AVL
Aston Villa
Premier League
13.05.2024
21:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1203

Podsumowanie meczu


The Reds pokonali w finale Premier League Asia Trophy ekipę Leicester City 2:1. Wszystkie bramki padły podczas pierwszej części rozgrywanego w Hong Kongu spotkania.

Czerwoni rozpoczęli w dość mocnym zestawieniu. Dostępu do bramki strzegł Karius wspierany przez linię defensywy w zestawieniu: Alexander-Arnold, Matip, Lovren, Milner. W środku pola zagrali Wijnaldum, Lallana, Coutinho, a w ofensywie: Salah, Firmino, Origi.

Podopieczni Jürgena Kloppa już od pierwszych minut starali się zdominować swojego rywala i zaczęli przeprowadzać kolejne ataki. Swoich sił próbował z dystansu Philippe Coutinho, lecz po jego strzale futbolówka wylądowała w rękawicach Schmeichela.

W 12. minucie na prowadzenie wyszło Leicester.

Mający dużo wolnej przestrzeni Fuchs rozejrzał się i precyzyjnie dośrodkował, a znajdujący się w polu karnym Slimani strzałem głową umieścił piłkę w siatce.

Chwilę później udanym dryblingiem popisał się Mahrez i gdy był już blisko pola karnego został nieprzepisowo zatrzymany przez Lovrena. The Reds skutecznie wybronili się przed stałym fragmentem gry.

Następnie po niedokładnym podaniu Matipa do tyłu piłkę sprzed linii końcowej ratować chciał Karius. Niemiec wybił ją jednak wprost pod nogi jednego z graczy Leicester. Ten jednak nie zdołał wykorzystać nadarzającej się okazji.

W 20. minucie meczu do wyrównania doprowadził Liverpool.

Znajdujący się na prawej stronie Salah zagrał do Coutinho, a następnie zbiegł do środka pola karnego. Brazylijczyk znakomitym dośrodkowaniem obsłużył Egipcjanina, który precyzyjnym strzałem głową z bliskiej odległości nie dał żadnych szans Schmeichelowi.

Kwadrans później zamieszanie po rzucie wolnym chciał wykorzystać Wijunaldum. Holender oddał potężny strzał na bramkę, lecz futbolówka odbiła się od znajdującego się w gąszczu zawodników Matipa.

Następnie Vardy'ego w ostatniej chwili powstrzymał Lovren.

Liverpoolczycy próbowali wielu sztuczek i zagrań piętą, co podobało się zgromadzonej na trybunach publiczności, lecz nie przynosiło wymiernych korzyści.

Tuż przed przerwą bramkę dla Czerwonych strzelił Coutinho.

Znajdujący się na lewej stronie Brazylijczyk w charakterystyczny dla siebie sposób zszedł do środka i oddał precyzyjny strzał z dystansu przy długim słupku umieszczając piłkę w sieci.

W przerwie Jürgen Klopp dokonał 4 zmian. Z murawy zeszli Origi, Matip, Lallana i Firmino, a zamiast nich weszli Sturridge, Henderson, Klavan i Grujić.

Następnie przed dwiema znakomitymi szansami stanął Vardy. Najpierw snajper Leciester trafił do bramki, lecz sędzia słusznie dopatrzył się w tej akcji spalonego, a następnie jego strzał został zablokowany.

Po podaniu Hendersona dobrą okazję do strzelenia bramki miał również Grujić. Serb uderzył jednak zbyt wysoko.

Między 56., a 65., Klopp dokonał kolejnych 4 zmian. W miejscu Coutinho, Arnolda, Wijnalduma i Salaha pojawili się Woodburn, Gomez, Solanke i Kent.

Tempo spotkania wyraźnie spadło, a zgromadzeni na trybunach kibice w czerwonych koszulkach zaczęli śpiewać ,,You'll Never Walk Alone".

Po bezbramkowej drugiej połowie rozgrywane w Hong Kongu spotkanie zakończyło się satysfakcjonującym dla Liverpoolu wynikiem 2:1.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Stefan Bajcetic o powrocie do gry  (0)
06.05.2024 18:57, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Rodzinne miasto Slota wierzy w jego sukces  (0)
06.05.2024 18:36, B9K, Sky Sports
Elliott graczem meczu z Tottenhamem  (0)
06.05.2024 17:49, AirCanada, własne
Skrót meczu  (0)
06.05.2024 13:45, Piotrek, liverpoolfc.com
Stu: Gakpo potrzebuje pewności siebie  (1)
06.05.2024 10:06, Loku64, thisisanfield.com
Keane: Jako zawodnik chciałbym grać dla Kloppa  (1)
06.05.2024 09:44, Ad9am_, Liverpool Echo