Allardyce w obronie Mané
Sadio Mané znalazł niespodziewanie sojusznika w osobie byłego szkoleniowca reprezentacji Anglii - Sama Allardyce'a. Big Sam powiedział, że Senegalczyk nie widział interweniującego poza polem karnym bramkarza City, dlatego kara 3-meczowego zawieszenia, jest zbyt surowa.
- Czy Sadio zamierzał zrobić mu krzywdę? Poszedł na piłkę, interesował się tylko nią i z pewnością nie widział bramkarza City.
- Okey, zgodnie z przepisami w takiej sytuacji należy się czerwona kartka, lecz nie sądzę, by Mané go widział i chciał zaatakować z wysoko podniesioną nogą.
- Być może sędzia, widząc zwijającego się z bólu bramkarza podjął szybszą decyzję? Gdyby Edersonowi nic się nie stało, sądzę, iż zakończyłoby się w tej sytuacji na żółtej kartce.
Komentarze (1)