Przedderbowa podróż Mané i Salaha
Menedżer Liverpoolu Jürgen Klopp odpowiada, że to kwestia szacunku, zapytany o udział Mohameda Salaha i Sadio Mané w gali rozdania nagród, która odbędzie się w Ghanie 24 godziny przed spotkaniem z Evertonem w ramach Pucharu Anglii.
Duet atakujących znalazł się w ścisłej trójce nominowanych do tytułu Piłkarza Roku według Afrykańskiej Konfederacji Piłkarskiej (CAF), który zostanie przyznany w czwartek.
– My śpimy w hotelu, oni śpią w samolocie. To cała różnica – stwierdził Klopp. – Musimy okazać im szacunek.
Gala odbędzie się w Akrze w czwartkowy wieczór, podczas gdy Liverpool mierzył się będzie z miejscowym przeciwnikiem, Evertonem o 20.55 polskiego czasu kolejnego dnia.
Klopp powiedział, że doświadczenie z trenowania trzeciego z nominowanych, napastnika Borussi Dortmund i reprezentacji Gabonu Pierre’a-Emericka Aubameyanga, jakie uzyskał podczas swojej kadencji w niemieckim klubie, sprawia, że rozumie wagę nagrody.
– Gdyby gala przypadała na dzień rozegrania spotkania, nie prosiliby – dodał. – Dla nas to tylko oznaka szacunku.
– Podobną sytuację miałem z Aubameyangiem; nie ma nic ważniejszego, niż udział w ceremonii.
Podczas czwartkowej gali przyznane zostaną nagrody dla najlepszych na kontynencie zawodników zarówno wśród kobiet, jak i mężczyzn, zaś organizatorzy spodziewają się obecności wszystkich dotychczasowych zwycięzców, począwszy od pierwszej edycji nagród z 1992 roku.
Salah, którego bramka dała Egiptowi przepustkę na pierwszy od 1990 roku puchar świata, a ponadto ma na koncie 23 bramki w 29 meczach dla Liverpoolu, w grudniu otrzymał podobną nagrodę przyznawaną przez BBC.
25-latek opuścił zwycięski poniedziałkowy mecz z Burnley na Turf Moor z uwagi na drobny uraz pachwiny, i wedle słów Kloppa jego udział w derbach Merseyside stoi pod znakiem zapytania niezależnie od podróży do Ghany.
– Jeśli Mo nie będzie w pełni sprawny, to nie ze względu na galę – dodał Klopp.
Komentarze (0)