Mignolet bramkarzem numer 1
Jürgen Klopp potwierdził, że Simon Mignolet stanie między słupkami Liverpoolu w spotkaniu z Watfordem i na dzień dzisiejszy będzie numerem 1 w bramce the Reds.
Na początku okresu przygotowawczego niemiecki menadżer zapowiedział, że o pozycje pierwszego golkipera będzie walczył Belg, a także Loris Karius i Danny Ward.
Klopp wykazał się wiarą w Mignoleta, który odbudował swoją pozycję na Anfield, świetnymi występami w drugiej części zeszłego sezonu.
Zapytany o to, kto stanie między słupkami na Vicarage Road, Klopp powiedział: - Będzie to Simon. Bramkarze stoczyli ze sobą rywalizację na najwyższym poziomie w trakcie okresu przygotowawczego.
- Simon prezentował się naprawdę bardzo stabilnie. Brał udział w każdej sesji treningowej. Nie miał żadnego gorszego dnia. Podchodził do wszystkiego z chłodną głową. Po ostatnich miesiącach wykazuje się dużą pewnością siebie. Cały czas poprawia poszczególne elementy swojej gry.
- Loris miał kilka problemów, lecz w meczach, w których występował także wyglądał dobrze. Wardy miał nieco gorszy okres przygotowawczy.
- Nie zawsze był w stanie trenować, jednakże w meczu z Atletico wszyscy mogli zobaczyć, że mamy w drużynie kolejnego klasowego bramkarza.
- Na ten moment Simon jest numerem 1, Loris '2', natomiast Danny jest trzecim wyborem.
- Wiele może się wydarzyć w trakcie sezonu. Jestem przekonany, że w przypadku jakiejś kontuzji, nie stracimy na jakości między słupkami naszej bramki - podsumował boss.
Komentarze (3)
Czarno na białym w tym newsie, że jest.
A wystawiłbym Warda. Wszyscy są jednej klasy bramkarzami, Karius już się u mnie zraził, a Danny jest młody i może nie Scouser, ale przynajmniej Brytol :)