Lovren zadowolony z reakcji zespołu
Zawodnicy Liverpoolu po dwóch rozczarowujących remisach wygrali wczoraj wyjazdowe spotkanie z Bournemouth aż 4:0 i wskoczyli na 4. miejsce w tabeli. Chorwacki obrońca, który strzelił jedną z bramek, nie krył zadowolenia z postawy swoich kolegów z drużyny.
Liverpool w ostatnich dwóch kolejach zdobył zaledwie dwa punkty po remisach na Anfield z Evertonem (1:1) i West Bromem (0:0). Na Vitality Stadium udało się jednak odnieść przekonywujące zwycięstwo i wrócić na zwycięską ścieżkę.
Ucieszony Dejan Lovren po meczu powiedział:
- Zawsze dobrze jest strzelić bramkę, ale dla mnie najważniejsze jest zwycięstwo. Znalazłem się w polu karnym i trafiłem do bramki, lecz najbardziej cieszą trzy punkty. Pokazaliśmy na co nas stać.
- Czuliśmy się rozczarowani z powodu dwóch ostatnich remisów, dlatego zależało nam na zwycięstwie. Byliśmy skoncentrowani i zdyscyplinowani od pierwszej minuty tego spotkania. To w pełni zasłużony rezultat.
- To były przyjemne 93 minuty gry.
Philippe Coutinho wyprowadził the Reds na prowadzenie po świetnej indywidualnej akcji. Drugiego gola dołożył Dejan Lovren po dośrodkowaniu Roberto Firmino. Brazylijczyk uratował piłkę przed opuszczeniem boiska i zanotował świetną asystę.
Jeszcze w pierwszej połowie swojego dwudziestego gola w tym sezonie strzelił Mohamed Salah. Wynik meczu w 66. minucie ustalił Roberto Firmino, który do asysty dorzucił bramkę.
- Bournemouth miał kilka okazji przy wyniku 2:0, ale graliśmy naprawdę dobrze i wyszliśmy z tej sytuacji bez żadnych strat. Nawet w trudnych chwilach pokazaliśmy naszą dojrzałość i nie pozwoliliśmy im zdobyć gola - powiedział Lovren.
- Wszyscy ofensywni zawodnicy grali bardzo dobrze, ale to Alex [Oxlade-Chamberlain] był genialny.
Komentarze (4)