Podsumowanie meczu
Liverpool powrócił na zwycięskie tory po rollercoasterze na King Power Stadium. Podopieczni Jürgena Kloppa pokonali Leicester City 3:2 i przywieźli ze sobą na Anfield komplet oczek.
Kluczowe momenty...
- Salah otwiera wynik spotkania w 15. minucie
- Coutinho podwyższa z rzutu wolnego
- Przed przerwą bramkę kontaktową strzela Okazaki
- Henderson i Vardy dokładają po 1 trafieniu
- Mignolet powoduje, a następnie broni rzut karny
Składy obu ekip...
Pomimo lekkich problemów ze zdrowiem wyścig z czasem wygrali Matip i Lovren, którzy od pierwszych minut strzegli defensywy The Reds. W porównaniu do pucharowego starcia Klopp po raz kolejny zastosował rotację, przeprowadzając 7 zmian.
Swój wyścig z czasem wygrał również Vardy, który zasilił ofensywne szeregi gospodarzy.
Liverpool (4-3-3): Mignolet, Gomez, Lovren, Matip, Moreno, Henderson, Can, Wijnaldum, Coutinho, Salah, Firmino.
Leicester City (4-4-1-1): Schmeichel, Simpson, Morgan, Maguire, Chilwell, Mahrez, Ndidi, King, Albrighton, Okazaki, Vardy.
Pierwsza połowa...
Pierwszą dobrą okazję stworzyli sobie gospodarze. Vardy popędził lewym skrzydłem i oddał strzał. Uderzenie snajpera Lisów wybił Mignolet, a następnie niecelnie dobijał Mahrez.
Chwilę później jeszcze lepszą szansę na strzelenie gola mieli liverpoolczycy. Z dystansu uderzył Emre Can, futbolówka odbiła się od słupka i trafiła pod nogi Salaha. Egipcjanin uderzył z pierwszej piłki, lecz nie trafił w bramkę.
Skrzydłowy Liverpoolu zrehabilitował się w 15. minucie otwierając wynik spotkania.
Salah wykorzystał dośrodkowanie Philippe Coutinho i precyzyjnym strzałem głową z ostrego kąta umieścił piłkę w siatce.
Chwilę później rzut wolny wywalczył Moreno, a znakomitym uderzeniem Schmeichela pokonał Philippe Coutinho. Brazylijczyk uderzył w charakterystyczny dla siebie sposób, przenosząc futbolówkę nad murem.
W doliczonym czasie pierwszej połowy po niepewnym wyjściu Mignoleta piłkę do siatki Liverpoolu skierował Okazaki.
Najpierw po stałym fragmencie gry strzał głową Vardy'ego ponad poprzeczkę przeniósł Belg. Następnie golkiper Liverpoolu był lekko przytrzymywany w trakcie rzutu rożnego i wychodząc nie zdołał wybić piłki, którą głową zgrał Maguire, a do pustej bramki skierował piłkę Okazaki.
Druga połowa...
Po przerwie żadna z drużyn nie odpuszczała, a pełne ręce roboty mieli bramkarze po obu stronach murawy. Niemniej, więcej dogodnych sytuacji stwarzali sobie goście.
W 56. minucie rzutu karnego domagał się Lovren, którego w polu karnym popychał Harry Maguire. W efekcie Chorwat otrzymał żółtą kartkę za zbyt energiczne protesty.
Następnie na murawie w miejsce Firmino pojawił się Sturridge.
Anglik wniósł nieco świeżości do gry i dzięki jego podaniu bramkę numer 3 dla Liverpoolu strzelił Henderson.
Sturridge popędził z kontrą i zagrał na lewo do wbiegającego Hendersona. Kapitan Liverpoolu przyjął piłkę, przełożył sobie ją na prawą nogę i precyzyjnym strzałem umieścił ją w siatce.
Kibice the Reds ledwo usiedli na miejsca, radując się po golu, kiedy Lisy strzeliły kontaktowego gola. Mignolet niefartownie zbił piłkę po strzale Graya, która wpadła na głowę Vardy'ego, a ten z bliskiej odległości skierował ją do sieci.
Chwilę później mógł paść remis. Mignolet źle interweniował faulując snajpera Lisów. Sędzia wskazał na jedenasty metr, lecz Belg zrehabilitował się i wybronił strzał Vardy'ego.
Po ostatnim gwizdku Czerwoni opuścili murawę zdobywając komplet punktów na trudnym dla siebie terenie.
Komentarze (1)