Menadżer o Milnerze i głębi składu
Zdaniem Jürgena Kloppa imponujący występ Jamesa Milnera w wygranym 7:0 starciu w Mariborze pokazał jak ważna dla Liverpoolu jest obecnie głębia składu.
Wicekapitan The Reds znalazł się w podstawowej jedenastce na mecz fazy grupowej Ligi Mistrzów, zastępując w środku pola Jordana Hendersona. Po obfitującym w bramki zwycięstwie Czerwoni awansowali na pierwsze miejsce w swojej grupie.
Podczas przedmeczowej konferencji prasowej Klopp został zapytano o to czy Milner znajdzie się w podstawowym składzie na Spurs.
- Na pewno będzie chciał zagrać. Nigdy w niego nie wątpiłem, co chyba nie jest tajemnicą. Jestem bardzo zadowolony z jego występu, a także z postawy reszty chłopaków - odpowiedział na pytanie dziennikarza Klopp.
- Taką sytuację chcemy właśnie stworzyć. Potrzebujemy więcej niż jedenastu wysokiej jakości zawodników. Wykluczony z gry jest Clyne, Lallana i Sadio. Najlepsze jest to, że ciągle mamy wiele dodatkowych opcji.
- Darzę Milnera ogromnym szacunkiem. Jest dla nas niezwykle ważny zarówno na boisku, jak i poza nim.
Menedżer Liverpoolu wyjawił także powód, dla którego zdecydował się dać odpocząć Hendersonowi w starciu z Mariborem.
- Nigdy nie mówię o ustawieniu i podstawowej jedenastce, ale Henderson jest naszym kapitanem i w jego przypadku miało to sens.
- Jak dotąd zagrał bardzo dużo. Co więcej otrzymał dwa razy po 90 minut od selekcjonera reprezentacji Anglii. Potem dostał swoją szansę podczas bardzo intensywnego starcia z United. To było duże wyzwanie dla niego w roli defensywnego pomocnika. Było dla nas jasne, że musimy dać mu odpocząć. Postanowiliśmy, że będzie to właśnie wtedy. Nie mam nic więcej do dodania.
Komentarze (1)