Lovren: To było nam potrzebne
Obrońca Liverpoolu uważa, że październikowa porażka z Tottenhamem była sygnałem, jakiego potrzebował cały zespół, żeby się otrząsnąć. Od tamtego czasu forma the Reds jest naprawdę imponująca, bo mówimy tu o dziewięciu meczach z rzędu bez porażki we wszystkich rozgrywkach.
Dejan Lovren szczerze wypowiedział się na temat swojego koszmarnego występu z Tottenhamem, który zakończył się porażką Liverpoolu aż 1:4. Chorwat przyznał jednak, że przegrana na Wembley wyszła na dobre jego drużynie i była ważnym momentem bieżącego sezonu.
Lovren w meczu z Tottenhamem grał bardzo słabo i został zmieniony przez Kloppa zaledwie po trzydziestu minutach gry. To były ciężkie chwile dla całej drużyny, ale reakcja Liverpoolu na te niepowodzenia była imponująca.
The Reds w ostatnich dziewięciu meczach odnieśli aż siedem zwycięstw, a także zapewnili sobie awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów z pierwszego miejsca w grupie.
Od porażki z Tottenhamem Lovren wystąpił w czterech meczach, a aż w trzech z nich drużynie udało się zachować czyste konto.
- Myślę, że potrzebowaliśmy czegoś takiego, żeby się obudzić. Wiele osób krytykowało nas na początku sezonu, bo zawodziła nasza skuteczność, zanotowaliśmy wiele remisów, a potem przyszła wysoka porażka w meczu przeciwko Spurs.
- Czasami tak bywa. Wtedy Spurs byli wyżej od nas i notowali świetne wyniki, ale teraz wiele się zmieniło i idzie im zdecydowanie gorzej. Być może jesteśmy teraz w sytuacji, w jakiej oni znajdowali się kilka tygodni wcześniej.
- Najważniejsze będzie jednak kontynuowanie naszej formy. Naprawdę nie boimy się żadnej drużyny, bo znamy swoją wartość. Chłopacy są gotowi do walki w każdym meczu i zobaczymy do czego nas to doprowadzić. Jesteśmy pewni siebie.
- Otrzymałem wiele ciosów w ostatnim czasie, ale to jest część futbolu, musisz być gotowy na takie coś. Trzeba umieć zachować spokój w takiej sytuacji i podnieść się po porażce.
- Przeszedłem naprawdę wiele w życiu, i nie chodzi tu tylko o piłkę nożną. Musisz radzić sobie z tym, co spotyka cię na co dzień, inaczej nie nadajesz się do w gry w wielkim klubie, takim jak Liverpool.
- Nie zawsze da się wygrywać, czasami zdarzy się słabszy okres, lecz nie można rozpamiętywać błędów z przeszłości i trzeba nieustannie patrzeć do przodu. Musisz mieć wokół siebie odpowiednich ludzi, którzy będą dla ciebie wsparciem w trudnych chwilach. Takimi osobami dla mnie są m.in. koledzy z zespołu, ale także menedżer, który nie zostawi cię w ciężkiej chwili.
- Ale ostatecznie i tak najwięcej zależy od twojego podejścia. Myślę, że ja poradziłem sobie całkiem dobrze, a zespół obecnie prezentuje naprawdę wysoką formą i notuje niezłe wyniki.
28-latek podczas swojego pobytu na Anfield przeżył już naprawdę wiele, ale wciąż cieszy się wsparciem kibiców, którzy zgotowali mu owację na stojąco, gdy w meczu ze Spartakiem opuszczał boisko. Lovren to obecnie jeden z najstarszych i najbardziej doświadczonych zawodników w Liverpoolu.
- Dojrzałem pod każdym względem podczas mojego pobytu w Liverpoolu, więc mogę dawać jakieś wskazówki młodszym zawodnikom. Czasami jestem dla nich jak starszy brat. Czuję się w jakimś stopniu za nich odpowiedzialny, ale to pozytywne uczucie.
- Podczas swojego pobytu na Anfield nie byłem jeszcze w lepszej formie, obecnie czuje się po prostu świetnie. Mam nadzieję, że będę mógł tu grać jeszcze przez następne cztery czy pięć lat i cieszyć się każdym występem.
Lovren prawdopodobnie rozpocznie jutrzejszy mecz z Evertonem w wyjściowym składzie. Mimo, że nie doznał jeszcze porażki w derbach Merseyside, to spodziewa się ciężkiego spotkania przeciwko drużynie Sama Allardyce'a.
- Derby to coś wyjątkowego. Zawsze chcesz być częścią takich spotkań. Takie starcia mają wspaniałą otoczkę, występowanie w nich jest przyjemnością.
- To na pewno będzie ciężkie spotkanie, oni zmienili menedżera w ostatnim czasie. Nigdy nie jesteś w stanie przewidzieć tego, co wydarzy się na boisku, ale jestem naprawdę pozytywnie nastawiony do tego meczu. Mam nadzieję, że wszyscy będą w pełni przygotowani do walki i uda nam się wygrać - zakończył Chorwat.
Komentarze (4)
A tak odnosząc sie do wypowiedzi naszego Orła to żadna porazka nie ejst potrzebna, wręcz nieporządana....a chodzi o to że jak już sie zdarzy to żeby po prostu odpowiednie wnioski wyciagnąc.