Bez bramek do przerwy
The Reds remisują na Anfield z Crystal Palace 0:0. W trakcie pierwszej połowy Czerwoni dominowali, lecz nie udało im się tego przełożyć na ilość stworzonych sytuacji bramkowych.
The Reds remisują na Anfield z Crystal Palace 0:0. W trakcie pierwszej połowy Czerwoni dominowali, lecz nie udało im się tego przełożyć na ilość stworzonych sytuacji bramkowych.
Komentarze (22)
Do cholery niech w drugiej połowie pokażą że mają jaja..
oczywiście top4 najnudniej grających ekip..
Atak pozycyjny już od dawna nie jest naszą mocną stroną, dlatego tak się męczymy z głęboko ustawioną defensywą rywali.
Nie tylko tobie ;D
Z całym szacunkiem dla Robertsona, ale porównywanie go w tym momencie do Riise to obraza dla Norwega, bo do niego to akurat mu dalej wiele brakuje. Po prostu w końcu jakiś całkiem ogarnięty lewy obrońca, a co z niego wyrośnie? Przekonamy się pod koniec sezonu.
Come on Liverpool!