Mark Hughes o meczu z Liverpoolem
Menedżer Stoke City wypowiedział się na temat zbliżającego meczu swojej drużyny przeciwko Liverpoolowi, który odbędzie już pojutrze na bet365 Stadium. Początek tego spotkania przewidziano na godz 21:00.
Stoke City zdobyło w ostatnich dwóch meczach zaledwie jeden punkt. The Potters mierzyli się na wyjeździe z Brighton Hove & Albion (2:2) oraz Crystal Palace (1:2) i dwukrotnie nie potrafili utrzymać prowadzenia, jakie wcześniej wypracowywali. Ostatnie 3 spotkaniach Liverpoolu przeciwko drużynie ze Stoke kończyły się trzema zwycięstwami the Reds.
Hughes jest świadomy zagrożenia, jakie mogą sprawić ofensywni zawodnicy Liverpoolu i nie ukrywa, że będzie to wielki test dla jego zespołu:
- Wielu osób uważa, że Liverpool jest bardzo dobry w ofensywie, ale posiada pewne braki w obronie. Duży wpływ ma jednak na to sposób, w jaki grają, zawsze stosują wysoki pressing, a to sprawia, że wychodzący wysoko obrońcy czasami mogą zostać zaskoczeni przez rywali. Niektórzy nazywają to słabą obroną, ale moim zdaniem jest to nadinterpretacja, ponieważ w wielu meczach defensywa Liverpoolu spisuje się bardzo pewnie. Być może nie radzą sobie zbyt dobrze ze stałymi fragmentami, ale to nie może aż tak bardzo wpływać na ostateczną ocenę obrońców tego zespołu.
- Środowy mecz będzie dla nas wielkim wyzwaniem, ale zrobimy wszystko, by przygotować się do niego jak najlepiej i zaprezentować się z pozytywnej strony. Zagramy przeciwko bardzo dobremu zespołowi - dodał 54-latek.
- Z pewnością rozważymy dokonanie jakiś zmian w składzie, ponieważ przed nami najbardziej intensywny okres w roku. Każdy klub będzie korzystał ze swoich zmienników, my również.
- Naprawdę niewiele punktów brakuje nam do pierwszej dziesiątki. Jeśli się tam dostaniemy, to jestem pewny, że nie opuścimy już tej części tabeli. Jednak jedynym sposobem na uspokojenie kibiców jest odnoszenie pozytywnych wyników.
- Nie mamy poważniejszych problemów. Czasami tracimy gole w rozczarowujący sposób, ale cały czas nad tym pracujemy. W większości przypadków gramy na tyle dobrze, żeby osiągać pozytywne wyniki, lecz nie zawsze to się udaje. Nie załamujemy się jednak z powodu ostatniej porażki. Chcemy odpowiedzieć na to niepowodzenie zwycięstwem w meczu z Liverpoolem - zakończył Mark Hughes.
Komentarze (3)