Drużyna	Historia	Postacie	Liverpool
Kadra Strzelcy Kontuzje Transfery Sztab szkoleniowy U-23	Trofea Rekordy Cytaty 100 ważnych wspomnień Heysel Hillsborough Historia Historia herbu Historia koszulek Derby Merseyside	Piłkarze Trenerzy Kapitanowie Bill Shankly Bob Paisley Kenny Dalglish Ian Rush Kevin Keegan Robbie Fowler Steven Gerrard Jamie Carragher	Anfield Hymn The Kop Kirkby Miasto Pieśni Przykazania kibica Koszulki Sponsorzy Zarząd

Marković zostaje w klubie

Lazar Marković pozostanie piłkarzem Liverpoolu do stycznia, mimo iż jego szanse na grę pod wodzą Jürgena Kloppa są niewielkie. Według ostatnich doniesień, Serb miał zostać wypożyczony do Fenerbahce, gdzie spędził sezon 2015/2016.

Okienko transferowe w Turcji zostanie zamknięte jutro wieczorem, dlatego też nie należy spodziewać się transferu Markovicia do Stambułu.

Serbski skrzydłowy występował ostatnio w barwach Sportingu Lizbona i Hull City. Swój ostatni mecz w Liverpoolu rozegrał w lipcu przeciwko Tranmere Rovers.

23-latek trenuje z pierwszym zespołem, lecz nie znalazł się w szerokiej kadrze Liverpoolu zgłoszonej do rozgrywek Ligi Mistrzów.

Marković okazał się transferową porażką Liverpoolu. Zawodnik przybył na Anfield w 2015 roku z Benfiki Lizbona za 20 milionów funtów.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę!

Komentarze (7)

Rozwiń odpowiedzi

Zwiń odpowiedzi

Szkoda, że nie udało się go sprzedać, bo za rok na pewno nie dostaniemy 20 milionów, których podobno oczekiwaliśmy za Serba.

Ciekawe czy dostanie jakieś minuty w pucharach.

Mi go szkoda trochę, psuje u nas karierę. Nie jest AŻ tak słaby, żeby w ogóle nie grać

Fajnie. Przyda sie na lige i puchary krajowe a moze nawet wskoczy do skladu jak Salah dalej bedzie tak pudlowal.

Zartowalem. Dalej mozna go wypozyczyc do Championship z tego co pamietam. Hull mogloby go zabrac. Zenujace, ze zostal.

Klopp go nie chce, bo nie umię presować,nie wraca do obrony i jest za mało agresywny IMO.

A było takie bum, jak przychodził, że ma potencjał pokroju Ronaldo, potem hejt na Rodgersa, że u niego grał słabo, bo na złej pozycji go stawiał. Od tamtego czasu chłop próbował swoich sił w kilku słabszych klubach i nikt z nich go nie chciał. Niewypał.