Klopp zadowolony z Kariusa
Jürgen Klopp ponownie potwierdził, że to Loris Karius jest jego zdaniem najlepszym kandydatem na pierwszego bramkarza Liverpoolu stwierdzeniem, że widział w jego grze wiele dobrego.
Klopp postawił na 24-latka w ważnym pojedynku z Manchesterem City i zapowiedział, że to Niemiec będzie bronił bramki the Reds do końca sezonu. Do tej pory Karius występował głównie w meczach pucharowych.
Karius zachował 2 czyste konta w 3 rozegranych meczach w grudniu. Zagrał też w zwycięskim 2:1 meczu z Evertonem na Anfield. Teraz Niemiec szykuje się do występu w poniedziałkowym meczu ze Swansea. Zdaniem managera golkiper zasłużył na swoją szansę.
- Tak jak mówiłem, bardzo ciężko jest być bramkarzem lub środkowym obrońcą w Liverpoolu, ponieważ jeśli popełnisz jeden błąd, masz marne szanse na wybaczenie - powiedział Klopp.
- Odkąd tu jestem to każdy błąd naszego bramkarza jest traktowany jak katastrofa. Jednocześnie bramkarz rywali popełnia błędy i nadal wszyscy twierdzą, że powinniśmy go kupić.
- Jestem bardzo zadowolony z naszej kadry bramkarzy. Tak, Loris mógł obronić strzał przy pierwszym golu Manchesteru City, ale trzeba też zwrócić uwagę na to, że to było światowej klasy wykończenie. To był trudny, zaskakujący strzał.
- Prawda jest taka, że to bardzo dobry bramkarz. Sprowadziliśmy go, żeby grał. Mieliśmy kilka problemów, ale on dostosował się i teraz mogliśmy zobaczyć wiele dobrych rzeczy w jego grze, które były naturalne - stwierdził manager.
- Na przestrzeni roku zmieniliśmy wiele pozycji, ale tylko w przypadku bramkarza to wygląda tak jakbym musiał się trzymać raz podjętej decyzji przez 20 lat. To co robię teraz to zmiana sytuacji, a nie decyzji.
- Oczywiście Loris musi mieć teraz wyniki, ale jest bramkarzem numer 1, więc będzie grał i pewnie będzie tracił bramki tak jak z Manchesterem City. Nie chcemy tego, ale jest taka możliwość.
- Widziałem w ostatnich tygodniach wiele dobrego w jego grze, dlatego będzie teraz bramkarzem numer 1 - zakończył Klopp.
Komentarze (17)
Jakich bredni?? a co uważasz, że trener ma otwarcie powiedzieć, że w niego nie wierzy? to kto ma w niego wierzyć jak nie Klopp?
Trenerem jest dobrym, ale ma to do siebie, że lubi pie..przyć.
Jak można (prawdopodobnie) w jednym wywiadzie powiedzieć, że jest się zadowolonym z Robertsona i potem to samo powiedzieć o Kariusie.
To tak jak żona, dostanie piękny naszyjnik i powie, że jest piękny. A za godzinę dziecko zawoła ją i pokaże jaką kupkę zrobiło, mama powie, że piękną kupkę. Myślę, że to jest dokładnie to samo.
Dlatego mówię, w jego wypowiedziach należy wyłapać co jest kupką, a co naszyjnikiem.
Karius ma pol roku, aby pokazac ze cos tam potrafi. Jurgen widzi ze obojetnie czy stoi Karius czy Simon, to bramki tracone przez nasz klub sa albo juz nie do wyjecia dla bramola, albo przez ich wlasny blad. Roznica polega jedynie na tym, iz Simona juz wiecej nie wycisnie, a zLorisa mozna. Dla nas lepszy jest Simon, bo mimo ze popelnia bledy, to sie juz do niego przyzwyczailismy i wiemy ze sa mecze, gdzie naprawde ratowal nam dupe, a niemiec tego jeszcze nie pokazal i dlatego tak sie boimy mu zaufac.