Woodburn o ostatnim meczu
Ben Woodburn był szczególnie usatysfakcjonowany swoją doskonałą bramką, którą zdobył podczas sobotniej wygranej 3:1 nad Athletikiem Bilbao. 17-latek zwiódł obrońcę, a następnie uderzeniem po długim rogu pokonał bramkarza rywali.
Świetne, techniczne uderzenie było zwieńczeniem pracy jaką nastolatek rozpoczął latem, aby poprawić grę lewą nogą.
- Znalazłem się na skraju szesnastki. Dotknąłem piłki, a później po prostu uderzyłem lewą nogą. Na moje szczęście, piłka wpadła do siatki – powiedział Ben.
- Trenowałem grę lewą nogą i przyniosło to efekty. Teraz uderzam piłkę o wiele lepiej. Kiedy widzisz, że minąłeś obrońcę to się nie zastanawiasz i uderzasz.
Woodburn zameldował się na murawie w drugiej połowie przy wyniku 1:1 po bramkach Roberto Firmino oraz Inakiego Wiliamsa.
Nastolatek z Walii został desygnowany do gry w linii pomocy, a Jürgen Klopp jeszcze niedawno wypowiadał się pochlebnie o elastyczności Bena.
- Nie mam pojęcia, która z pozycji jest dla niego najlepsza. Właściwie nie myślę nad tym. Cieszę się, że mam go w składzie – powiedział Klopp.
Takie słowa to wzmocnienie pewności siebie dla Woodburna.
- Kiedy menedżer mówi o tobie coś takiego, to podbudowujesz swoją pewność siebie i wzajemne zaufanie.
- To dobra zmiana, czuję się na tej pozycji troszkę inaczej. Jednak wiele się nauczyłem w linii pomocy i miejmy nadzieję, że uda mi się utrzymać tą pozycję.
Woodburn pierwszy sezon w seniorskiej drużynie ukończył z tytułem najmłodszego strzelca w historii Liverpoolu. Nastolatek nie chce poprzestawać na tym sukcesie i piąć się ku górze w nadchodzącej kampanii.
- Jestem zadowolony z przebiegu minionego sezonu. Mam nadzieję, że kolejny rozpocznie się równie pozytywnie. Moim celem jest ciągłe doskonalenie i wykorzystywanie danych mi szans – dodał.
Komentarze (2)