Klopp o planach taktycznych
Nadchodzące przygotowania przedsezonowe będą dla Jürgena Kloppa okazją do należytego przygotowania Liverpoolu do wykonania kolejnego kroku na drodze rozwoju drużyny. The Reds wrócą do Melwood w przyszłym tygodniu.
Podopieczni Kloppa będą chcieli poprawić wynik z zeszłego sezonu, kiedy to zajmując czwarte miejsce wywalczyli miejsce w eliminacjach do Ligi Mistrzów. W przyszłym miesiącu czeka ich osiem spotkań transferowych - zaczynając na meczu z Tranmere Rovers, przez Hong Kong, Audi Cup, na meczu w Dublinie kończąc. Dzięki temu menedżer Liverpoolu będzie miał mnóstwo okazji do drobnych zmian w taktyce.
- Zazwyczaj chcesz z roku na rok zobaczyć postępy. Musimy zobaczyć czy wszystko gra, jak spisują się nowi zawodnicy. Ci młodsi są o rok starsi co samo w sobie nie robi wielkiej różnicy, ale sprawia, że mają kolejny rok doświadczenia w pierwszej drużynie. Mogą to wykorzystać by wykonać wielki krok naprzód, ponieważ już się tu zadomowili. Nie będzie już nadmiernego podekscytowania na treningach, nie będą myśleć "o mój Boże, obok mnie jest Adam Lallana" i tego typu rzeczy. To może być bardzo ważne.
- Prawdopodobnie musimy zrobić krok lub dwa do tyłu by wykonać pięć czy sześć we właściwym kierunku. Nasze cele się nie zmieniają.
Przez większość zeszłego sezonu the Reds stosowali taktykę 4-3-3, aczkolwiek była ona zmieniana gdy wymagała tego sytuacja, na przykład w ostatnich tygodniach kampanii, kiedy to zmieniając ustawienie wygrali rywalizację o miejsce w czwórce. Indywidualnie Philippe Coutinho został cofnięty do roli klasycznego pomocnika, co przyniosło niesamowite efekty - w przedostatnim meczu z West Ham strzelił dwa gole i zaliczył jedną asystę, a w kończącym rozgrywki spotkaniu z Middlesbrough strzelił bramkę z rzutu wolnego.
- Taktycznie jesteśmy elastyczni, ale to zależy od dostępności różnych zawodników. Sezon wcześniej graliśmy ustawieniem 4-2-3-1, w zeszłym sezonie było to z reguł 4-3-3 lub 4-5-1. Według nas te ustawienia pasowały najlepiej do naszych zawodników.
- Nie wiem jeszcze jak ustawimy się w przyszłym sezonie, mamy kilka opcji. Musimy być gotowi na rozgrywki w pucharach kontynentalnych więc potrzebujemy szerokiej kadry. Będzie dobrze, nie mogę się już doczekać.
Komentarze (33)
Jesteś totalnie i fatalnie (po)jebany. Ja rozumiem, że jest równouprawnienie i na forum mogą udzielać się nawet ludzie z psychiatryka, ale ty jesteś jeszcze "lepszy" niż niejeden psychol... Dokąd admin będzie tolerował twoje chore bredzenie?
Nie obrażaj Tomasza Hajty ;D
To tak, jakbym ja założył konto na stronie np. United i dodawał takiego typu teksty tylko po to, żeby dla jakiejś swojej pojebanej satysfakcji powkurwiać ich kibiców...
I tak się cieszmy, że średnio mamy mało tych hejterów na stronie ;) No innych forach popularniejszych klubów w Polsce jest ich dużo więcej. ;)
Nie będę kłamał ja tych czasów nie pamiętam. Zostały mi tylko historie i jakieś opowieści osób, które pamiętają. Zgodzę się, że Klopp opiera swoją taktykę w dużej mierze na presingu, ale presingować można tylko drużyny TOP 6 w Anglii, a reszta? Lfc zawsze miało ok. 65-70% posiadania piłki i wtedy nie da się za bardzo opierać gry na presingu. I w I połowie sezonu wygrywaliśmy z wszytkimi praktycznie w b. dobrym stylu. POtem było gorzej, ale myślę że brak odpowiednich piłkarzy to sprawił- szybkości na skrzydłąch + kontuzje kluczowych graczy. Po powrocie Mane z PNA Lfc zaczęło wygrywać ,może przychodziło to trudniej, ale jednak. Do czego dążę? Pressing u Kloppa jest b. ważną rzeczą może nawet jednak zbyt ważną, bo widzimy jak Mr. Sturridge na tym cierpi, ale ma on opracowane strategie, które pozwalają pokonać drużyny zdolnej części tabeli, które sprawdzały się dużej większości przypadków.
Jeżeli tak świetnie się znasz na piłce to może powiesz nam jakie masz doświadczenie zawodowe w tych sprawach? Przecież o taką perełkę jaką jesteś musi się bić pół POLSKI. Jeżeli jeszcze się nie bije to z pewnością zacznie! Z taką wiedzą niebawem to nastąpi. Na prawdę gościu przekonujesz każdego na tym forum jaką masz wiedzę swoimi argumentami i popartymi faktami! Nie spierdol tego! Pozdrawiam serdecznie :)
Masz trochę racji (poza Tuchelem i Koemanem, którzy na pewno są gorsi od Kloppa) ale nikt z tych nazwisk do nas nie przyjdzie, bo niby czym go mamy skusić? Grą w LM raz na 5 lat? Mistrzostwem, którego większość kibiców nie pamięta? Trzeba się z tym pogodzić, że jesteśmy teraz przeciętnym klubem który co najwyżej aspiruje do bycia wielkim. A poprzedni sezon to ogromny sukces, patrząc na nasz skład który jest gorszy od całej czołówki. Niestety, bez właścicieli hojnie sypiących hajsem w dzisiejszym futbolu się nic nie znaczy. A my wpadliśmy włapy FSG którzy tak długo trzymali takich nieudaczników jak Comolli czy Ayre. Przez to ten klub stal w miejscu, a teraz przepaść jaka się wytworzyła między nami a angielska i światowa czołówka jest nie do zasypania bez POTĘŻNYCH nakładów finansowych...