Hyypia kwestionuje transfer van Dijka
Były obrońca Liverpoolu, Sami Hyypia, jest zdania, że wyłożenie ogromnej kwoty na transfer Virgila Van Dijka nie będzie dobrym ruchem ze strony klubu z Merseyside.
The Reds poczynili już wcześniej zdecydowane kroki, aby uczynić kapitana Southampton najdroższym obrońcą wszech czasów. Sam Holender również wyrażał ogromne zainteresowanie przejściem na Anfield.
Jednakże formalna skarga o „nagabywanie” zawodnika do transferu bez wiedzy włodarzy Southampton zmusiła Liverpool do wycofania się i wystosowania pospiesznych przeprosin wobec klubu, od którego regularnie kupował piłkarzy przez ostatnie trzy lata.
Hyypia przyznaje, że jest fanem umiejętności Van Dijka, ale jego zdaniem transfer stopera nie jest największym zmartwieniem Jurgena Kloppa tego lata.
W wywiadzie dla 5times.co.uk legenda Liverpoolu wyjaśnia:
- Myślę, że dziś defensorzy grają trochę inaczej niż kiedyś. Nowoczesny środkowy obrońca jest bardzo dobry z piłką przy nodze i dobrze nią operuje, choć czasami miewa trudności w obronie.
- Oczywiście musisz też umiejętnie bronić, nie jesteś przy piłce cały czas.
- Van Dijk jest bardzo dobrym graczem, bardzo go lubię. Myślę, że posiada wysokie umiejętności w każdym obszarze gry. Nie wiem jednak, czy zakontraktowanie go, albo środkowego obrońcy w ogóle, jest kwestią kluczową.
- Nie jestem pewny, czy potrzebujemy stopera.
Dla Holendra sezon zakończył się już w styczniu, kiedy odniósł kontuzję stawu skokowego. Jednak były gracz Celticu powinien być już gotowy do gry podczas przedsezonowych przygotowań Southampton.
Liverpool oficjalnie porzucił zainteresowanie zawodnikiem w czerwcu. Dyrektor Southampton, Les Reed, przyznał w zeszłym tygodniu, że jego klub nie ma zamiaru pozbywać się swoich zawodników tego lata.
Komentarze (11)
To apropo tego łaka, co się niżej odezwał.
I trochę podejdę do tematu tak jak Sami. Przy naszym stylu gry to niekoniecznie brak klasowego środkowego obrońcy jest problemem, tylko dziura w środku pola. Nie znaczy to, że środek obrony nie jest pozycją do wzmocnienia, ale nie za 60 mln funtów. Bo van Dijk nie będzie lekarstwem na całe zło, a wtedy wszyscy będą zdziwieni...
Poza tym jest Mama. Pod warunkiem, że Jorguś dorośnie...
A co do wypowiedzi Samiego to ma troche racji, może i VvD to porządny obrońca i w wielu aspektach przewyższa naszych SO, ale czy za tą kasiore? Głowa podpowiada żeby poszukać alternatyw, z drugiej strony pan Jurgen i zarząd wiedzą lepiej co robić
Pewnie tak jest. Ale nie wierzę, że uda się Sakho sprzedać po warunkach, jakie dyktuje nasz klub. Przy czym nie wierzę, że jesteśmy w stanie zmarnować gościowi 2 lata kariery z powodu takich pierdół jakie znamy.
Poza tym trzeba pamiętać, że Van Dijk oprócz chorych pieniędzy, jakie trzebaby wyłożyć jeszcze nigdy nie miał tak długiego rozbratu z piłką. Żeby nie było jak Real z Woodgatem w razie czego. Nie wiem, co się w tym klubie dzieje, ale astronomiczne kwoty na van Dijka czy Keitę wskazują, że nie zamierzamy zbytnio poszerzać kadry. A brak zainteresowania żadnym konkretniejszym lewym obrońcą i napastnikiem trochę nie wygląda przy obecnej sytuacji.
Nie chodzi o opinię, tylko o wyzywanie jednego z bardziej zasłużonych graczy tego klubu ostatnich lat. To trochę źle nastraja przed czytaniem tego co dalej napisałeś.
Zwłaszcza, gdy wyraża po prostu opinię. Bo Carraghera nie chce mi się aż wspominać ;x
Carragher >>>> Hyypia od zawsze. I jako piłkarz i jako ekspert.