Pomeczowe wypowiedzi Kloppa
Jurgen Klopp udzielił wczoraj pomeczowego wywiadu, w którym poruszył kilka istotnych kwestii na temat przedsezonowych przygotowań, transferów oraz atmosfery w Dublinie. The Reds w ostatnim sparingowym spotkaniu pokonali Athletic Bilbao 3:1.
O zwycięstwie na koniec przygotowań...
Mówiłem przed meczem, że przygotowania do sezonu poszły naprawdę dobrze. Rozegraliśmy dużo meczów, ani razu nie przegraliśmy, dwa razy zremisowaliśmy i przegraliśmy po karnych z Atletico – to ogólnie dobry znak. Występy w przeważającej części były dobre lub nawet lepsze. Kilka naszych słabości zobaczyliśmy dzisiaj. Pierwsze pół godziny powiedziałbym, że były świetne i wtedy straciliśmy organizację, daliśmy im dwie okazje i gra się trochę zmieniła.
Musieliśmy wtedy biegać i nie byłem zadowolony z tych 15 minut, jednak z drugiej strony to było bardzo ważne, ponieważ perfekcja w meczach przedsezonowych jest największym błędem, jaki można zrobić – to zawsze prowadzi do złych decyzji. Wiemy, że musimy być bardzo skoncentrowani, by grać stabilnie. Kiedy jesteśmy stabilni, jesteśmy prawdziwym zagrożeniem i możemy grać naprawdę dobrą piłkę. W drugiej połowie mieliśmy bardzo młody skład i na samym początku mieliśmy problemy, jednak potem zaczęliśmy grać. Miło było to zobaczyć, wyglądaliśmy mądrze, więc jestem zadowolony.
O dodatkowych obciążeniach związanych z powrotem do europejskiej piłki...
Zobaczymy. Wszyscy wiedzą o kontuzji Adama Lallany – to wielka strata, jednak ten zespół radzi sobie z wieloma trudnymi sytuacjami, także poradzi sobie i z tą. Phil miał wczoraj kłopoty z plecami, dzisiaj również, dlatego nie ryzykowaliśmy. Daniel ma problem z mięśniem, jednak skład jest szeroki i to było dzisiaj widać – kilku chłopców mogło się pokazać. Oczywiście będziemy musieli sobie z tym radzić. Będziemy rotować, to pewne, to nie jest dla mnie problem w tym momencie. Od jutra przygotowujemy się na Watford, a później na następny mecz.
O Woodburnie i dawaniu szans młodym...
Dla młodego zawodnika w mojej drużynie zawsze będzie miejsce, jednak to od niego wszystko zależy. W pierwszych pięciu lub 10 minutach Ben sobie nie radził. To były ciężkie tygodnie dla niego. On ma tylko 17 lat, w październiku 18, więc będziemy postępować z nim ostrożnie. Radzi sobie naprawdę dobrze, wszyscy widzą jego umiejętności. Dzisiaj miał problemy na początku, jednak później zmienił obraz gry swoim pięknym golem. Tak to wygląda – młodzi zawodnicy mają swoje wzloty i upadki.
O transferach...
Zawsze mówiliśmy, że do 31. sierpnia będziemy się wszystkim przyglądać, to pewne, jednak nie tylko my decydujemy o transferach. Inne kluby również o tym decydują. Tegoroczne przygotowania w pewnym sensie dały nam kilku nowych zawodników. Alberto Moreno wrócił do składu, co jest bardzo miłe po naprawdę trudnym roku dla niego. Andrew Robertson pokazuje wszystkie umiejętności, które posiada. Oczywiście musi zaadoptować się do naszego stylu gry, jednak już widać jakie zagrożenie może stanowić w ofensywie. To spowodowało także, że Millie przeszedł do pomocy, więc bez transferu mamy nowego pomocnika. Dom Solanke... pokazał już, że może być gotowy na dorosłą piłkę. Ryan Kent, znam go od półtora roku. W zeszłym roku niesamowicie się rozwinął i jest teraz zupełnie innym zawodnikiem, niż roku temu. Tak więc bez wydawania dużych pieniędzy mamy nowe możliwości w składzie, to jest dobre.
O atmosferze w Dublinie i podziękowaniach dla fanów po meczu...
Nie mówiliśmy o tym, ale zdecydowałem, że to zrobimy. Powiedział to kilka minut temu – byłem naprawdę wzruszony atmosferą. Kiedy jechaliśmy na stadion przez miasto, kiedy byliśmy przed hotelem – to wszystko było naprawdę wyjątkowe. Słyszałem o tym, że Dublem jest miastem kibiców Liverpoolu, jednak teraz już to wiem i jest zupełnie inaczej poczuć to. Pomyślałem, że warto będzie się trochę oddać kibicom. Kiedy opuszczaliśmy hotel, czekało co najmniej 500 kibiców. Jeśli rozdasz jeden autograf, rozczarujesz pozostałych 499 ludzi, ponieważ nie mamy czasu i to jest trudne. Dzisiaj spróbowaliśmy zrobić coś więcej. Możemy uszczęśliwić tych fanów, ponieważ oni uszczęśliwiają nas. Przed meczem było niesamowicie, podczas także, a po meczu było wyjątkowo. Naprawdę, dziękuję Dublin, to było wyjątkowe doświadczenie.
Komentarze (7)
Do środka a Moreno zostanie :D
PonuryGrabarz napisał o 15:54: 0
@kubaburza, Moreno nigdy nie bedzie dobrym obrońca bo nie posiada boiskowej inteligencji.
Skoro jestes tego taki pewien to postaw wszystko co masz. Piszesz to z wielkim przekonaniem a powiedz mi co zrobisz jesli okaze sie ze Moreno stanie sie kluczowym lewym obronca. Jesli chcesz wydac swoja opinie to napisz "wydaje mi sie" albo "uwazam ale moge sie mylic ze.."..
Ty stawiasz teze ze Moreno nigdy nie bedzie dobrym lewym obronca. Zalozyl bym sie z toba o to ale moim zdaniem nie mial bys odwagi przyznac sie ze nie masz racji.