Gini pozytywnie o van Dijku
Pomocnik grający z numerem 5 jest zachwycony zakontraktowaniem rodaka z Holandii. Georginio Wijnaldum uważa, że za kwotę 75mln funtów Liverpool kupił naturalnego lidera w postaci Virgila van Dijka.
Holenderski pomocnik rozkoszuje się perspektywą gry u boku rodaka.
Wijnaldum rozmawiał z van Dijkiem w środę wieczorem, aby pogratulować mu wymarzonej przeprowadzki z Southampton na Anfield.
- Jestem naprawdę szczęśliwy. Kiedy rozmawiałem z nim przez telefon, powiedziałem mu, że jestem szczęśliwy, że przyjeżdża, aby do nas dołączyć i że będę miał teraz trochę holenderskiego wsparcia w szatni!
- Aby być uczciwym, myślę, że poza boiskiem jest normalnym człowiekiem, spokojnym, zrelaksowanym, wszyscy go lubią.
- Z tego, co widziałem na boisku podczas gry z drużyną narodową, on jest liderem, zawsze stara się pomagać w obronie oraz wszystkim na boisku. Myślę, że i nam pomoże.
Mauricio Pellegrino, uważa, że cena za van Dijka jest odpowiednia, i już planuje reinwestować tę rekordową kwotę uzyskaną za obrońcę.
- To będzie pozytywne dla klubu i samego Virgila, teraz musimy myśleć o przyszłości - powiedział.
- Chcemy odpowiednio przeanalizować, jak dobrze zainwestować te pieniądze w nasz zespół, aby stać się silniejszym. Nie musimy zmuszać się, aby kupić graczy za 80 lub nawet 50 milionów funtów.
- Ale może to dla nas oznaczać zakontraktowanie kilku dobrych zawodników, możemy zmienić jednego, dwóch lub trzech piłkarzy za te pieniądze.
Komentarze (16)
Biadolicie jakby to była wasza kasa...
Dla nie to mogą wydawać nawet 100 mln za zawodnika byleby tylko klub miał z tego korzyść.
Chyba jesteś jedyną osobą na tej stronie która tutaj piszę sensownie i z którą się zgadam.
Razem z naszym naczelnym i naszym Ace.
brawo Wolf, bardzo dobrze napisane !
@Redwolf
Robię screenshoty Twojego komentarza i mam nadzieję, że jeśli się pomyślisz to honorowo przestaniesz kibicować temu klubowi i udzielać się na stronie, zgoda? Przecież to takie proste...
Czemu nie banuja Hipokrytow:-D
Ja uważam że Jurgen wie jak dobrze zainwestować i widać że coraz więcej osób zaczyna to dostrzegać i wiem że będziemy coraz lepszym zespołem który wraca do elity YNWA!!!!!!!!!!
Pytanie do kazdego czy nie patrzac na kwote odstepnego chcial miec Van Dijka w skladzie?
Jezeli tak to te kwestie finansowe trzeba przebolec i cieszyc sie ze bedzie gral dla LFC
Jezeli nie, to dlaczego? Jakies sportowe argunenty, a nie ze za duzo pieniedzy itd. Merytorycznie
Ciekawi mnie ilu z was się śmiało gdy w Manchesterze nakupili drewna na zimę i sprowadzili Pogbe za okolice 100 mln? Teraz większość piłkarskiego świata śmieje się z nas i ceny jaka zapłaciliśmy za obrońcę. Takie są fakty. Tylko na LFC panuje hurraoptymizm i zachwyt. Nie jesteśmy szejkami i nasze fundusze są ograniczone. Nie możemy więc iść z nimi na wymianę ciosów w kwestii transferów, bo źle się to dla nas skończy.
Wiesz jaka jest moim zdaniem cecha polskiego narodu? Mądrzenie się na każdy temat i przekonanie, że ma się monopol na prawdę. Nie jesteś mądrzejszy niż reszta więc przestań ich pouczać.
Ja się cieszę z tego transferu ale póki kibice nie będą obrażać naszych zawodników jak na przykład nazywać Lovrena frajerem ( też chcę żeby grzał ławę ale są granice) to będę spokojnie słuchał opinii innych.
YNWA
Jesteś pierwszym, który podał merytoryczne argumenty "za" transferem Van Dijka. Doceniam i szanuje, a nawet... poniekąd się zgadzam. Jak wspominałem, nie jestem zwolennikiem tego transferu, ale nie neguję, że pozyskaliśmy właśnie dobrego obrońce. Chociaż kwota mi nie odpowiada, to będę bardzo zadowolony jeśli VVD zostanie "Salahem naszej obrony" ;). I oczywiście jeśli dzięki jego wybitnej grze zdobędziemy majstra albo LM to szybko przyznam się do błędu.
Co do cen piłkarzy to tak, są one ogromne, ale uważam, że niektórzy są warci swojej ceny. Najwybitniejsi napastnicy, z doświadczeniem, talentem i już odpowiednimi osiągnięciami i statystykami mogą być warci ponad 70 mln funtów. Ale no właśnie- napastnicy. Od nich zależy wynik meczu i dobra pozycja klubu w tabeli. Zazwyczaj na boisku jest miejsce dla 1 albo 2 napastników, jeśli zagrają dobrze i wykonaja swoją robotę strzelając kilka goli, klub zyska 3 punkty. Obrońca może zapewnić co najwyżej remis. Dlatego 75(!) mln funtów za obrońcę to czyste szaleństwo. Jeszcze ta tygodniówka. Salah zarabia 120k na tydzień, Nasz kapitan 100k , najlepszy obrońca Matip 70k, a teraz VVD będzie zarabiał grubo ponad dwa razy tyle? Kominy płacowe jeszcze nigdy żadnej drużynie nie wyszły na dobre.
To fajnie, ze FSG w końcu inwestuje w skład, ale można robić to lepiej, po prostu z głową. Skoro było do wydania 75 mln to nie byłoby bezpieczniej kupić dwóch obrońców, powiedzmy za 25 i 50 mln? Ten za 50 mln to już byłoby ogromne wzmocnienie, za taką kwotę na pewno mogłoby to być znane nazwisko gwarantujące pewną jakość. 25 mln to też nie jest mała suma. Na taki wydatek nie stać pewnie 90% klubów w Europie. A zawsze taki zawodnik byłby zabezpieczeniem w razie urazu tego pierwszego i świetnie takie rozwiązanie wpisywałoby się w system rotacji Kloppa. Oczywiście moglibyśmy za ta kwotę kupić także zawodnika na inne pozycje, lub trochę oszczędzając tutaj, pozwolić sobie latem na tego Lemara (co wydaje mi się po ściągnieciu VVD w tym momencie niewykonalne). To też nie jest żaden minimalizm. Taniej nie znaczy przecież tanio. Obrońca za te 50 mln to nadal byłoby dużo, ale łatwiejsze do przełknięcia.
Nasz budżet nie jest z gumy. Tylko City i PSG moga pozwolić sobie w dzisiejszych czasach na każdego, bo szejk i tak dopłaci wymaganą kwotę. Niestety w naszym przypadku taki wydatek oznacza, ze na kogoś zabraknie kasy w następnym okienku. Lemar? Goretzka? Jak dla mnie sprawa ich oraz innych drogich zawodników do pierwszego składu jest już zamknięta. Pozostają jedynie zawodnicy na ławkę i jego uzupełnienia. Ewentualnie ci dobrzy, ale z wolnych transferów.
Zawsze czytam całość gdy mnie ktoś oznaczy ;)
Nie odpowiedziałem bo po prostu nie mam już nic do dodania.