Sadio Mane po meczu z FC Porto
Liverpool w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów wygrał na Estadio do Dragao aż 5:0, a Sadio Mane popisał się w tym spotkaniu hat-trickiem. Senegalczyk nie krył zadowolenia ze swojej postawy, ale jednocześnie zaznaczył, że nie można zapominać o jego kolegach z drużyny, którzy również wykonali mnóstwo świetnej pracy.
- Zawsze się cieszę, kiedy wychodzę na murawę, bo mam okazję występować w jednym zespole ze wspaniałymi zawodnikami - powiedział Mane w rozmowie pomeczowej dla BT Sport.
- Wszyscy skupiają się głównie na naszej trójce z przodu, ale nie zapominajmy, że reszta zawodników z drużyny wykonuje mnóstwo świetnej pracy i ułatwia nam zadanie. Nie bylibyśmy w stanie strzelać tylu bramek, gdyby nie oni. Mam szczęście, że mogę grać dla jednego klubu z takimi piłkarzami.
- Szczerze mówiąc, to nie był to łatwy mecz, mimo, że zdobyliśmy aż pięć goli. Ale sprostaliśmy zadaniu i dobrze wykonaliśmy swoje zadanie. Mamy konkretną zaliczkę przed rewanżowym starciem na Anfield.
- Graliśmy świetną piłkę od samego początku do ostatniego gwizdka sędziego. Stworzyliśmy wiele okazji i zasłużyliśmy na ten wynik. Mogliśmy zdobyć nawet więcej bramek.
Mane zapytany o to, który ze zdobytych goli sprawił mu najwięcej satysfakcji, odpowiedział: - Trzecia bramka podobała mi się najbardziej. To było naprawdę niezłe uderzenie!
Komentarze (4)