Klopp o reklamie Nike z Coutinho
Jürgen Klopp stwierdził, że nie interesują go ostatnie doniesienia na temat rzekomego odejścia Philippe Coutinho z Liverpoolu, a zamiast tego delektuje się pierwszą wygraną w 2018 roku, która przypadła na mecz z Burnley.
Nowy rok nie zaczął się jednak w pełni dobrze dla fanów the Reds ze względu na powracające plotki dotyczące przenosin Coutinho do Hiszpanii.
Nike, który zajmuje się produkowaniem koszulek dla Barcelony, reklamował ostatnio trykot ekipy La Liga z nazwiskiem Coutinho na "plecach" koszulki, pomimo tego, iż Brazylijczyk jest graczem the Reds. Latem Blaugrana wystosowała trzy oferty za pomocnika Jürgena Kloppa, lecz wszystkie zostały odrzucone.
Oferta, która niedługo później została usunięta, została opisana hasłem: "Philippe Coutinho jest gotowy świecić na Camp Nou".
Brazylijczyk także współpracuje z amerykańskim producentem odzieży sportowej, która zapewnia mu chociażby obuwie meczowe.
Dotychczas ani klub, ani Nike nie wypowiedziało się na temat zaistniałej sytuacji, lecz zapytany został o to Klopp w pomeczowym wywiadzie na Turf Moor.
- Słyszałem o tym. Nie mogę wam jednak nic o tym powiedzieć, ponieważ z różnych powodów nie jestem tym w ogóle zainteresowany - powiedział Niemiec.
- Jednak ktoś mnie o tym poinformował i pomyślałem: "Wow, świetna historia!".
Coutinho nie został wzięty pod uwagę przy ustalaniu składu przed starciem z Burnley ze względu na problem z udem i pod znakiem zapytania stoi jego występ w FA Cup w piątek przeciwko Evertonowi na Anfield. Jest jednak lepsza wiadomość - w meczu tym może wziąć udział nowy nabytek Liverpoolu, czyli zakupiony za 75 milionów funtów z Southampton Virgil van Dijk.
- Nie wiem [czy van Dijk zagra] - powiedział Klopp.
- Przeprowadzimy kilka testów, nie śpieszymy się. Jest w gazie, naprawdę chce grać, ale musimy być pewni, że zaprezentuje się na wysokim poziomie. Środek pola to pozycje, które w dużej mierze zależą od innych. To oznacza, że musisz się zgrać z resztą, żebyście mogli razem pracować.
- Zazwyczaj wykorzystuje się do tego okres przedsezonowy. Po piątku mamy trochę więcej czasu. To projekt długoterminowy. Nieważne kiedy zagra po raz pierwszy, lecz ile dobrych meczów rozegra.
Komentarze (20)
Przypadek?
Szkoda, że nie ma teraz na horyzoncie jakiś meczów reprezentacji, bo przynajmniej szybko by ozdrowiał...
W lecie sprzedać jak najdrożej i jak najwcześniej, chyba że Barcelona dostanie ten zakaz po tej aferze koszulkowej.
Akurat uraz Coutinho tym razem to żaden blef, widać było po zakończeniu meczu z Leicester, że schodząc z ławki kuśtykał i zostało to wyłapane (chyba przypadkowo) przez realizatora.
Do punktu 1 - a co mu da gra w LM w tym sezonie, 1/4 to max zapewne co jesteśmy w stanie wykręcić :) W Barcelonie mógłby się już zgrywać z zespołem
Do punktu 2 - a co ma robić ? płakać jak strzeli bramkę ? xd
Do punkty 3 - Klub Go może sprzedać w takim momencie sezonu, jeśli ma alternatywę :)
Do punktu 4 - Zakaz transferowy dla Barcy jest niemożliwy. Liverpool ma zamiar wstąpić na drogę prawną z Nike, nie Barcelona. Barca nie ma nic do tego, co jej sponsor udostępnia na swojej stronie
Nie rób sobie chłopak nadziei, że Cou zostanie. Chłop już tam kurs obrał w ubiegłe lato. Kwestią jest tylko kiedy (teraz czy po sezonie) i za ile.
błagam Cię chłopcze (bo zapewne nie masz 18l) używaj znaków interpunkcyjnych, to naprawdę ułatwia czytanie...
Co mają MŚ do poznawania nowych taktyk? Brazylia nie gra jak Liverpool...
Gdybyś trochę poszperał po internecie i nie pisał bzdur to byś wiedział, że ws. Grizzmana Barcelonie również nie grozi zakaz transferowy. Raz, że Atleti złożyło skargę do FIFY, nie UEFY, a potencjalny transfer Francuza odbyłby się między hiszpańskimi klubami czyli FIFA nie ma jurysdykcji. Cytuję przepis : „Niniejszy Regulamin ustanawia globalne i wiążące zasady dotyczące statusu zawodników, ich uprawnień do uczestnictwa w zorganizowanych rozgrywkach piłkarskich oraz ich transferu między klubami należącymi do różnych (!) Związków”. Interwencja FIFA jest więc po prostu niemożliwa. Dwa, Grizz ma klauzulę. Mam nadzieję, że wiesz co to jest, jeśli nie, to jest to opcja, który pozwala zawodnikom na przedterminowe rozwiązanie umowy z klubem właśnie poprzez wpłacenie ustalonej kwoty jako rekompensaty w celu jednostronnego rozwiązania umowy. Tak, klauzula jest dla zawodników, nie klubów, najsłynniejszy przykład ? Neymar. Po prostu Barcelona nie ma prawa dostać zakazu.
Cou jak chciał odejść w lecie to symulował kontuzje, skąd wiesz, że nie cieszył z bramek kolegów, skoro nawet nie grał ? xd
Wiesz za co Atletico dostało zakaz transferowy? Wnioskuje po twojej wypowiedzi, że nie, także oświecę Cię - owy zakaz dostali za za nieprawidłowości dotyczące kontraktowania niepełnoletnich zawodników. :)
Wierzę w Liverpoolu, jestem ich kibicem od 12 lat, ale jestem też realistą. Bez klasowego DM i bramkarza nie mamy większy szans na sukcesy w LM... Do tej pory mieliśmy 1 poważnego rywala - Seville, nie wygraliśmy z nimi ani razu, co więcej w obu meczach się skompromitowaliśmy, a dokładnie nasza defensywa. W fazie pucharowej nie ma Spartaków czy Mariborów :)
To co Ty robisz to tzw. wypierania nieuniknionego, a popierając to argumentami, które przytoczyłeś, sprawia, że nie jesteś poważny.
Pozdrawiam :)
W Twoich słowach jest wiele prawdy, zarówno odnosząc się do sytuacji z Cou, jak i do interpunkcji przedmówcy. Chcąc jednak być uczciwym, muszę Ci wytknąć małą hipokryzję, gdyż i Twój tekst wjechał w kilka wyboi interpunkcyjnych. ;)
Wiem kolego. Już trochę jestem zmęczony ;/, ale i tak to się czyta lepiej i płynniej niż to co napisał mój przedmówca :)
Mówisz, że tel ci słowa zmienia, ale ja się nie czepiam słów tylko interpunkcji :)
Chociaż kolego niżej dobrze zauważył lekko hipokryzje :P
Tobie również wszystkiego co najlepsze w 2018 :)
#ynwa
Zalozylem tutaj konto specjalnie, żeby napisac ten komentarz. Ogromny szacunek za bardzo madre slowa! To co wypisuja inni fani LFC na tej stronie, to czasami przykro czytac kibicujac innej druzynie. (Tak, przyznam sie - kibicuje Barcelonie, ale nie od 3 lat tylko 12). Szczegolnym miejsciem dla takich pseudofanow jak "milek" jest twitter, tam padaja takie slowa jak tutaj - https://pbs.twimg.com/media/DSidJkwXcAEkhrv.jpg:large . Co do sprawy Coutinho, wiadomo od lata, ze jego marzeniem jest granie w Barcelonie i to, ze niektorzy psychofani nie moga sie z tym pogodzic tego faktu nie zmieni. Reasumujac - Dellz wielkie brawa, a reszcie lodu, nie mozecie zakazac komus gry w innym klubie tylko dlatego, ze go kochacie (albo i nie). Pozdrawiam
no dzięki, ale jak już wytykasz kibicom LFC to co wypisują, to polecam poczytać portal kibiców Barcelony, są równie żałośni co niektórzy tu.
Nie przejmuję się stratą Cou, to tylko dobry grajek i nie jest niezastąpiony, Klopp już nie raz tracił najlepszych zawodników. Liverpool to nie Coutinho :). I już nie chce być sceptyczny, ale ten Cou to się za 3/4 lata wypnie na Barce jak teraz na LFC, to zwykły najemnik jak Neymar, Alves czy 80% innych Brazoli :).
Nie wspominalem o polskiej stronie fanow FCB bo dla mnie to patologia i zlot dzieci oraz malo inteligentych ludzi. Oczywiscie nie wszyscy. Co do slow Coutinho to rzeczywiscie masz racje, aczkolwiek mysle, ze Barcelona bedzie jednym z ostatnich przystankow w jego karierze. Na dodatek (mysle, ze) stanie sie jeszcze lepszym pilkarzem, otoczenie zawsze ma wplyw na gre i rozwoj. Latwiej bedzie mu sie gralo z Messim czy Suarezem niz np. Milnerem. Zebym nie zostal zle odebrany - nie probuje umniejszac LFC bo tez jest kilka dobrych grajkow, ale jednak za malo jak na topowy klub.
Wybacz ale nie bede z toba dyskutowal, minimalny wiek mojego rozmowcy to 18 lat. Twoj sposob wypowiadania sie, skladnia zdan, interpunkcja oraz brak logicznego myslenia sprawia, ze dyskusja jest niemozliwa. Milego wieczoru
No nie wiem w Barcelonie będzie kolejnym, w Liverpoolu jest pierwszym.
W ogóle nie zdziwiłbym się gdyby Cou nie funkcjonował u Valverde jak u Kloppa. Niemiec gra piłkę, która Cou odpowiada. Liverpool gra szybko, na jeden kontakt z dużą wymiennością pozycji. Do takiej gry co gra Barca to już bardziej Eriksen z Spurs pasuje. No, ale jak chcą. 150-180 baniek za Niego to deal dekady w Liverpoolu :)