Trybuna im. Kenny’ego Dalglisha
Liverpool FC wczoraj z wielką radością ogłosił, że trybuna Centenary Stand zmieniła swoją nazwę i obecnie nazywa się „the Kenny Dalglish Stand”. Zmiana ta ma na celu upamiętnienie wkładu Dalglisha w historię klubu.
Ceremonia zmiany nazwy odbyła się w piątek na Anfield w czterdziestą rocznicę przybycia Szkota do Liverpoolu po transferze za 440 tys. funtów z Celticu.
Obecny był sam zainteresowany, któremu towarzyszyła rodzina, przyjaciele, byli koledzy z drużyny oraz obecni i byli klubowi dygnitarze. Wszystko to, by uhonorować Dalglisha za jego zasługi dla klubu jako zawodnika, menadżera oraz honorowego dyrektora zarządu.
- To dla mnie ogromny zaszczyt, że Liverpool upamiętnia mnie w ten sposób – powiedział.
- Ten klub wiele znaczy nie tylko dla mnie, ale także dla niezliczonej liczby innych osób, które również oferowały mu swój czas, czy to poprzez swoje umiejętności piłkarskie, czy poprzez pasję jako kibice, czy też swoje poświęcenie jako właściciele i osoby zarządzające.
- Jeżeli ludzie, którzy mają liczący się głos, uznali, że odegrałem jakąś niewielką rolę w sukcesach odnoszonych przez klub na przestrzeni wielu lat, to to samo w sobie jest już dla mnie zaszczytem, ponieważ, tak jak każdy związany z Liverpoolem, jestem świadomy, że żadna jednostka nigdy nie była i nie będzie ważniejsza od całego klubu.
- Mam nadzieję, że ludzie siedzący na trybunie noszącej moje imię otrzymają tak samo dużo radości z oglądania Liverpoolu, jak ja otrzymywałem z powodu grania dla klubu.
Decyzja o uhonorowaniu Dalglisha w taki sposób była decyzją właścicieli klubu – Fenway Sports Group, którzy w ten sposób chcieli oddać odpowiedni i trwały hołd temu jednemu człowiekowi, którego osiągnięcia piłkarskie i menadżerskie przetrwały próbę czasu.
Dalglish jako piłkarz ma na swoim koncie 515 występów w klubowej koszulce, w których zdobył 172 gole. Lista jego trofeów obejmuje 8 wygranych w lidze, 3 trofea europejskie, 2 puchary FA Cup, 8 zwycięstw w League Cup i 1 Superpuchar UEFA. Dodatkowo dwukrotnie z sukcesem prowadził Liverpool z ławki trenerskiej.
Jego działalność poza boiskiem pokazuje wielkie oddanie fanom klubu i ludziom z Merseyside. Najlepiej obrazuje to jego pomoc, jaką okazywał rodzinom tuż po tragedii Hillsborough oraz w ciągu wszystkich lat od tego wydarzenia.
Otwartość na ludzi widoczna jest także w działalności fundacji, którą prowadzi wspólnie z żoną. Instytucja ta pomaga osobom chorym na raka i ich rodzinom.
W przemowie w imieniu FSG, John W Henry, Tom Werner i Mike Gordon pisali:
- Wiemy, że jako jeden z wyjątkowych zawodników bogatej historii Liverpoolu, Kenny nie będzie czuł się komfortowo z pełną koncentracją uwagi tylko na jego osobie. Jednak mając na uwadze wkład wniesiony przez niego dla klubu, takie działanie z naszej strony jest w pełni uzasadnione.
- Jest wiele sposobów, żeby uhonorować czyjeś zasługi, ale kiedy rozważaliśmy, jak upamiętnić pracę Kenny’ego, od początku wiedzieliśmy, że musimy tego dokonać w sposób, który będzie angażował również kibiców. Wszystko to ze względu na ogromną radość, której dostarczał im przez wiele lat.
- Z tego względu nazwanie jego imieniem trybuny było najbardziej sensowym rozwiązaniem, także dlatego, że w tym roku świętujemy 125 rocznicę założenia klubu.
- Nazwa tej trybuny będzie świadectwem chęci Kenny’ego do ciągłego myślenia o innych, która uwidoczniła się również w momencie tworzenia przez nas pierwszych zarysów zmiany nazwy trybuny Centenary Stand. Od początku jasno zadeklarował, że jakakolwiek forma jego uhonorowania musi być ogólnodostępna.
- W tym celu została utworzona Loża dla Społeczności Kenny’ego Dalglisha, która zostanie zlokalizowana wewnątrz trybuny. Będzie ona wykorzystywana przez klubowy program „Czerwoni Sąsiedzi”, który koncentruje się na pomocy osobom starszym, dostarczaniu żywności, wspieraniu aktywności fizycznej i kreowaniu niezapomnianych wspomnień wśród młodych kibiców.
- Ten gest oznacza, że jeszcze więcej osób z lokalnej społeczności, mieszkających w najbliższym sąsiedztwie Anfield, będzie miało dostęp do stadionu, który jest już jednym z najbardziej ikonicznych stadionów na świecie. Kenny żywi nadzieję, że lokalni kibice otrzymają dzięki temu wymierne i odczuwalne korzyści.
- Jako piłkarz dostarczał wielką radość. Sam za siebie mówi fakt, że Kenny, pomimo że kariera piłkarska już jest za nim, nadal pragnie dokonywać pozytywnych działań na rzecz ludzi z Liverpoolu. To pragnienie nie osłabło w nim nawet trochę.
- Jako klub mieliśmy to szczęście, że swoje usługi oferowało nam bardzo wiele indywidualności, które były nie tylko prawdziwymi liderami na murawie, ale także nosicielami sztandarowych wartości, którymi szczyci się Liverpool. Kenny znany jest ze swojej skromności i z pewnością będzie pierwszym, który powie, że nie jest jedynym piłkarzem lub menadżerem zaliczającym się do tego zaszczytnego grona, ale z naszego punktu widzenia jest on uosobieniem wszystkich cech, które czynią Liverpool FC instytucją rozpoznawaną na całym świecie. I właśnie z tego powodu w pełni zasługuje na dzisiejszą ceremonię.
Komentarze (2)