Gini o zaletach obozu w Marbelli
Georgino Wijnaldum uważa, że obóz szkoleniowy Liverpoolu w Marbelli zapewni drużynie możliwość odświeżenia ciał oraz umysłów przed końcowym etapem sezonu. The Reds udali się do Hiszpanii w czwartek prosto z Portugalii.
Zawodnicy powrócą do Merseyside w niedzielę przed najbliższym spotkaniem z West Hamem na Anfield, a Wijnaldum uważa, że ich czterodniowy pobyt w Andaluzji przyniesie korzyści wobec zbliżającego się końca trwającej kampanii.
- To coś innego niż nieustanny trening w Melwood – powiedział Gini.
- To rutyna, z którą mierzymy się codziennie, wiec myślę, że to bardzo dobrze zrobić coś innego, udać się gdzieś indziej i spróbować nowych rzeczy.
- W pierwszej połowie sezonu masz wiele okazji, aby udać się na zgrupowanie reprezentacji. Jedziesz wtedy na tydzień do innej drużyny, innego miejsca i to może ci pomóc.
- A teraz robimy to z naszym własnym zespołem w innym miejscu i nie jesteśmy w tym miejscu tylko przez kilka godzin, ale kilka dni z rzędu. To na pewno przyniesie dobre efekty.
Oprócz korzyści jakie może to przynieść na boisku, Holender twierdzi, że takie obozy pomagają atmosferze w drużynie.
- To również okazja do pogłębiania więzi z innymi członkami zespołu. Aby być uczciwym to przyznam, że lubię momenty, gdy spędzaliśmy z zespołem czas w innym kraju. To bardzo pozytywne dla mnie jako gracza i dla całej drużyny – kontynuował pomocnik.
- Udajemy się gdzieś, gdzie jest lepsza pogoda, przy której lepiej się trenuje. To też jest dobre.
- Wspólne obozy to okazja do dzielenia pokoju z danych graczem i dowiedzenia się o nim więcej. Ja dzieliłem pokój z Alberto Moreno.
- Myślę, że to jest najważniejsze, ponieważ jesteście razem przez kilka dni w hotelu, trenujecie razem, jecie razem i robicie wspólnie wiele innych rzeczy.
- Spędzacie również czas wolny razem, co jest dobre dla budowania relacji z innymi.
Komentarze (2)
no w meczu z ManCity to nawet ten potencjał nie drzemał tylko hulał ;p