Sturridge wypożyczony do WBA
Liverpool potwierdził oficjalnie, że Daniel Sturridge odchodzi na wypożyczenie do West Bromwich Albion. Anglik w barwach klubu z The Hawthorns będzie występował do końca sezonu 2017/18.
Daniel Sturridge dla Liverpoolu strzelił 63 gole w 133 występach. Na Anfield trafił w styczniu 2013 roku z Chelsea. W bieżącym sezonie 28-latek zdobył trzy bramki w 14 meczach dla the Reds.
Komentarze (35)
Powodzenia!
Przyznać trzeba jednak, że nasza ławka jest słaba, nie ma na chwilę obecną osoby która wchodzi i daje drużynie coś ekstra, przy intensywności naszego stylu gry kontuzje podstawowych zawodników są wielce prawdopodobne, a zastąpić ich nie ma kim.
Stu nie ma tutaj już przyszłości, mimo świetnej gry co chwilę łapie małe, drobne urazy, które wykluczają go na 2-3 mecze, niestety, ale trenerzy nie chcą takich zawodników w zespole.
Kto wie może jako tajny agent 015, odbierze pare punktów naszym rywalom.
Z perspektywy kibica jest to niezrozumiałe i frustrujące. Skład nam się kurczy, a nikogo nie nabyliśmy w zastępstwo..
Na górze są jednak ludzie nieco mądrzejsi od nas i miejmy nadzieję, że wiedzą co robią. Za wszystkie ruchy personalne będą z pewnością rozliczeni.
Po sezonie zobaczymy czy te posunięcia były korzystne nie czy niekorzystne. Oby te pierwsze.
A wracając do tematu posta. Ogień Daniel, jedziesz z kosem! Trzymam za Ciebie kciuki!
YNWA
Nie będzie TOP4 to Klopp będzie pierdzielił o wąskiej kadrze i kontuzjach. A to, że to jego zasługa pominie. Część kibiców to łyknie, a FSG da mu premie. Każdy szczęśliwy.
#liverpoolway
Taa, No bo przecież nie ma problemu ani nie było wcześniej z tym ze mamy z przodu wąską kadre. Jest to samo co rok i dwa temu, ten sam scenariusz i wciąż bez lekarstwa. To chyba nie dziwne że frustruje taka sytuacja?
A tak z innej bajki : GDZIE JEST CLYNE ? Na insta ostatnie zdjęcie wstawił 16 października, czy on żyje ? Słyszałem jakieś plotki o narkotykach, ktoś coś wie ???
Sturridge jest słaby i się nie nadaje dlatego odszedł. Zabijał się o niego Real, Juventus i PSG? Nie. Odszedł do drużyny walczącej o utrzymanie! On jest zniszczony kontuzjami i było jasne, że w przypadku kontuzji Firmino będzie grał na szpicy Ings , Solanke:czy prędzej Miller niż Stu. On nie presuje, nie walczy, nie daje absolutnie nic w obronie.
Więcej kurwa wiary w ten klub!
Nie wiem, czy Klopp tego nie wie, czy góra mu na to nie pozwala, ale to jest problem i to duży. Nasi najlepsi już teraz są zajechani, to co będzie jak LM wróci...
Akurat jeśli chodzi o Kloppa i jego cierpliwość to podziwiam, że tyle czasu próbował wykrzesać z niego dawnego Stu, wierzył w niego, robiono dla niego specjalny program treningowy - ale widać niektórzy mają krótką pamięć.
Hahahaha przecież to według Ciebie rok temu Klopp był trenerem którego „wyjaśniła Premier League” i przy kryzysie to Ty byłeś jedna z osób która najwiecej szczekała na jednym z tych swoich milionów zbanowanych tutaj kont :) Lel przecież nikt normalny nie wątpi tu w Jurka, tylko normalnym jest ze przy pozbyciu sie 2 dobrych zawodników z przodu i już wcześniej wąskiej ławce, ludzie są wkurwieni bo robi ten sam dokładnie błąd. Nawet nie wspominam że wszyscy nasi bezpośredni rywale sie wzmocnili lub niebawem to zrobią, a my nie mamy kogo wpuścić z przodu. A nie sorry, przecież jest uniwersalny Millie, i Lallana niedługo znów wróci, to będzie jak drugi transfer czyli po odejściu Cou i Stu wyjdziemy na równo z przodu
Apropo narzekań najbardziej denerwuje powtórka z rozrywki z zeszłęgo roku.
Po WYGRANEJ z City zaczęliśmy spektakularną serię przepierda***** wszystkiego co się da przy ciągłym powtarzaniu, że nasz skład jest pełny.
@AGJanekYNWA
Nic dodać, nic ująć.
Jest nam w ogóle potrzebna opaska kapitańska, skoro nic nie znaczy? A to, że dostał ją Can sprawia, że chce się rzygać. Po ch**? Na pamiątkę?
To tak a propos dawania chłopakowi rzeczywiście realnej szansy do dawania większego udziału w wyniki i grę drużyny. Przypomnijmy sobie zresztą debiutancki niepełny sezon Kloppa(chyba każdy kibic Liverpoolu w tamtym czasie czekał na kolejny powrót stu do gry), daniel zrobił mu praktycznie sam finał Ligi Europy i strzelił w nim jedynego gola dla nas więc coach miał mu jednak trochę co zawdzięczać.Końcówka zeszłego sezonu też się kłania.
Jeśli chodzi o mnie to mam już kolejną nieaktualną koszulkę z nadrukiem w moim życiu:D
Kończąc,to z tym wypożyczeniem zamknęła się jakaś klamra historii w Liverpoolu FC.
Chcę przypomnieć że Stu i Cou przychodzili w tym samym czasie do klubu.
Puenta jest nostalgiczna: Razem przyszli razem odeszli.