Klopp przed meczem z Palace
Starcie Liverpoolu z Crystal Palace, ostatnie wieści transferowe i aspekty the Reds wymagające poprawy to tematy omawiane podczas konferencji prasowej przez Jürgena Kloppa. Manadżer odpowiadał na pytania mediów w Hong Kongu, gdzie jutro jego drużyna zmierzy się z Orłami w Premier League Asia Trophy.
O podejściu Liverpoolu do meczu z Palace…
To najlepszy moment naszych przygotowań przed sezonem, ale nie myślimy o tym aż tak bardzo. Zagramy z Crystal Palace w drugiej kolejce Premier League, gdybyśmy mieli wybór, inaczej byśmy to ułożyli, ale nie mamy na to wpływu. Teraz zagramy z nimi w turnieju. Przerwa między tymi dwoma meczami jest krótka, trzy i pół tygodnia czy coś podobnego. Więc to wystarczająco długo, to nie problem. Nic jednak to nie zmienia. Musimy być skoncentrowani, zagrać najlepiej jak to możliwe w tym momencie, wykorzystując warunki w pełni. Prawdopodobnie dla obu drużyn będzie to intensywne spotkanie.
O transferach…
Nic nowego nie mogę na ten temat powiedzieć, niczego nie mogę wyjawić. Jest jak jest. Okno transferowe trwa, więc mamy czas do 31 sierpnia. To rynek, więc trzeba próbować sięgać o to, czego potrzebujesz. Czasami się udaje, czasami nie. Tak już jest. To niczyja wina, sprawy po prostu tak wyglądają na tym świecie. Wciąż jestem spokojny.
O kluczowej kwestii utrzymania piłkarzy takich jak Philippe Coutinho…
Nie tylko Philippe, lecz warto o tym mówić w trakcie okna transferowego, ponieważ jeśli wszyscy myślą o wzmacnianiu zespołu, sądzą, że powinni ściągać nowych piłkarzy, nikt nie myśli o tym, że można poprawić grę obecnej kadry, a to całkiem dobry pomysł. Tak, korzystamy z okna transferowego, ponieważ mamy taką możliwość. Głównym jednak przesłaniem powinna być poprawa gry u piłkarzy, których mieliśmy w zeszłym roku. Dobrze, że nie straciliśmy i że nie stracimy żadnego piłkarza, którego chcemy zatrzymać na kolejny sezon. To bardzo, bardzo dobra wiadomość. Kolejny krok to sprawdzenie kogo możemy do składu dodać.
O tym, co jeszcze wymaga poprawy…
Oczekuję od piłkarzy dużego postępu po tym, jak zyskali doświadczenie w zeszłym roku. Dobrze się spisali jako grupa, a w ostatnich kilku latach dobrze grali jako jednostki, wtedy w końcu do nas dołączyli. Czekam na to, aż będziemy mogli się poprawiać i czerpać z tych doświadczeń. Wiemy z czym mamy problemy. Straciliśmy bramki, jakich nie chcieliśmy tracić, trochę z powodu braku koncentracji, trochę z powodu braku skupienia. Zawsze mówi się o tym, jakby chodziło o naszą jakość. Nie chodzi tu wyłącznie o jakość. Właściwie, są to dwie rzeczy, o których zawsze mówiłem, czyli chwilowa utrata koncentracji, jak na przykład przy drugich piłkarz po stałych fragmentach gry i to. O to chodzi. Wiem, że tak to w piłce nie działa, ale jak stracimy o 10 goli mniej, wygląda to dla nas zupełnie inaczej. To dla nas najważniejsze, jak możemy się poprawić w tej materii jako drużyna? Zobaczymy, ale jestem pozytywnie do tego nastawiony.
Komentarze (0)