Podsumowanie meczu
Podczas 23. kolejki EPL Czerwoni pokonali na własnym obiekcie lidera tabeli z Manchesteru 4:3. Bramki dla Liverpoolu zdobyli Oxlade-Chamberlain, Firmino, Mané i Salah, a Obywatele odpowiedzieli trafieniami Sané, Bernadro Silvy i Gündogana.
Kluczowe momenty...
- Oxlade-Chamberlain zapewnia wczesne prowadzenie gospodarzom
- Przed przerwą wyrównuje Sané
- W 59. minucie na listę strzelców wpisuje się Firmino, a chwilę po nim kolejne trafienia dokładają Mané i Salah
- Kariusa pokonują Bernardo Silva i Gündogan
- The Reds wygrywają 4:3 i zgarniają komplet punktów
Skład Liverpoolu...
Jürgen Klopp zdecydował się na wystawienie przeciwko Manchesterowi City jeden z najmocniejszych, dostępnych składów. Pomiędzy słupkami stanął Karius, wspierany przed czwórkę defensorów: Gomeza, Lovrena, Matipa i Robertsona. W linii pomocy zagrali Can, Wijnaldum i Oxlade-Chamberlain, a w ataku Klopp postawił na popularne trio Salah-Firmino-Mané.
Na ławce rezerwowych zasiedli: Mignolet, Klavan, Milner, Lallana, Ings, Solanke, Alexander-Arnold, a w meczowej osiemnastce z powodu drobnego urazu nie znalazł się Van Dijk.
Pierwsza połowa...
The Reds rozpoczęli niezwykle energicznie i już w trakcie pierwszych minut stworzyli sobie sytuację bramkową. Po zagraniu Firmino niepewnie przyjmował piłkę Mané, a następnie strzał Salaha został zablokowany.
W 9. minucie na prowadzenie wyszli liverpoolczycy.
Po podaniu Firmino z futbolówką w kierunku bramki Obywateli popędził Oxlade-Chamberlain, a następnie precyzyjnym strzałem zza pola karnego pokonał Edersona.
Czerwoni ciągle naciskali i mieli dobre okazje, aby dołożyć kolejne trafienie. Najpierw szansy na kontrę nie wykorzystał Mané, a po nim niecelnie na bramkę uderzał Mo Salah.
W odpowiedzi groźny atak przeprowadzili Obywatele. Sterling dobrym podaniem uruchomił Kevina de Bruyne, ten dośrodkował w pole karne, jednakże piłki nie zdołał sięgnąć wbiegający Agüero.
Swoich sił próbował również Sané. Tym razem futbolówka po rykoszecie poszybowała obok bramki.
Obie ekipy zaczęły wymieniać między sobą ciosy, a ten celny zadali przed przerwą podopieczni Pepa Guardioli.
Sané przyjął piłkę na skrzydle ogrywając przy okazji Gomeza, a swój rajd w pole karne zakończył strzałem przy krótkim słupku pokonując Kariusa.
Druga połowa...
Tuż po przerwie przycisnęli nieco goście. Piłka po strzale Otamendiego odbiła się od górnej części poprzeczki, a Agüero został powstrzymany przez Matipa.
Po drugiej stronie murawy Chamberlain zmusił do interwencji Edersona.
W 59. minucie bramkę na 2:1 strzelił Firmino.
Oxlade-Chamberlain zagrał prostopadle do Brazylijczyka, ten wygrał pojedynek bark w bark ze Stonesem i w sytuacji sam na sam przelobował bramkarza The Citizens.
Chwilę później w słupek uderzył Mané. Senegalczyk zrehabilitował się jednak w następnej akcji i strzelił na 3:1.
Senegalczyk po podaniu Firmino przymierzył i posłał futbolówkę w samo okienko nie dając żadnych szans Edersonowi.
W 68. minucie było już 4:1 dla Liverpoolu.
Golkiper Obywateli wybiegł z bramki i wybił piłkę, ta jednak poszybowała w kierunku Salaha, który znakomicie ją przyjął, a następnie pewnym strzałem umieścił w siatce.
Pomimo wysokiej straty goście nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Guardiola zdecydował, że Sterlinga zastąpi na murawie Bernardo Silva.
W 84. minucie zmiennik Obywateli zmniejszył stratę swojego zespołu, a w doliczonym czasie gry bramkę kontaktową po nie najlepszym zachowaniu defensywy Liverpoolu strzelił Gündogan.
Ostatni stały fragment gry w wykonaniu Manchesteru City zakończył się jednak niecelnym strzałem będącego na pozycji spalonej Agüero i Czerwoni mogli cieszyć się z upragnionego zwycięstwa.
Komentarze (5)
Zas na devilpage mysla ze maja najlepszy sklad w lidze i mysla ze Lingard to Bóg futbolu a jeszcze nie tak dawno cisneli po nim rowno.. w dodatku sadza ze maja szanse wygrac lige a patrzac na ich gre mozna sie zastanowic czy 2 miejsce to aby nie za duzo ;)
Ba wyczytalem tam nawet ze Salah to nasz jedyny dobry pilkarz a Mane i Firmino przeciętniaki xd
Co do Arsenalu i Auby. Wątpię, aby tam poszedł choć wątpiłem też że pójdzie tam Lacazette. Mimo wszystko Armatki się sypią, co ja bym wykorzystał wyciągając w lato Bellerina. Dla mnie idealne wzmocnienie prawej obrony, bo chodzą słuchy iż Clyne raczej na wylocie.