Boss o Mané, Lallanie, Cou i Clynie
Jürgen Klopp na dzisiejszej konferencji prasowej wypowiedział się w sprawie kontuzjowanych jeszcze do niedawna zawodników. Niemiecki menadżer przyznał, że klub wstrzyma się do końca z decyzją odnośnie występów Mané i Lallany w starciu z Southampton. Pewny jest z kolei powrót do gry Jordana Hendersona.
- Wstrzymamy się jeszcze z decyzją odnośnie Sadio. Zobaczymy, jak wyglądać będzie sytuacja na popołudniowym treningu - powiedział boss the Reds.
- Adam trenuje na pełnych obrotach od 3-4 dni. Nie było go z nami naprawdę przez długi czas. Fantastycznie, że wrócił. Nie stracił kompletnie nic, poza kondycją meczową. W treningu wygląda naprawdę dobrze, lecz pamiętajmy o tym, że w najbliższym okresie czekają nas praktycznie po 2 mecze w każdym tygodniu, więc będziemy go potrzebować.
- W jego przypadku nie ma powodów do zbędnego pośpiechu. Wszyscy, którzy znają Adama wiedzą, iż chce szybko stać się częścią kadry meczowej, ale wstrzymamy się jeszcze z wyborami.
- Jeżeli chodzi o Hendo to wszystko wygląda okey. Skorzystał z przerwy reprezentacyjnej i wyszło mu to na dobre. Jest na dobrej drodze do powrotu i znajdzie się w składzie na mecz z Southampton.
Klopp wypowiedział się także na temat Nathaniela Clyne'a, który w środku tygodnia przeszedł operacje kręgosłupa i będzie wykluczony z gry do początku lutego.
- Clyney, cóż, takie rzeczy się zdarzają. Wszyscy specjaliści na początku zgodnie twierdzili, byśmy próbowali go leczyć innymi metodami. Później okazało się, że operacja będzie jednak koniecznością.
- Czekamy na niego i jesteśmy przekonani, że wszystko będzie w porządku, gdy na nowo wróci do treningów. Wiem, że dla niego to niełatwa sytuacja, lecz wszyscy musimy sobie z nią radzić - podsumował.
Komentarze (0)