Niepewny występ TAA i Cana
Trent Alexander-Arnold może być niedostępny na niedzielny mecz Premier League Liverpoolu z Arsenalem na Anfield. Pod znakiem zapytania stoi także występ Emre Cana.
18-letni obrońca, który został po raz pierwszy powołany do reprezentacji Anglii U-21, został zmieniony ze względu na obolałą nogę w drugiej połowie wygranego meczu z Hoffenheim, którego stawką był udział w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Teraz sztab Liverpoolu musi poczekać z decyzją o jego udziale w starciu z Kanonierami, aby zobaczyć jak na leczenie zareaguje organizm Trenta.
Joe Gomez jest więc brany pod uwagę do wyjściowej jedenastki the Reds na pozycję prawego obrońcy. Anglik wszedł z ławki rezerwowych w meczu z Hoffenheim, a w zeszły weekend brał udział w wygranej z Crystal Palace.
Emre Can był widziany w czwartek w miejscowym szpitalu, lecz Liverpool nie potwierdził plotek sugerujących, że pomocnika czeka przerwa od gry. Niemiec regularnie poddaje się badaniom, których celem jest monitorowanie jego łydki z którą w zeszłym sezonie miał poważne problemy.
Can rozpoczął obecne rozgrywki w nie najgorszym stylu i Jürgen Klopp bardzo chce mieć go w pełnej dyspozycji przed pojedynkiem z drużyną Arsene'a Wengera.
Komentarze (8)
Z utęsknieniem wyczekuję kolejnych transferów, które są wręcz niezbędne. Szczególnie, że po losowaniu LM widać, iż w tym sezonie naprawdę możemy pokazać się w Europie. Co więcej uważam, że w Premier League nikt nie wykręci takiego wyniku punktowego jak Chelsea w ubiegłej kampanii. Jest szansa powalczyć, tylko trzeba wzmocnić skład. Bez tego kontuzje nas zniszczą.
Spójrzmy tylko obiektywnie ile daje zespołowi w ofensywie Trent a ile Gomez. O defensywie nie ma co wspominać, bo obaj popełniają tam błędy.
Z całym szacunkiem, ale nie za bardzo twój post odnosi się do mojego. W lidze angielskiej często ci teoretycznie mocniejsi przygrywają ze słabszymi - to oczywiście fakt, ale jak to się ma do mojego posta?