Liverpool odrzuci czwartą ofertę
Liverpool nie otrzymał jeszcze od Barcelony czwartej oferty za Philippe Coutinho. Jeżeli Katalończycy - jak się spekuluje - złożą ofertę w wysokości 138 mln funtów, zostanie ona z miejsca odrzucona.
Media spekulują, iż Barca podejmie czwartą już próbę ściągnięcia do siebie Brazylijczyka poprzez zaoferowanie Liverpoolowi 101 mln funtów płatnych z góry oraz 37 mln w dodatkach.
Włodarze Barcelony zmarnują jedynie swój czas, ponieważ stanowisko Liverpoolu nie ulegnie zmianie. The Reds upierają się, że bez względu na to, ile pieniędzy zaoferuje Barcelona, nie mają oni czasu, aby znaleźć w tym oknie transferowym odpowiednie zastępstwo.
Coutinho nie wystąpi w barwach Liverpoolu przed rozpoczęciem przerwy reprezentacyjnej. Od trzech tygodni piłkarz jest wyłączony z gry wskutek kontuzji pleców, która zbiegła się z próbą wymuszenia transferu.
We wtorek Jürgen Klopp potwierdził informację, że Brazylijczyk nie zameldował się w Melwood w tym tygodniu, ponieważ boryka się z chorobą wirusową.
James Pearce
Komentarze (19)
wyobraź sobie, że takie Soton ma identyczne zdanie o nas.
Aczkolwiek, pieniądze i tak robią swoje..
Teraz są zdrowo zdesperowani...
Problem jest w tym, że my mamy pieniądze (sądząc po ofertach za Keitę i VVD), ale najlepsi albo nie chcą u nas grać, albo ich kluby nie chcą ich puścić. Dlatego nie możemy sobie pozwolić na sprzedaż najlepszego (razem z Mane) zawodnika, bo w jego miejsce za te nawet 150 baniek nie kupimy nic ciekawego, a jedynie jakiś szrot...
Ale nawet jeśli Barcelona się stara o ten transfer to jedna sprawa. W sporcie - i nie tylko - istnieje takie słowo jak NEGOCJACJE. Jeżeli są zdeterminowani, niech negocjują, a nam pozostaje trzymać kciuki żeby zarząd się nie ugiął ze sprzedażą Coutinho, bo w końcu można mieć wrażenie/nadzieje, że wszyscy chcą wspólnie budować zespół.
"Negocjacje – dwustronny proces komunikowania się, którego celem jest osiągnięcie porozumienia."
Zarząd LFC dawno dał jasno do zrozumienia, że sprawa odejścia Coutinho nie istnieje. Tym samym nie ma możliwości negocjacji, gdyż nasze władze żadnych rozmów nie podejmą. O rzekomych negocjacjach mogą informować hiszpańskie media, które piszą co klub każe (Mundo Deportivo itp.). Sprawa jest zakończona, a kolejne starania barcelony tylko pokażą w jak wielkiej desperacji jest obecnie klub z Katalonii. Pozdrawiam.