Miły gest Virgila van Dijka
W tym tygodniu jeden z młodych kibiców Liverpoolu po powrocie ze szkoły został zaskoczony prezentem, który wysłał mu Virgil van Dijk. 10-letni Rocco Daly otworzył paczkę nadaną z Melwood, w której znajdowała się domowa koszulka The Reds podpisana przez nowego stopera drużyny.
O posiadaczu karnetu na cały sezon, który chodzi na mecze ze swoim ojcem, zrobiło się głośno w mediach społecznościowych na koniec grudnia, kiedy został sfotografowany w momencie energicznego powitania van Dijka, kiedy ten przyjechał na Anfield na mecz z Leicester City tuż przed podpisaniu kontraktu z klubem.
Był to bardzo zakręcony dzień dla reprezentanta Holandii, który w tamtym czasie finalizował swoje przenosiny z Southampton, niestety nie miał on chwili, aby przywitać się z młodym kibicem, miał napięty grafik i skierował się od razu do tunelu prowadzącego na stadion.
Jednak później van Dijk poprosił pracowników klubu o pomoc w namierzeniu chłopca, aby mógł mu osobiście podziękować za ciepłe przywitanie na Anfield.
Po tym, jak udało się odnaleźć Rocco i skontaktować z jego rodzicami, środkowy obrońca osobiście przygotował i wysłał paczkę z bazy treningowej klubu.
- Kiedy wrócił ze szkoły i otworzył paczkę był w kompletnym szoku - nie mógł w to uwierzyć. Myślę, że nadal nie może - powiedział Jason, ojciec Rocco.
- Przez całą noc chodził po domu, pokazywał koszulkę swojemu bratu, dzwonił do babci, wujka i innych członków rodziny i przyjaciół i opowiadał im co się stało.
- Był tak podekscytowany, że nie mógł zasnąć przez całą noc, wciąż był w tym stanie kiedy zabraliśmy go następnego dnia rano do szkoły.
- To naprawdę wspaniały gest ze strony Virgila. Nie musiał tego robić, jednak fakt, że jednak postanowił tak uczynić znaczy bardzo dużo dla Rocco, dla mnie również, ponieważ mój maluch jest wniebowzięty. Naprawdę ogromnie za to dziękujemy.
- To był najlepszy dzień na świecie, naprawdę ci dziękuję, Virgil. Oprawię sobie ją w ramkę i zatrzymam na zawsze - dodał Rocco.
Komentarze (5)
Szacunek!