Remis z Kogutami na Anfield
Po prawdziwym thrillerze the Reds zremisowali 2:2 na Anfield. Po trafieniu Salaha w pierwszej połowie w kolejnych 45 minutach bramki zdobyli Wanyama oraz Salah i Kane w doliczonym czasie gry.
Po prawdziwym thrillerze the Reds zremisowali 2:2 na Anfield. Po trafieniu Salaha w pierwszej połowie w kolejnych 45 minutach bramki zdobyli Wanyama oraz Salah i Kane w doliczonym czasie gry.
Komentarze (190)
Złodzieje!!!
Ale napiszę :
Liniowa S****A z j*****m grubasem .... !!!
Bokserki do wymiany ; O
Brawo dla naszego zespołu. Karius świetny mecz. Zmiany trochę słabo. Spodziewałem się, że Ox trochę poszarpie. Tak blisko...
jak można puścić w takim momencie prowadzenie w takim meczu...
Tottenham w meczu nawet pół czystej sytuacji nie miał...
1 karny-liniowy nie pokazuje spalonego.
2 karny-ten sam pseudo sędzia zmienia decyzje głównego na karny
I Ty to szczęściem nazywasz??
1. Słuszna żółta kartka dla Alli'ego
2. Niesłuszny 1 karny - symulacja (z resztą spalony) - ale nie strzelony - brawo Karius, Kana - karma wraca.
3. Salah przy 2 bramce był na spalonym. Co nie umniejsza genialności zdobytej przez niego bramki (Loris MOTM, czy jednak Salah?)
4. SŁUSZNY 2 karny - widać ewidentnie na powtórce, jak VvD nie trafia w piłkę i kopie przeciwnika.
Nie pamiętam takich emocji od czasu Stambułu. Ładny mecz, ale przy 10% większej dokładności The Reds skończyłby się już w pierwszej połowie.
No i ostatnia sprawa. Zmiany. 79 minuta, 1:1, a my zostajemy bez możliwości zmian z 3ma stoperami. Za wcześnie ta obrona Częstochowy. Bramka Wanyamy nie wymaga komentarza.
P.S. Wreszcie Karius uciszy kilku na tym forum...
https://streamja.com/p6j
Ale JK ma swój udział w tym remisie. Bronimy się rozpaczliwie to on wprowadza jeszcze obrońcę. Zamiast 5 obrońców to powinniśmy grać 5 pomocników i bronić na 40 metrze a nie na 20 tym. I tak mnie zaskoczył że zmiany zaczął robić zaraz po 60 minucie.
Niby gra ofensywnie a stawia autobus przy 1:0 nie kumam jego taktyki.
*** Karius
** Salah
*Trent
Naprawdę szkoda wygranej odebranej przez sędziego, gol Salaha i radość Jurgena po prostu była piękna.
Jak można szyć takie karne ? Wystarczy paść w polu karnym przy lekkim podmuchu angielskiego wiatru.
w pierwszym dwa błędy, spalony i nie ma karnego.
W drugim Virgil nie dotknął nawet uda.
Mam nadzieje, że komisja zajmie się sędziami (a szczególnie liniowym) jak i symulantami.
Miał być piękny wieczór, a jest jak zwykle, z tym wyjątkiem, że dzisiaj to nie nasi piłkarze się sfrajerzyli
Karius by 10 setek obronił, to i tak będzie ten zły.
A to przepraszam ;)
ogólnie tak, pytanie tylko czy Lovren dotknął tej piłki, bo wszystko wskazuje na to, że się machnął i jej nie trafił...
to, że są złodziejami i chodzą ubrani na czarno...
Gdzie była nasz druga linia i co miał na myśli Jurgen wprowadzając marnego Wijnalduma i dając trzeciego środkowego obrące przy stanie 1:1 u siebie?
Powstrzymał nogę i poczuł co najwyżej wiatr który widocznie powalił go niczym piorun by go trafił.
"Ja jestem uczciwy! Miały być 2 karne, będą 2 karne!"
https://www.facebook.com/LiverpoolFCTillDeath/posts/1584929518223156
Totki w następnej kolejce z arsenalem dla którego to będzie mecz być albo nie być w top4 i nie ukrywam, że liczę na wygraną kanonierów , co w przypadku wygranej pozwoli nam odskoczyć 10 kolejek przed końcem na 5pkt.
w pierwszym jak i drugim był spalony jak brak karnego
https://www.facebook.com/LiverpoolFCWorld.co/videos/
988256628004511/
Pokazuje jak sędzia liniowy idąc do karnego zaciska pięść jakby cieszył się, że namówił głównego do zmiany decyzji
1 jeżeli Arnold dostał żółtą za niechcące zahaczenie, to w 20 min Davies powinien dostać czerwo za wejście w Arnolda.
2 przy pierwszym karnym wszystko kasuje pozycja spalona Kane
3 przy drugim ujęcie z za linii końcowej pokazuje, że Virgil cofał nogę i nie uderzył lameli, ten wyłożył się i powinien zobaczyć żółtą.
co ciekawe to właśnie liniowy widział to od tej strony, a nie główny i to liniowy powinien odwoływać karnego, a jeśli nie miał pewności, a nie mógł jej mieć, jak nie było kopnięcia, to powinien siedzieć cicho. normalnie załamka.
a najgorzej robił to Robertson, każde podanie do przodu to była strata, nawet bez pressingu.
Przepraszam, że męczę, ale to już pewne czy się przymierzają dopiero?
Od przyszłego sezonu będzie pod warunkiem, że federacja angielska uzna, że rzeczywiście sprawdził się w rozgrywkach pucharowych
~Pauleta z lajwa, mod i znany krytyk filmowy
Trochę ostrożności zalecam z tymi "złodziejami" o ksiezach
Kiedy możesz takiego na loży śmierci potrzebować, więc przystępuje, bo zabawne to nie bylo
Chyba Szanowny Moderator mógłby zwrócić uwagę na szerzenie uogolnionego hejty i niektórych czasem zbanowac.
Karny #2: zależnie od ujęcia albo Lamela nurkuje jak szalony, albo dostaje czubkiem buta van Dijka w łydkę. Raczej nie jest tak, że to drugie zostało sobie wymyślone, po prostu pierwsze nie pokazuje pełni sytuacji. Powtarzam, nie chodzi o kontakt reszty ciała z resztą ciała Lameli, tylko o kopnięcie go przez van Dijka w łydkę. Cofanie nogi następuje dopiero potem i nie ma wpływu na faul. Można się sprzeczać, że Lamela znajdował się na milimetrowym spalonym, który zgodnie z wykładnią przepisów (sędzia nie jest pewny przy tego typu sytuacjach) powinien zostać puszczony. W idealnym świecie z VAR-em akcja zostaje przerwana na spalonym Lameli, bez VAR-u puszczenie jest jest błędem "akceptowalnym", a faul Holendra niestety był.
Spurs nas mocno przycisnęli w drugiej połowie więc poniekąd musieliśmy się bronić. Wolę wygrać mecz mając 25% posiadania piłki niż przegrać mając 85%. Za taki stan rzeczy raczej bym winił środek pola, bo ani Ox ani Gini nie pomogli naszej drużynie, a takie zadanie mieli ustalone. Zmiany moim zdaniem wymuszone, Hendo i Milner widać było nie nadążają za akcjami, więc świeżaki z ławki miały to zmienić. Niestety wyszło jak widzieliśmy, marnie.
brakuje dodatkowego pola "zawodnik meczu (sędziowie)"
Anglik Anglikowi zawsze coś wyczaruje / trzeba się po jajach lizać
cóż walczymy dalej , to nic YNWA ! ! !
Karius, jak utrzyma formę z tego meczu to aż mi głupio będzie, ze po nim jechałem, Aarnold, bardzo pozytywnie, Van Dijk świetnie, Salach, wiadomo, Lovren zrobił swoje przy pierwszym karnym (ten człowiek dla mnie jest skreślony), Inny mecz niż zwykle, Klopp zrobił zmiany dosć wcześnie jak na niego, więc generalnie mecz napawa optymizmem.
Ale Tottenham miał dzisiaj nie przegrać. To już nie w naszej mocy.
VVD powstrzywuje nogę, żeby go nie kopnąć i to mu się udaje, a nie na odwrót
Co do spalonego, twierdzę, że powinien zostać odgwizdany, owszem, bo mimo wszystko choćby mały, to był, ale o ile mi wiadomo, to przynajmniej zaleca się, żeby w sytuacjach spornych (czyli właśnie takie jak ta, kiedy odległość jest minimalna) decyzja była rozstrzygana na korzyść drużyny atakującej. Cytując z wytycznych FIFA: If an AR is not totally sure about an offside offence, the flag should not be raised.
@imbram Podanie w tym wypadku było podaniem naszego zawodnika. Od kiedy podania zawodników drużyny przeciwnej mogą skutkować spalonym? Lovren zagrał tę piłkę prosto do niego. Sędzia nie może sugerować się tym, że Chorwat nie potrafi czysto trafić w piłkę, z perspektywy przepisów jest to "zagranie", czyli Lovren staje się podającym. Kane dostaje podanie od gracza Liverpoolu, więc nie może znajdować się na pozycji spalonej. Przepis okropny, bo brak interwencji Lovrena, czyli rzecz głupia i nieintuicyjna, skutkowałaby pozycją spaloną Anglika, ale skoro obowiązuje, to należy się go stosować.
Co do spalonych, patrz wyżej. Może wyraziłem się źle, ale przy tak małych spalonych sędzia rzadko "ma pewność", więc zgodnie z wykładnią "powinien" puszczać je na korzyść strony atakującej.
~0:06, VVD wykonuje mocny zamach w stronę łydki Lameli, po czym natychmiast cofa nogę. Rozpędzoną. Zupełnie przypadkiem znajdującą się na styku kontaktu z łydką. Fizyka tak nie działa.
www.facebook.com/LiverpoolFCTillDeath/posts/1584929518223156
Moss już w jesiennym meczu z MC nas zrobił
YNWA
Ewidentne karne, brawo dla najdroższego obrońcy świata, hmm... Ty chyba nie jesteś kibicem LFC??
A co do spalonego,Koledze niżej chodzi raczej o to,że milimetrowy jest nie do wychwycenia w dynamicznej akcji,gołym okiem,a wytyczne mówią,żeby rozstrzygać na korzyść atakujących. Tylko,że praktyka pokazuje inaczej,jak sędzia nie pewny to flaga w górę i zamykamy dyskusję.
Skoro nie ma VAR to czemu gdy Główny z Liniowym dyskutują nos w nos,czemu obaj przyciskają słuchawki i nasłuchują wyraźnie kogoś innego?
jak widzisz tu kopniecie w łydkę czy w cokolwiek to spoko. Do tego lamela nawet nie patrzył na piłkę tylko chciał odbić się od van Dijka. po prostu karny czerwona i 53 mecze zawieszenia dla holendra.
Nabawiles się już przewodnictwa antydromicznego w n. phrenicus?
Nie rozumiesz co do Ciebie pisze??
Ahahahahaha, ahehehehehe, ohohohohoho!!! Ahahahahaha!!
Jakież przykre, ojej.... Jakież żałosne,
@LFCForest więc noga van Dijka magicznie sama odskoczyła bez żadnego kontaktu, jak mniemam? I niech zgadnę, wypowiedzi angielskich ekspertów którzy jednogłośnie zgadzają się z arbitrem to też jeden wielki spisek przeciwko naszemu klubowi?
Do rzeczy:
Karius życiowy mecz na Anfield, pokazał TO, na co czekaliśmy 1,5 roku.
Pierwszy karny po spalonym, drugi też mocno naciągany w mojej ocenie.
Pierwsza połowa koncertowa, po przerwie wyszedł inny zespół, po raz n-ty już pod opieką Juergena. Coś nie gra.
Remis uratował nam popis MO, niestety nie mamy alternatyw, ławka słaba, patrząc na II połowę Tottenham zasłużył na remis, niekoniecznie po 'dziwnych' karnych. Bardziej z gry.
Oczywiście pozostaje niedosyt, odebrano nam zwycięstwo, na szczęście pozostaje status quo, czyli Totki nie nadrobić nawet bramki do nas. O pozostanie w TOP4 będzie bardzo ciężko.
Pozdrawiam Wszystkich, bez wyjątku.
YNWA
Jak wytłumaczysz, że nie ma żadnej reakcji łydki na takie szybkie kopnięcie??? Jak dla mnie to co najwyżej poczuł podmuch, albo muśnięcie.
A kończąc temat wątpliwości rozwiałaby powtórka zza bramki, albo z niej, wtedy w 100% byłaby pewność o kontakcie nogi z łydką
Wzięte z forum. Czy dalej chcesz się spierać, że kontaktu brak i van Dijk nie kopnął Lameli? Rozumiem miłość do klubu, niechęć do pogodzenia się z nieprzychylnymi decyzjami sędziowskimi... Ale bez przesady.
Główny był bliżej =/= miał lepszy widok na całą sytuację. Z jego perspektywy sytuacja była czysta, liniowy jak na dłoni widział kopnięcie. Przykładowy dialog:
- Moss, to jest karny!
- Karny? To było czyste wejście!
- Jestem w 100% pewien! Kopnął go w łydkę!
- W sumie... Nie widziałem do końca tej łydki... Jeżeli jesteś pewien!
Sędziowie boczni nie są po to, żeby tylko sygnalizować spalone, wbrew pozorom. Mają oni inny punkt widzenia na daną sytuację. Cała trójka powinna sobie ufać do tego stopnia, ze gdy jeden z nich mówi że jest czegoś na 100% pewien, to nie przywidział sobie tego, zwłaszcza, gdy drugi ma gorszy widok na daną sytuację.
Mam nadzieję, że od przyszłego sezonu będzie VAR i skończą się takie wątpliwości. Chociaż i tego nie można być pewnym, bo to sędzia decyduje czy obejrzeć powtórkę czy nie
A gdy jest tak jak dziś,że główny cofa się o kilka sekund,dyskutuje sobie,a na koniec jak wiemy podejmuje błędną decyzję,to jest to dyskredytujące ten zespół sędziowski. Najpierw bocznego,"że był pewien" kiedy widzimy,że pewien być nie mógł,mogło mu się najwyżej"wydawać"z jego punktu widzenia,a jak czegoś miał "być pewien" to spalonego,a ten mu umknął...tragedia. W drugiej kolejności głównego,który nic się nie dopatrzył i wtedy miał pół sekundy,na zwrócenie uwagi na liniowego(ktoś wie czy jego sygnalizacja była natychmiastowa?),dalej nie ma gwizdka,suniemy z kontrą i dopiero liniowy znosi jajo,a główny się cofa... Kabaret i kompromitacja w moim odczuciu.
Podsumowując, bez VAR-u w Premier Leaque pewnie nie raz zobaczymy taki komediodramat w wykonaniu tych clownów biegających na czarno. Pozdrawiam czerwonych braci!!! Wiem, że powinniśmy wygrać ten mecz. TOP4 w dalszym ciągu osiągalne, także głowy do góry. Walczymy dalej. YNWA.
2. Narzekanie na sedziow bylo, jest i bedzie zawsze. A wystarczylo, aby LFC zamiast cofac sie i robic nieudana Obrone Czestochowy gral dalej wysoko i agresywnie jak w 1 polowie
3. Zawodnicy pewnie widzieli, ze sedzia nie jest zbyt pewny w tym meczu a i tak jak idioci dawali mu sie wykazac...
4. Boki obrony, zwlaszcza w 2 polowie pokazaly dobitnie, ze potrzeba transferow za gruba kase i 1 akcja pressingu z MC to jednak za malo.
Fajny mecz jest siła YNWA!!!!