Gerrard o turnieju w Szwajcarii
Steven Gerrard podzielił się swoimi przemyśleniami po zajęciu trzeciego miejsca przez drużynę U-19. Gerrard wierzy, że doświadczenie zdobyte przez zespół podczas przedsezonowego turnieju w Szwajcarii będzie procentowało w przyszłości.
Niedzielne zwycięstwo 3-1 z drużyną Juventusu oznaczało zajęcie trzeciego miejsca przez młodych reprezentantów Liverpoolu w turnieju, po rozegraniu pięciu spotkań.
Liverpool rozpoczął turniej bezbramkowym remisem z SV Hamburg, po czym dwa wykorzystane rzuty karne przez Adama Lewisa zagwarantowały zwycięstwo nad Olympiacosem.
Lewis kolejnego gola strzelił w zremisowanym 1-1 meczu z FC Basel, zapewniając miejsce w półfinale i starcie z Fulham.
Glen McAuley odpowiedział strzeleniem bramki, gdy londyński klub miał dwubramkową przewagę, jednak mimo kilku okazji, młodzi the Reds nie zdołali zremisować, a zespół Fulham ostatecznie wygrał 3-1.
Zawodnicy Liverpoolu zareagowali w świetny sposób na porażkę i dzięki bramkom Liama Millara, Rafaela Camacho i Yassera Larouciego zapewnili sobie trzecie miejsce.
- To test fizyczny, jak i psychiczny i musimy sprawdzać jak nasi podopieczni radzą sobie z ciśnieniem, kiedy są zmęczeni i kiedy są zmuszeniu grać poza strefą komfortu - powiedział Gerrard.
- Kiedy grasz na najwyższym poziomie, najlepszym testem jest ostatnie 30 minut i wtedy właśnie pytaliśmy chłopaków, czy są w stanie zapewnić jakość, gdy są zmęczeni i ciało chce się poddać i odpuścić.
- Podczas takich turniejów poznajesz siebie - mentalnie i fizycznie.
- Wiele można się o nich dowiedzieć, nie tylko jako o piłkarzach, ale także jako o ludziach - jak się zachowują poza boiskiem i jak radzą sobie, gdy zostają poproszeni o grę, gdy są wykończeni.
Gerrard podsumował przegraną z Fulham i wezwał swoich piłkarzy, by wyciągnęli wnioski z porażki.
- Po półfinałach z Fulham wszyscy byliśmy zawiedzeni.
- Myślę, że w pierwszej połowie podchodziliśmy do rywali z za dużą rezerwą, jednak w drugiej walczyliśmy z nimi na całym boisku i mecz przegraliśmy własnie przez pierwszą połowę.
- Nauczką z tego meczu niech będzie to, że nie można czekać 45 minut i dopiero potem walczyć z rywalem.
- W ostatnim meczu z Juventusem daliśmy trochę czasu na boisku zawodnikom, którzy nie rozegrali podczas turnieju wielu minut.
- Z tego spotkania można wyciągnąć wiele pozytywów, było to bardzo przyjemne zakończenie turnieju, jednak rozczarowanie po meczu z Fulham pozostało.
Komentarze (2)