Hendo niedostępny do lutego
Jordan Henderson przeszedł szczegółowe badania urazu, którego nabawił się w spotkaniu z Arsenalem. Kapitan drużyny z powodu kontuzji ścięgna udowego będzie pauzował do lutego.
Lekarze potwierdzili, że Anglik będzie nieobecny przez co najmniej cztery tygodnie co spowoduje jego wykluczenie z 6 spotkań, w tym derbów z Evertonem w ramach FA Cup, a także meczu ligowego z Manchesterem City, który zostanie rozegrany 14 stycznia.
Kapitan Liverpoolu jest zrozpaczony z powodu doznanego urazu, ponieważ kontuzja pojawiła się w mało komfortowym momencie sezonu. Niemniej jednak rozpoczął już okres rehabilitacji i będzie pracował nad jak najszybszym powrotem na murawę.
Podobnie sfrustrowany jest Klopp, który uważał, że Henderson najpoważniejsze kontuzje ma za sobą i teraz nadszedł jego czas, aby zbliżyć się do swojej szczytowej formy.
Henderson będzie gotowy na dwumecz w Lidze Mistrzów z FC Porto, a celem zespołu Kloppa w 2018 roku jak podkreśla Trent Alexander-Arnold jest wygrać jeden z dwóch turniejów i zapewnić sobie kolejny puchar w gablocie.
Alexander-Arnold znalazł się na ustach kibiców i mediów po dobrym występie przeciwko w Swansea, w którym zdobył bramkę i spełnił swoje marzenie z dzieciństwa.
Nie jest to jednak szczyt jego ambicji. Po ogromnych postępach jakie poczynił w przeciągu ostatnich 12 miesięcy, w których reprezentował Anglię U-21, a także podpisał zawodowy kontrakt 18-latek nalega, że rok 2018 będzie jeszcze lepszy w jego wykonaniu.
- Jako zespół pragniemy zdobywać tytuły. Dla fanów i wszystkich związanych z klubem nie ma nic ważniejszego niż kolejne puchary. Jestem naprawdę dumny z wykonanej przez siebie pracy w tym roku – powiedział Alexander-Arnold.
- Miałem dobry start w styczniu od debiutu w spotkaniu z Manchesterem United i od tego czasu bardzo dobrze się spisuję. Gra dla Liverpoolu jest spełnieniem moich marzeń. Wszystko dzięki zaufaniu jakim obdarzył mnie menedżer i za każdym razem, gdy dostaję szanse staram się spłacić ten kredyt zaufania.
Komentarze (6)
Każdy może mieć swoje zdanie, a wy, że takich kibiców nie potrzeba czy, że kogoś popierdoliło. Ja jebie, trzeba uważać jak sie wyraża swoje zdania, bo komuś się to nie spodoba i zaatakuje.
Pamiętacie Hendo z wicemistrzowskiego sezonu,gdy grał wyżej,przed Gerrardem,jak świetnie realizował się w szybkiej grze kombinacyjnej? Pisanie,że jest słaby jest śmieszne. Może jest w słabszej formie,dręczą go kontuzję,może nie czuje się optymalnie w roli jaką widzi dla niego Klopp...ale nie stęka,nie marudzi,zapierdala,jest profesjonalistą. Macie krótką pamięć.
Radość z kontuzji,jakiegokolwiek zawodnika pokazuje tylko jaki poziom reprezentują cieszący się z niej.