Pochettino przed meczem z LFC
Menedżer Tottenhamu uważa, że jego drużyna jest przygotowana do meczu na Anfield lepiej niż kiedykolwiek wcześniej i zamierza powalczyć o zdobycie kompletu punktów. Koguty w 25. kolejce Premier League ograły na Wembley 2:0 Manchester United i w ostatnim czasie prezentują wysoką formę.
Tottenham wygrał zaledwie dwa mecze ligowe na stadionie Liverpoolu w ostatnich 30 latach. Spotkanie na Anfield z poprzedniego sezonu pomiędzy tymi drużynami zakończył się wygraną the Reds 2:0 po dublecie Sadio Mane. Senegalczyk zdobył obydwie bramki jeszcze przed upływem dwudziestej minuty meczu.
Odnosząc się do tamtego starcia, Mauricio Pochettino stwierdził: - Od poprzedniego sezonu zrobiliśmy spore postępy na wielu płaszczyznach. Nieustannie poprawiamy pewne elementy w naszej grze.
- Zespół jest dużo bardziej dojrzały, nabraliśmy sporo doświadczenia. Nasza mentalność jest już na innym poziomie niż kilkanaście miesięcy temu. Jestem bardzo zadowolony, idziemy do przodu z każdym kolejnym sezonie, ale obecnie nie jesteśmy w stanie zmniejszyć straty do Manchesteru City.
Argentyńczyk uważa, że słabe wyniki Spurs w meczach na Anfield nie będą miały większego wpływu na postawę jego zawodników w niedzielnym spotkaniu.
- Bardzo trudno jest wygrywać przeciwko klubom z czołówki na wyjeździe. Na Anfield nie udało mi się odnieść zwycięstwa w roli menedżera Spurs, ale kiedy prowadziłem Southampton to zdobyliśmy tam trzy punkty po golu Dejana Lovrena.
- Postaramy się wygrać, wyniki z przeszłości nie mają dla nas żadnego znaczenia. Skupiamy się na tym, co przed nami.
- Liverpool posiada wielu utalentowanych zawodników w ofensywie. Mają m.in. Mohameda Salaha, Roberto Firmino i Sadio Mane. To zespół z najwyższej półki, Jürgen Klopp wykonał w tym klubie świetną pracę.
- Grają zupełnie inaczej niż Manchester United, który pokonaliśmy w środę, ale postaramy się zaprezentować co najmniej tak samo dobrze jak w ostatnim meczu. Jeśli chcemy być w czołowej czwórce na koniec sezonu, to musimy wygrywać takie spotkania. To one będą kluczowe w kontekście walki o Ligę Mistrzów.
Komentarze (4)