Monchi o sprzedaży Salaha

Dyrektor sportowy AS Romy przyznał, że klub powinien otrzymać więcej pieniędzy od Liverpoolu za Mohameda Salaha. Niemniej jednak, Włosi czuli, że muszą sprzedać Egipcjanina.

Mo Salah błyskawicznie zaadaptował się do gry w nowej lidze. Jego dotychczasowe osiągnięcia w klubie z Anfield są niesamowite. Podczas ostatniego meczu z FC Porto zanotował swoje 30. trafienie, a szybciej ta sztuka udała się jedynie jednemu liverpoolczykowi - George'owi Allanowi.

Fani Romy zaczęli zastanawiać się dlaczego Salah opuścił klub za jedynie 50 milionów euro, a FC Barcelona sprzedała Neymara za 222 miliony.

- Koniec końców razem z bonusami mogliśmy uzyskać za Salaha 50 milionów funtów. W tamtym momencie musieliśmy go sprzedać. To była bardzo ważna decyzja - powiedział Monchi dla Sky Sport Italia.

- Transfery Neymara oraz Mbappe bardzo zmieniły rynek i cena za Salaha powinna być wyższa. Za pozyskane pieniądze mogliśmy dokonać jednak kilku innych ruchów transferowych. Na samym początku oferta Liverpoolu za naszego skrzydłowego wynosiła 32 miliony euro i 3 miliony dodatków. Teraz piłkarze odchodzą gdzie tylko chcą.

- Liczby są ważne, przecież koniec końców piłka nożna to biznes. Należy przy tym pamiętać, że fanów nie można kupić. Podczas mojego pobyty w Sewilli ludzie liczyli na trofea. Romie z pewnością ich brakuje.

- Doskonale rozumiem kibiców. Wiem, że liczy się dla nich zwycięstwo i nie chcą rozmawiać o liczbach, ale taka jest już moja praca. Musimy zbudować klub, który nie tylko wygrywa, ale również posiada płynność finansową. Fani nie chcą obietnic, oni wymagają rezultatów.

- Akceptuję to wszystko, ale proszę o trochę więcej wiary. To wymaga czasu. Musimy pracować ciężej, aby znaleźć właściwą drogę i zaspokoić potrzeby kibiców.

Monchi wypowiedział się również na temat chęci pozyskania Edina Džeko przez Chelsea.

- Rozmawialiśmy z Chelsea o Emersonie Palmierim, a oni zapytali nas o Edina.

- Poprosiliśmy, aby złożyli oficjalną ofertę, którą rozpatrzymy. The Blues nie podali nigdy satysfakcjonującej nas kwoty za Džeko i nie doszliśmy do żadnego porozumienia.

- Nie byliśmy w stu procentach przekonani czy chcemy sprzedawać naszego snajpera. Gdyby jednak zawodnik odszedł z klubu, pojawiłby się jego następca. Naszymi celami transferowymi byliby Olivier Giroud i Michy Batshuayi.