SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1767

Terry o meczach na Anfield


Były obrońca Chelsea wypowiedział się na temat atmosfery, jakiej doświadczył podczas występów na Anfield i zdradził, dlaczego spotkania przeciwko the Reds zawsze były dla niego tak wielkim wyzwaniem. Wyjazdowe starcia z Liverpoolem nazwał 'koszmarem'.

Doświadczony zawodnik Aston Villi przyznał również, że podczas półfinału Ligi Mistrzów w 2005 roku, na Anfield doświadczył lepszej atmosfery niż na jakimkolwiek innym meczu podczas swojej kariery.

Terry był zawodnikiem Chelsea, kiedy na dobre rozkwitła rywalizacja pomiędzy jego zespołem, a Liverpoolem prowadzonym wówczas przez Rafaela Beniteza.

W latach 2005-2009 obydwa kluby mierzyły się ze sobą w ośmiu meczach Ligi Mistrzów, ale również w finale Pucharu Ligi i półfinale Pucharu Anglii.

Anglik nie ukrywa, że wyjazdy na Anfield nigdy nie należały do przyjemnych ze względu na niesamowicie głośny doping kibiców Liverpoolu.

- Wyjazdy na Anfield były okropne - powiedział Terry, występując na antenie Sky Sports podczas emisji programu Monday Night Football.

- Kiedy wyjeżdżaliśmy z hotelu na ulicach roiło się od kibiców Liverpoolu. Wykrzykiwali różne rzeczy w naszą stronę. To był koszmar, dosłownie. Nigdy nie zapomnę atmosfery, jaka panowała na Anfield podczas półfinału Ligi Mistrzów w 2005 roku.

- Mecze na tym stadionie zawsze były wyjątkowe. Dostarczyły mi wielu niezapomnianych przeżyć.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (7)

Lipaa1960 19.12.2017 18:28 #
Szkoda, że teraz tak nie drą ryja... nawet ostatnimi czasy jak słucha się Hymnu przed meczem to nie jest On jakiś rewelacyjny, a szkoda :/
czoster 19.12.2017 21:05 #
Jak gdzie się słucha ? W TV czy na żywo ? Atmosfera na afield jest wspaniała a kibice dalej śpiewają nasze pieśni i kibicują.
Lipaa1960 19.12.2017 23:32 #
Owszem, nie bylem nigdy na anfield chociaz to moje marzenie... jeszcze do spełnienia :) ale nie kibicuje od twgo sezonu i nie włączam meczu w trakcie tylko zawsze przed i śmiem twierdzić, że przed laty ta atmosfera była gorętsza, tak mi sie wydaje... bo różnice zauważyłem po przebudowie trybuny, że śpiew jest nie równy, w sensie, że jedni zaczynaja drudzy juz konczą... sam zawsze spiewam przed tv z trybunami bo przyspiewki nie sa mi obce i znam je na pamiec. Mile widziana bylaby tu wypowiedz fana ktory byl na anfield w czasach tzw wczesniejszych i tych gdy urozmaicona zostala trybuna maind stand :) teraz mi sie wydaje, ze kibice przyspieszyli tempo przyspiewek i to moze byc problemem niezgody, ale nie wiem :) pozdrawiam YNWA!
kubaburza 20.12.2017 09:52 #
A mi sie wydaje ze to kwestia naglosnienia na danej stacji.. np na canal + komentatorzy mowia normalnie i ich slychac a na ta kaim eleven stadion jest bardziej naglosniony wiec grzywocz go przekrzykuje.. tak jak kiedys na tvpv1
Lipaa1960 20.12.2017 11:43 #
Właśnie oglądam na canal+, ale im dluzej bedziemy wygrywac i sukcesów więcej odnosić to teń śpiew bedzie mocniejszy... YNWA!
kubaburza 20.12.2017 11:56 #
no wlasnie lipa - oglądasz na canal + i tam głośność tego co się dzieje na stadionie jest strasznie zmniejszona.. np jak oglądam angielskie transmisje czasem to nie mogę uwierzyć jak głośno na trybunach jest.. pod tym względem canal + zasysa :D
Lipaa1960 20.12.2017 18:57 #
Zauważyłem właśnie, że na angielskich jest zdecydowanie głośniej, ale znowu z polski komentarz dodaje emocji ;)

Pozostałe aktualności

Bednarek nie zagra z Liverpoolem  (19)
20.11.2024 17:49, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed meczem z Southampton  (0)
20.11.2024 14:50, Vladyslav_1906, liverpoolfc.com
Michał Gutka specjalnie dla LFC.PL!  (13)
20.11.2024 13:31, Gall1892, własne
Mac Allister, Núñez i Díaz w reprezentacjach  (0)
20.11.2024 12:48, FroncQ, liverpoolfc.com
Trening U-21 z pierwszym zespołem - wideo  (0)
20.11.2024 09:45, Piotrek, liverpoolfc.com
Szoboszlai z trafieniem na wagę remisu  (1)
20.11.2024 09:45, Ad9am_, liverpoolfc.com