami, o Salahu i kontrakcie dla Cana o tym, że Milner będzie brał udział w turnieju golfa. No sory, ale to jest gówno, nie informacja. Takie coś to można wrzucić na forum w zakładce James Milner lub Ciekawostki o piłkarzach LFC podlinkowując źródło np. w języku angielskim i dając notkę po polsku, że nasz vicekapitan idzie pograć w golfa. I tyle. Znacznie szybciej jest zrobić coś takiego, niż tłumaczyć cały artykuł, a umówmy się, to nie jest najważniejsza informacja dnia. Szkoda na to czasu, nawet tych 15-20 minut. To i tak szkoda, bo co sezon takich postów jest cała masa, co w skali roku zabiera Wam redaktorom WIELE cennego czasu. Serio.
3. Priorytety. Nawiązując do punktu drugiego. Skupcie się na naprawdę istotnych sprawach. Kontrakty, kontuzję, transfery, inne ważne informację - nw.. zwolnienie trenera, coś takiego. A nie 10x wklejanie artykułu o tym, że James Milner to lewy obrońca.
Inne informację, właśnie takie bardziej ciekawostki wrzucajcie na forum, nawet po angielsku, a lud zrobi to za Was. Serio nie ma co trafić czasu na takie pierdoły, bo może i kogoś to interesuje, ale jeśli ktoś jest takim fanboyem to dotrze to tej informacji nawet jak będzie zapisana cyrlicą.
4. Ogarnijcie forum - 10 raportów, ban do weryfikacji. Jeśli moderator uzna, że faktycznie jest konkretny powód to idzie ban i tyle. Szybciej weryfikujcie konta, ja rozumiem, że to ochrona przed trolami i innymi gnonami, ale ile można czekać? SC0USER - proszę o aktywację :) . Zablokować możliwość dodawania postów do informacji i spekulacji 99% forum, zróbcie wątek - dywagację nt. transferów i tam piszmy o tym, że OX to ŚP ale w sumie to nie i sraty taty, a później znaleźć informację nt. jakiś przecieków to nie sposób, bo trzeba ubrać gumofilce i przedzierać się przez ocean gówna jaki tam jest.
5. Określcie się. Robimy to - jako polscy fani lfc - profesjonalnie (na tyle na ile się da) czyli tak, że nie ma wyśmiewania w artykułach piłkarzy ani nic, wygląda to dość neutralnie i poważnie, podając informacje, a nie subiektywne odczucia, czy skupiamy się na czysto fanowskim i luźnym podejściu, gdzie można sobie w felietonie pośmieszkować o jakimś graczu, pisząc oceny czy coś innego także a nikt nie będzie o to spinał, bo z góry będzie wiedział jaki charakter ma strona. Poważna, ale z humorem. Obecnie widzę miszmasz i czasem trudno mi się określić co do charakteru strony. Jak dziś pamiętam porażkę 1-6 ze Stoke i wręcz gorszące zachowanie administracji tej strony. Byli źli, obrażeni i nie potrafili napisać nic obiektywnego, tylko wylali wiadro pomyj, a lfc.pl na kilka dni zamieniło się w wybijające szambo. To był piękny obrazek. Mnie to osobiście gorszy, bo ile razy dostaje się po głowie, za wyrażanie swojej opinii, że jest nieobiektywna, bądź jest krzywdząca dla gracza, bo nie można nikogo krytykować, tylko kibicować. Ale jechać jak po najgorszej kurwie - znowu przepraszam - po takim meczu to każdy mógł. To trochę słabe było, szczerze przyznam, że od tego momentu wchodzę na lfc.pl tylko po to by obejrzeć fotki lub bramki z meczu.
Proszę o aktywację konta na forum - SC0USER - FORUM FORUM FORUM SC0USER SC0USER !!! Dziękuje :)))
Teraz podsumowując - jeśli doczytałeś do końca, to dziękuje za poświęcony mi czas. Jeśli nie shejtujesz, że zamiast pisać mógłbym coś zrobić, to bardzo Ci dziękuje.
Zróbmy coś z tym... Ale nie malujmy trupa, bo to nie ma sensu. Zróbmy coś nowego. To może być przełomowy sezon dla LFC, niech będzie też czymś nowym dla lfc.pl.
Dzięki! #YNWA