LIV
Liverpool
Premier League
21.09.2024
16:00
BOU
Bournemouth
 
Osób online 1377

Podsumowanie meczu


Pomimo absencji kilku kluczowych defensorów Liverpoolowi udało się wygrać na wyjeździe z Brighton aż 5:1. Gole dla Czerwonych strzelili Can, Firmino (2), Coutinho oraz do własnej bramki Dunk. Z kolei rzut karny na trafienie dla gospodarzy zamienił Murray.

Kluczowe momenty...

- Can i Firmino w krótkim odstępie czasu dają dwubramkowe prowadzenie Czerwonym

- W 48. minucie Firmino podwyższa wynik spotkania

- Chwilę później rzut karny na bramkę zamienia Murray

- Coutinho sprytnym uderzeniem z rzutu wolnego pokonuje bramkarza gospodarzy

- Dunk odbija głową strzał Coutinho i trafia do własnej siatki

- The Reds kontynuują swoją zwycięską passę

Skład Liverpoolu...

W szeregach The Reds doszło do kilku niespodziewanych zmian. W porównaniu do starcia ze Stoke na murawie pojawili się tym razem Mohamed Salah, Coutinho, Jordan Henderson, James Milner, Trent Alexander-Arnold i Andy Robertson.

Wobec absencji Gomeza i Matipa, a także powracającego po chorobie Klavana w środku defensywy wystąpili Lovren, Wijnaldum i Can.

Pierwsza połowa...

The Reds od samego początku spotkania zaczęli stwarzać sobie sytuacje pod bramką rywala. Niezwykle aktywny był Mo Salah, jednakże żadna z jego prób nie zakończyła się golem.

Swoich sił próbował również Firmino, którego uderzenia głową i ramieniem okazały się niecelne.

Gospodarze cofnęli się głęboko i wyczekiwali odpowiedniej okazji do kontrataku. Jednej z takich szans nie wykorzystał Murray, któremu dośrodkowywał Bong.

W 30. minucie na prowadzenie wyszli The Reds.

Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego wbiegający Can mocnym uderzeniem głową nie dał żadnych szans Ryanowi.

Chwilę później prowadzenie Liverpoolu podwyższył Firmino.

Błyskawiczny kontratak poprowadził Salah. Egipcjanin zagrał na skrzydło do Coutinho, a ten znakomicie dośrodkował w pole karne, gdzie zamykający akcję Firmino pokonał golkipera Brighton.

Druga połowa...

Tuż po przerwie było już 3:0 dla Liverpoolu.

Najpierw znakomitą interwencją po strzale Murray'a popisał się Mignolet. Następnie kontratak Czerwonych poprowadził Salah, który znakomicie zagrał na wolne pole do wbiegającego Firmino, a ten pewnym strzałem pokonał Ryana.

W 51. minucie gola dla gospodarzy strzelił Murray.

Po tym jak Henderson popchnął jednego z zawodników Brighton, sędzia wskazał na 11 metr, a rzut karny na bramkę zamienił snajper gospodarzy.

Następnie szans na zmianę wyniku spotkania nie wykorzystali Salah i Murray.

W 87. minucie przy rzucie wolnym dla The Reds odrobinę swojej magii pokazał Philippe Coutinho.

Brazylijczyk uderzył po ziemi, a Ryanowi nie pozostało nic innego jak przyglądać się piłce przelatującej najpierw pod murem, a następnie trzepoczącej w sieci.

Zaledwie 2 minuty później było już 5:1 dla gości.

Strzał Coutinho odbił głową Dunk umieszczając tym samym piłkę we własnej bramce.

The Reds po pewnej wygranej dopisali do swojego ligowego konta kolejne 3 punkty.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Potencjalna kontuzja Alissona!  (0)
20.09.2024 10:30, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Salah Zawodnikiem Miesiąca w sierpniu  (0)
19.09.2024 23:28, Olastank, liverpoolfc.com
Wywiad z kibicem Bournemouth  (0)
19.09.2024 20:37, Fsobczynski, thisisanfield.com
Carra wybiera swoją XI wszech czasów Liverpoolu  (9)
19.09.2024 18:49, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Zdjęcia z treningu przed meczem z Bournemouth  (0)
19.09.2024 17:35, Mdk66, liverpoolfc.com
Kulisy meczu z Milanem - wideo  (0)
19.09.2024 17:25, Zalewsky, liverpoolfc.com
Barnes: Szoboszlai przypomina mi Gerrarda  (8)
19.09.2024 14:45, Vladyslav_1906, Liverpool Echo