Boss o formacji ofensywnej
Jürgen Klopp przyznaje, iż możliwość wystawienia w podstawowej jedenastce Mané, Salaha, Coutinho oraz Firmino daje drużynie niesamowite możliwości, a tym samym daje Niemcowi pewną dozę satysfakcji. Ten ofensywny kwartet został wystawiony na ostatnie spotkanie przeciwko rosyjskiemu Spartakowi, jednak mimo ogromu sytuacji The Reds tylko zremisowali 1:1.
Niemiecki szkoleniowiec wierzy jednak, że tych czworo zawodników jest w stanie stworzyć jak sam to określa "niewiarygodne zagrożenie".
- Myślę, że nie można oceniać tego kwartetu przez pryzmat spotkania w Rosji. Sadio miał 9-dniową przerwę od piłki, więc brak rytmu meczowego mógł być widoczny. Miał kilka dobrych sytuacji, lecz jestem pewny, że gdyby grał regularnie, zakończyłby je lepiej.
- Firmino pracuje na boisku niesamowicie ciężko, z wielką werwą. Szczerze mówiąc, w kilku sytuacjach zabrakło mu nieco szczęścia. Coutinho jest teraz w niebywale dobrej dyspozycji, to samo tyczy się Salaha.
- Pomyślcie jednak, co będzie się działo, gdy cała czwórka wejdzie na swój optymalny poziom. Będą niewiarygodnym zagrożeniem dla rywali. Jednak warto zaznaczyć, że na boisku jest jeszcze sześciu piłkarzy z pola. Nie można zrzucać wszystkiego na barki ofensywy.
- Największy postęp poczyniliśmy w aspekcie stwarzania okazji bramkowych. W ostatnim czasie dużo rozmawialiśmy o tym, jak nie potrafiliśmy kreować okazji przeciwko zespołom, które praktycznie tylko się bronią.
- To jest zmiana na duży plus. Jak na razie nie przekłada się to na wyniki spotkań, ale czasami po prostu z danej akcji nie da się wycisnąć więcej. Paradoksalnie, strzelamy bramki z trudniejszych sytuacji, a jesteśmy w stanie zmarnować kilka dużo prostszych.
- Radzimy sobie niezależnie od wyjściowej jedenastki. Wygraliśmy bez Sadio z Leicester, kreujemy sytuacje bez Coutinho czy Firmino. Mamy do wyboru wielu piłkarzy, a co za tym idzie, wiele możliwości. Jeżeli wszyscy są w optymalnej formie, muszę podjąć jak najlepszą decyzję.
Coutinho wyszedł w wyjściowym składzie na mecz przeciwko Spartakowi ustawiony jako środkowy pomocnik. Klopp nie kryje radości z powrotu Brazylijczyka do swojej optymalnej formy.
- Cieszę się z jego powrotu do składu od samego początku. Nikt tak naprawdę nie wiedział, jak będzie grał po powrocie po kontuzji oraz ze zgrupowania kadry. Jednak on wyszedł na boisko i zaprezentował futbol w najlepszym wydaniu.
- To dla nas bardzo ważna informacja i jedyne co się w tej chwili liczy. Wszyscy cieszyli się z jego powrotu. Nikt nie zadawał kłopotliwych pytań, nikt nie wdawał się w dyskusje. Tak to powinno działać w sporcie na najwyższym poziomie. Czasami kluby składają oferty za poszczególnych piłkarzy, to wszystko. Tak działa piłka.
- Najważniejsze jest to, by skupić się na tym co jest tu i teraz. Nie gdybać, nie kalkulować. Ta zasada przekłada się na życie codzienne, ale odnosi się też bezpośrednio do piłki nożnej. Coutinho jest teraz z nami i jest to bardzo dobra informacja.
Komentarze (2)