Klopp chwali grę Liverpoolu
Jürgen Klopp pochwalił styl, w jakim Liverpool zrealizował jego instrukcje taktyczne i ustanowił nowy rekord klubowy wygrywając 7:0 na wyjeździe z Mariborem w Lidze Mistrzów. Zapraszamy do lektury pomeczowej wypowiedzi menedżera the Reds.
O występie Liverpoolu...
Był dobry, a może nawet lepiej niż dobry. Od pierwszych sekund wyglądało to dokładnie tak, jak chcieliśmy. Chcieliśmy pokazać najlepszy pressing na jaki nas stać, ponieważ po meczu z United miałem wrażenie, że potrafimy świetnie zabezpieczać tyły podczas naszych ataków. W meczu z Manchesterem mieliśmy jednak problemy z pressingiem. Dzisiaj wyglądało to owiele lepiej, a biorąc pod uwagę styl Mariboru takie podejście miało sens. Strzeliliśmy pierwszego gola po dobrym pressingu, kilka kolejnych również, więc bardzo nam to pomogło.
Nasze wykończenie w tych sytuacjach również było dobre. W tym sezonie często mieliśmy sytuację, gdzie ktoś był sam w polu karnym i czekał na podanie lub dośrodkowanie, ale nie potrafiliśmy zagrać dobrej piłki. Dzisiaj było inaczej. Gdy tylko pozwoliliśmy im grać w piłkę, przedostawali się pod nasze pole karne co było dowodem na to, że są dobrą drużyną. My byliśmy jednak skoncentrowani przez cały mecz, zwłaszcza w drugiej połowie. Zagraliśmy dobrze, całokształt był dobry, to był naprawdę dobry występ - inaczej nie da się wygrać 7:0. Jesteśmy z tego bardzo zadowoleni.
O pierwszym golu Oxlade-Chamberlaina w barwach the Reds...
To mu bardzo pomoże. Szkoda że nie strzelił w swojej drugiej sytuacji. Podobało mi się jak Daniel wykreował tego gola, to było fajne. Alex był bardzo aktywny, miał kilka dośrodkowań, na początku trochę o nim zapomnieliśmy, musieliśmy sobie przypomnieć, że na prawym skrzydle mamy świeżego zawodnika. Gdy tylko tak się stało, Ox był ciągle pod grą.
O nowym rekordzie klubu...
Powiedzieli mi o tym zaraz po meczu, wcześniej nie miałem o tym pojęcia. Rozmawialiśmy już nie raz o tym, jak wspaniała historia tego klubu może czasem na nas ciążyć, więc fajnie jest dla odmiany zapisać się w tej historii, a prawdopodobnie ciężko będzie poprawić ten wynik. Bardzo rzadko wygrywasz 7:0, ale to tylko pokazuje, że spisaliśmy się naprawdę dobrze.
Myślę, że drużyna Mariboru była całkiem pewna siebie przed meczem z wielu powodów, ale także dlatego, że są dobrym zespołem. Mój asystant zna tutejszy język i czytaliśmy dzisiaj gazety, spytałem "co piszą"? Byli całkiem pewni siebie ponieważ nikt z Anglii nigdy nie wygrał jeszcze na ich boisku i to kolejna rzecz, którą zapisaliśmy się w historii.
Nasi zawodnicy naprawdę zasługiwali na to zwycięstwo. Dobrze nam się współpracuje, ale ciężko jest tłumaczyć się co mecz dlaczego nie wygraliśmy. W naszym przypadku nie jest to zbyt skomplikowane, ponieważ na boisku widać, że stwarzaliśmy sobie sytuacje, ale nie potrafiliśmy ich wykorzystać. To oczywiście nas nie zadowalało, a czasem dochodziły do tego też inne problemy, o których pisaliście. Utrzymanie wysokiego poziomu pewności siebie w lidze było dla nas wyzwaniem. Teraz mamy dobry rezultat, który będziemy chcieli wykorzystać przed meczem z Tottenhamem. Mamy cztery czy pięć dni na odnowę i przygotowanie się do tego spotkania. Nie możemy się już doczekać tego meczu.
Komentarze (4)
Mam nadzieję że Klopp wyciągnie z.niego jak najwięcej, widocznie potrzebuje jeszcze czasu.