Gini o występie Cou i Simona
Georginio Wijnaldum wyraził podziw dla siły drużyny po ważnym zwycięstwie nad Lisami. The Reds pokazali charakter i z trudnego terenu wywieźli 3 punkty chociaż rywale dwukrotnie zdobywali bramkę kontaktową i mieli rzut karny.
Strzelanie na King Power Stadium rozpoczął Mohamed Salah, a kilka minut później Phillipe Coutinho podwyższył prowadzenie strzałem z rzutu wolnego.
Shinji Okazaki zdobył pierwszego gola dla gospodarzy w doliczonym czasie pierwszej połowy, ale the Reds ponownie odskoczyli swoim rywalom na 2 bramki po strzale Jordana Hendersona. Gospodarze nie poddali się i chwilę później Jamie Vardy doprowadził do stanu 2:3, ale kilka minut później szedł ze spuszczoną głową, gdy jego strzał z rzutu karnego obronił Simon Mignolet.
Dalsze starania Lisów o choćby 1 punkt zostały zniweczone przez graczy Liverpoolu. Swojego zadowolenia nie krył Gini Wijnaldum.
- Pokazaliśmy charakter - stwierdził Holender.
- Po golu na 2:3 nabrali pewności siebie i naciskali na nas aż do końcowego gwizdka, ale dobrze się broniliśmy i wywieźliśmy komplet punktów.
- Myślę, że były mecze, w których graliśmy lepiej, ale najważniejsze jest zwycięstwo. Nie jest łatwo tu wygrać, ale nam się udało dzięki walce do samego końca.
Holender wypowiedział się też o formie Phillipe Coutinho, która nie była dla niego zaskoczeniem.
- Był naprawdę dobry. Czułem, że może strzelić bramkę i pokazał się z dobrej strony. Ostatnie tygodnie nie były dla niego łatwe, ale poradził sobie świetnie.
Na koniec Gini dorzucił jeszcze kilka ciepłych słów na temat Simona Mignoleta, który obronił w tym meczu rzut karny.
- Bronienie rzutów karnych to jego specjalność. Dobrze jest mieć w zespole takiego bramkarza. Simon tą obroną wygrał nam mecz - zakończył Wijnaldum.
Komentarze (2)