TOT
Tottenham Hotspur
Premier League
22.12.2024
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1589

Podsumowanie meczu


The Reds kontrolowali od samego początku do samego końca przebieg spotkania na Anfield i pewnie pokonali Spartak 7:0, zapewniając sobie tym samym awans z pierwszego miejsca w grupie do 1/8 Ligi Mistrzów.

Kluczowe momenty...

- Coutinho wykorzystuje jedenastkę i zapewnia wczesne prowadzenie Liverpoolowi

- W 15. minucie Coutinho notuje dublet, a po nim na listę strzelców wpisuje się jeszcze Firmino

- Tuż po przerwie do siatki rywala trafia Mané, a chwilę później hat-tricka kompletuje Coutinho

- Mané strzela drugą bramkę, a wynik spotkania na 7:0 ustala Salah

- Czerwoni pewnie awansują do kolejnej fazy turnieju

Pierwsza połowa...

Spotkanie chyba nie mogło rozpocząć się lepiej dla gospodarzy, którzy objęli prowadzenie już w 4. minucie.

Po tym jak pociągany za koszulkę Salah padł w polu karnym, sędziujący to spotkanie Szymon Marciniak wskazał na ,,wapno". Piłkę na 11. metrze ustawił Philippe Coutinho i pewnym strzałem pokonał golkipera gości.

Chwilę później znakomitą szansę mieli Czerwoni, jednakże po dobrej kombinacyjnej akcji Firmino nie znalazł swoim podaniem żadnego z adresatów.

Po bardzo niebezpiecznym ataku na zawodnika gości boisko mógł przedwcześnie opuścić Emre Can. Sędzia zdecydował się jednak na pokazanie żółtego kartonika.

Liverpool nie zwalniał tempa i z każdym kolejnym atakiem coraz bliżej był strzelenia drugiej bramki. Niezwykle aktywny był w tym czasie Philippe Coutinho, który starał się dostarczać jak najwięcej kluczowych piłek do swoich kolegów.

W 14. minucie z kontratakiem ruszyli zawodnicy Spartaka. Swoją akcję zakończyli strzałem, lecz bardzo dobrą interwencją popisał się Loris Karius.

Chwilę później po znakomitej akcji zespołowej liverpoolczycy prowadzili już 2:0.

Piłka powędrowała jak po sznurku od Mané, przez Salaha, Firmino, aż w końcu trafiła do wbiegającego w pole karne Coutinho, który precyzyjnym strzałem nie dał żadnych szans Selikhovi.

W 19. minucie do listy strzelców dopisał się Firmino.

The Reds wykorzystali błąd rywala i ruszyli z szybkim atakiem. Piłka po strzale Mané odbiła się od jednego z defensorów gości, a następnie pewnym strzałem umieścił ją w siatce Firmino.

Swoich sił próbował również Salah, lecz minimalnie przestrzelił.

Rozgrywane na Anfield spotkanie nabrało niesamowitego tempa. Częściej atakowali gospodarze, jednakże goście nie pozostawali im dłużni.

W 41. minucie gorąco zrobiło się w polu karnym Liverpoolu, jednakże kluczową interwencją popisał się Klavan.

Tuż przed przerwą na wskutek odniesionego urazu murawę zmuszony był opuścić Alberto Moreno, którego zastąpił później James Milner.

Druga połowa...

The Reds po raz kolejny fantastycznie rozpoczęli. Tym razem na listę strzelców wpisał się Mané.

Coutinho zagrał do Milnera, który popędził lewą stroną i precyzyjnie dośrodkował w pole karne. Zamykający akcję Mané huknął z powietrza i nie dał żadnych szans golkiperowi gości.

W odpowiedzi strzał na bramkę Liverpoolu oddał Promes, lecz dobrze ustawiony Karius nie miał żadnych problemów z obroną.

W 50. minucie było już 5:0.

Po raz kolejny znakomitą zespołową akcję przeprowadzili Czerwoni. Zakończył ją strzałem Coutinho, a piłka po rykoszecie znalazła się w siatce rywala.

Następnie bardzo bliski podwyższenia prowadzenia był Salah. Egipcjanin oddał precyzyjny strzał w kierunku dalszego słupka, lecz fantastyczną robinsonadą popisał się Selikhov.

W 72. minucie na murawie zameldował się Sturridge, który zastąpił Firmino.

Chwilę później na bramkę Kariusa huknął Promes. Strzał Holendra okazał się jednak niecelny.

W 76. minucie było już 6:0.

Salah zagrał do Sturridge'a ten nieco za plecy do wbiegającego Mané, lecz Senegalczyk zdołał sięgnąć piłkę i z bliskiej odległości umieścił ją w sieci.

Pod koniec spotkania kilka szans bramkowych miał Sturridge. Snajper Liverpoolu najpierw został powstrzymany na granicy faulu przez Selikhova, a następnie naciskany przestrzelił z bliskiej odległości.

W 86. minucie do listy strzelców dopisał się Salah.

Po dośrodkowaniu Cana, piłkę głową w pole karne zgrał Milner, a następnie Mo Salah przełożył sobie futbolówkę na drugą nogę i pewnym strzałem umieścił ją w siatce.

The Reds awansowali do kolejnej fazy turnieju.

Liverpool: Karius, Gomez, Lovren (Alexander-Arnold 60), Klavan, Moreno (Milner 45), Can, Wijnaldum, Coutinho, Salah, Firmino (Sturridge 71), Mane.

Spartak: Selikhov, Eschenko, Tasci, Bocchetti, Dzhikiya (Pasalic 60), Glushakov, Fernando, Zobnin, Luiz Adriano, Promes (Samedov 75), Ze Luis (Melgarejo 51).

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Jak Merseyside stało się 51. stanem USA  (0)
21.12.2024 20:57, Kubahos, The Athletic
Alisson o nowych trenerach bramkarzy  (0)
21.12.2024 20:34, FroncQ, liverpoolfc.com
Zubimendi o powodach odrzucenia oferty The Reds  (5)
21.12.2024 15:00, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed starciem ze Spurs  (0)
21.12.2024 14:56, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Tottenham: Przedstawienie rywala  (0)
21.12.2024 14:52, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Keïta o obecnej formie Liverpoolu  (2)
21.12.2024 13:10, K4cper32, liverpool.com
Sytuacja kadrowa Liverpoolu i Tottenhamu  (0)
21.12.2024 11:22, BarryAllen, liverpoolfc.com
Darwin Nunez bliski zawieszenia  (5)
21.12.2024 10:51, Tomasi, thisisanfield.com